[Murano] Cenne informacje dotyczące modelu
Moderator: azorek
[Murano] Cenne informacje dotyczące modelu
1. Zacznę może od wycieku w okolicach skrzyni biegów.
Proszę się szybko zainteresować tym problemem. Słabym punktem tego auta jest skrzynia transferowa, która przenosi napęd na tył auta. Często dochodzi do pęknięć obudowy oraz wysypania się zębów. Szczególnie narażone na to są auta z roku 2003-2004 ponieważ komputer 4x4 miał złe oprogramowanie, które powoduje nadmierne obciążenia. Ale i po większym przebiegu albo jeździe w trudnych warunkach może dojść do uszkodzeń także w nowszych modelach. Objawem są właśnie wycieki oleju na łączeniu CVT ze skrzynią transferową. Najgorsze jest to że często dochodzi do uszkodzenia także skrzyni CVT i tylko wymiana tych dwóch podzespołów usuwa usterkę. Koszt części w serwisie nissana w Polsce to ok 60000 tys zł. W USA części kosztują ok 6000 USD.
2. Następną usterką są problemy z alternatorem w roczniku 2003-2005. Jest tam wada konstrukcyjna. Alternator przestaje ładować. Usterki tej nie da się naprawić trzeba nowy alternator. W USA była kampania serwisowa i wymieniali je za darmo łącznie akcją było objętych 150 000 murano. W Polsce cena u dealera nowego alternatora to 5500 zł w stanach nowy od dealera 300 $
3. W roczniku modelowym 2003-2005 dochodziło też do przebicia zbiornika paliwa przez kamienie spod kół. W ramach kampanii serwisowej montowano specjalne osłony. W naszym aucie została zamontowana taka osłona przez dealera w Polsce, ponieważ kampanie serwisowe w przeciwieństwie do gwarancji obowiązują na całym świecie.
4. Kolejną usterką są delikatne katalizatory w wersjach z USA. U dealera gdzie serwisuje auto robiono już dwa takie auta. Części z uszkodzonego katalizatora są zasysane przez silnik co powoduje uszkodzenie gładzi cylindrów co w najlepszym przypadku prowadzi do dużego zużycia oleju a w gorszym unieruchomienia silnika. Koszty naprawy na nowych częściach masakryczne.
5. Trzeba pamiętać że do skrzyni można zalać jedynie olej NS-2 (żaden inny) bo skrzynia do wymiany a mechanikom patrzeć na ręce już paru użytkowników z Polski znam co się tak przejechali.
6. Jeżeli ktoś ma czujniki ciśnienia w oponach zwracać uwagę przy zmianie opon bo nagminnie są urywane. Jeden nowy czujnik w usa kosztuje 300$ ale najgorsze jest to że w Polsce nie da się go zarejestrować w komputerze samochodu bo serwisy nie posiadają do tego specjalnych narzędzi.
7. Co do gazu. Kategorycznie nie na forum nissanmurano.org jest już jeden gość bodajże z Krakowa który przez instalacje gazu zepsuł dwa silniki. Dodatkowo jeden Włoch się wypowiadał który ma instalacje LPG że silnik zatarł przez instalacje gazu ( jadąc na autostradzie z dużą prędkością ok 180 i też odradza jej montowanie.
8. Prędkość maksymalna jest ograniczona ponieważ opony montowane w wersji USA mają indeks prędkości T.
9. Jeżeli ktoś ma model z roku 2003-2004 zalecam wymianę komputera AWD i przycisku w kabinie od napędu 4x4 na tą z roku 2005 z powodów wspomnianych wcześniej. Koszt komputera w USA ok 400 $ mogę podać symbol poprawionego jeśli ktoś chce.
10. Olej w skrzyni radziłbym wymienić co 45 tys mil wchodzi go około 10l. Przed wymianą należy pojeździć aby olej w skrzyni się rozgrzał następnie rozpinamy wężyk przy chłodnicy oleju i spuszczamy go. W innym przypadku jeśli odkręcimy tylko korek spustowy wyleje się jedynie 6L.
