Założenia konstrukcyjne były znane od samego początku i co ciekawe przez cały okres budowy się nie zmieniły. Wiedzieliśmy, że na pewno wykorzystamy układ napędowy z Nissana Patrola 2800 ccm. W stosunku do wszechobecnych benzyn V8 zasadniczą jego zaletą jest prostota konstrukcji, pełna wodoodporność, a dodatkowym atutem jest to, że znamy ten silnik od przysłowiowej podszewki. Wyciągarka to również sprawdzone rozwiązanie czyli BigStar; napędzony naszej konstrukcji PTO. Zawieszenie byłą główną zmianą w stosunku do samochodów z poprzedniego sezonu i to właśnie wymagania jakie nam ono postawiło, zadecydowały o budowie auta od podstaw. Ze względu na dość duży budżet przeznaczony na budowę auta wykorzystywaliśmy głównie markowe podzespoły, a jedynym ograniczeniem był czas. Budowa ruszyła na początku lutego 2010 r, a pierwszy rajd, na który chcieliśmy pojechać był już za 10 tygodni… Na początku prace przebiegały spokojnie, jednak w miarę upływu czasu zaczynaliśmy nabierać tempa. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że budowaliśmy równolegle 2 identyczne auta!
Przez pierwsze cztery tygodnie zgromadziliśmy wszystkie potrzebne elementy do budowy aut takie jak: opony, felgi, mosty, silniki, skrzynie, ramy, zawieszenia, wyciągarki czy wyposażenie wnętrza oraz udało nam się odpowiednio pociąć oryginalne ramy Patrola ; zostały z nich dwa kawałki podłużnic, które miały po ok. 1 metrze długości, ważyły po 11kg. I tak się zaczął marzec, do rajdu zostało 6 tygodni. Podjęliśmy decyzje, że trzeba postawić wszystko na jedna kartę, zamknęliśmy naszą firmę na miesiąc i skierowaliśmy wszystkie dostępne moce przerobowe na budowę aut. W sumie było nas 6 osób, pięciu zawodowych mechaników oraz jedna złota rączka

Dla zainteresowanych cały artykuł tutaj: http://cartech4x4.autokult.pl/24938,zmota
