gawelek pisze:raczej gasnie gdy hamuje lub ewentualnie gdy stoje na swiatlach i w obu przypadkach mam wcisniete sprzeglo plus wrzucony bieg. tak jakos sie nauczylem hamowac ze najpierw sprzeglo a potem w zaleznosci od sytuacji mocno lub delikatnie hamulec. w sumie nic sie nie dzialo przez tyle lat do teraz
jeszcze mam taka ciekawostke ze te sprzeglo od poczatku gdy kupilem auto wysoko bralo i po tylu latach jest w sumie podobnie - tez bierze wysoko. wiekszej roznicy w wysokosci nie odnotowalem. da sie jezdzic tylko te gasniecie jest zastanawiajace
Hym musiales miec kiepskiego instruktora jak zaczynales sie uczyc jedzic samochodem. Najpierw sie hamuje a puzniej wciska sprzeglo, poniewaz w takim przypatku efektywnos hamowania jest wieksza.
W Micrach juz tak jest ze sprzeglo zawsze zaczyna dzialac dosyc wysoko, tez zastanawialem sie czy nie konczy sie w mojm samochodziku i bedzie trzeba wymienic.
A co do falowania obrotow, jesli faluja do dolu to obstawial bym sonde lambde. Mozna rowniez przeczyscic przepustnie.
Jak sprawdzic sode lamda, z tego co sie orientowalem bo nigdy nie sprawdzalem czy sonda jest sprawna. Albo do staci diagnostycznej podpinaja pod kostke diagnostyczna i jakos tam sprawdzaja( tutaj sie moja wiedza konczy

). Albo porostu sprawdzajac napiecie na sodzie ktora musi byc podloczona do komputera, musimy wloczyc i rozgrzac silnik. Napięcie pracy powinno się stosunkowo szybko zmieniać, szybciej niż raz na sekundę, a napięcie musi oscylować w zależności od pracy silnika od ~0,1V do ~0,95V. W Micrze jest sonda 3 zylowa 1 czarny przewud i 2 biale. Glowy nie dam uciac ale mierzymy z przewodu oznaczonego na kosce 1 czyli powinien byc czarny i 2 czyli jeden z bialych.