11. Uważałbym raczej z użytkowaniem blokady 4wd LOCK. Używać tylko wtedy gdy się zakopiemy.
12. Pamiętać o wymianie oleju w dyfrze i skrzyni transferowej oraz rotacji kół przód tył.
13. Jeżeli ktoś z was będzie wymieniał akumulator to trzeba później zaprogramować od nowa przepustnice bo auto będzie gasło. U dealera będą wiedzieć o co chodzi.
14. Jeżeli ktoś chce to posiadam książkę serwisową w pdf do wersji USA. Zajmuje 100mb.
Proszę się szybko zainteresować tym problemem. Słabym punktem tego auta jest skrzynia transferowa, która przenosi napęd na tył auta. Często dochodzi do pęknięć obudowy oraz wysypania się zębów. Szczególnie narażone na to są auta z roku 2003-2004 ponieważ komputer 4x4 miał złe oprogramowanie, które powoduje nadmierne obciążenia. Ale i po większym przebiegu albo jeździe w trudnych warunkach może dojść do uszkodzeń także w nowszych modelach. Objawem są właśnie wycieki oleju na łączeniu CVT ze skrzynią transferową. Najgorsze jest to że często dochodzi do uszkodzenia także skrzyni CVT i tylko wymiana tych dwóch podzespołów usuwa usterkę. Koszt części w serwisie nissana w Polsce to ok 60000 tys zł. W USA części kosztują ok 6000 USD.
2. Następną usterką są problemy z alternatorem w roczniku 2003-2005. Jest tam wada konstrukcyjna. Alternator przestaje ładować. Usterki tej nie da się naprawić trzeba nowy alternator. W USA była kampania serwisowa i wymieniali je za darmo łącznie akcją było objętych 150 000 murano. W Polsce cena u dealera nowego alternatora to 5500 zł w stanach nowy od dealera 300 $
3. W roczniku modelowym 2003-2005 dochodziło też do przebicia zbiornika paliwa przez kamienie spod kół. W ramach kampanii serwisowej montowano specjalne osłony. W naszym aucie została zamontowana taka osłona przez dealera w Polsce, ponieważ kampanie serwisowe w przeciwieństwie do gwarancji obowiązują na całym świecie.
4. Kolejną usterką są delikatne katalizatory w wersjach z USA. U dealera gdzie serwisuje auto robiono już dwa takie auta. Części z uszkodzonego katalizatora są zasysane przez silnik co powoduje uszkodzenie gładzi cylindrów co w najlepszym przypadku prowadzi do dużego zużycia oleju a w gorszym unieruchomienia silnika. Koszty naprawy na nowych częściach masakryczne.
5. Trzeba pamiętać że do skrzyni można zalać jedynie olej NS-2 (żaden inny) bo skrzynia do wymiany a mechanikom patrzeć na ręce już paru użytkowników z Polski znam co się tak przejechali.
6. Jeżeli ktoś ma czujniki ciśnienia w oponach zwracać uwagę przy zmianie opon bo nagminnie są urywane. Jeden nowy czujnik w usa kosztuje 300$ ale najgorsze jest to że w Polsce nie da się go zarejestrować w komputerze samochodu bo serwisy nie posiadają do tego specjalnych narzędzi.
7. Co do gazu. Kategorycznie nie na forum nissanmurano.org jest już jeden gość bodajże z Krakowa który przez instalacje gazu zepsuł dwa silniki. Dodatkowo jeden Włoch się wypowiadał który ma instalacje LPG że silnik zatarł przez instalacje gazu ( jadąc na autostradzie z dużą prędkością ok 180 i też odradza jej montowanie.
8. Prędkość maksymalna jest ograniczona ponieważ opony montowane w wersji USA mają indeks prędkości T.
9. Jeżeli ktoś ma model z roku 2003-2004 zalecam wymianę komputera AWD i przycisku w kabinie od napędu 4x4 na tą z roku 2005 z powodów wspomnianych wcześniej. Koszt komputera w USA ok 400 $ mogę podać symbol poprawionego jeśli ktoś chce.
10. Olej w skrzyni radziłbym wymienić co 45 tys mil wchodzi go około 10l. Przed wymianą należy pojeździć aby olej w skrzyni się rozgrzał następnie rozpinamy wężyk przy chłodnicy oleju i spuszczamy go. W innym przypadku jeśli odkręcimy tylko korek spustowy wyleje się jedynie 6L.
11. Uważałbym raczej z użytkowaniem blokady 4wd LOCK. Używać tylko wtedy gdy się zakopiemy.
12. Pamiętać o wymianie oleju w dyfrze i skrzyni transferowej oraz rotacji kół przód tył.
13. Jeżeli ktoś z was będzie wymieniał akumulator to trzeba później zaprogramować od nowa przepustnice bo auto będzie gasło. U dealera będą wiedzieć o co chodzi.
14. Jeżeli ktoś chce to posiadam książkę serwisową w pdf do wersji USA. Zajmuje 100mb.
w punkcie 7. mnie zasmuciłeś dlaczego Murano nie lubi LPG?jaka jest przyczyna usterek w silniku? czy czasem nie jest problem z katalizatorami które często padają na LPG i one niszczą silnik (szczególnie w wersji z USA)?
oraz mam pytanie odnośnie zawieszeni-czy faktycznie jest tak bezawaryjne jak piszą o tym na rożnych stronach użytkownicy?
PS.
Gratulacje dla autorów za pomysł zrobienia nowego lepszego forum
oraz mam pytanie odnośnie zawieszeni-czy faktycznie jest tak bezawaryjne jak piszą o tym na rożnych stronach użytkownicy?
PS.
Gratulacje dla autorów za pomysł zrobienia nowego lepszego forum
MURANO w poszukiwaniach .....
problem z LPG dotyczy każdego auta który ma katalizator-a to z prostej przyczyny:
-jeżeli instalacja LPG nie jest dokładnie ustawiona lub nie ma przeprowadzanych regulacji podczas przeglądów okresowych to podczas pracy na za ubogiej lub za bogatej dawce następuje przegrzewanie katalizatora-z kolei prowadzi to do zatykania (stopieniu) i kruszenia monolitu
efekt taki może wystąpić również gdy się jeździ na chrzczonym paliwie Pb
z powodu wrażliwych katalizatorów w 3,5 V6 trzeba było by założyć b.dobrą instalkę LPG u naprawdę doświadczonego gazownika....lub od razu pozbyć się katalizatorów jeśli jest taka mozliwość
-jest na to 2 sposoby:
1.zakładamy katalizator o strukturze metalowej (jednorazowy koszt)
2.wywalamy katalizator i montujemy zwężki dobrane indywidualnie do sądy lambda aby check engine nie powracał
miałem taki problem z moją Vcectrą C 1,8 po 10tys km zatkało mi katalizator,wyczyściłem komorę i przedmuchałem wydech-jeżdżę już 37kkm bez żadnych usterek i chek engine
-jeżeli instalacja LPG nie jest dokładnie ustawiona lub nie ma przeprowadzanych regulacji podczas przeglądów okresowych to podczas pracy na za ubogiej lub za bogatej dawce następuje przegrzewanie katalizatora-z kolei prowadzi to do zatykania (stopieniu) i kruszenia monolitu
efekt taki może wystąpić również gdy się jeździ na chrzczonym paliwie Pb
z powodu wrażliwych katalizatorów w 3,5 V6 trzeba było by założyć b.dobrą instalkę LPG u naprawdę doświadczonego gazownika....lub od razu pozbyć się katalizatorów jeśli jest taka mozliwość
-jest na to 2 sposoby:
1.zakładamy katalizator o strukturze metalowej (jednorazowy koszt)
2.wywalamy katalizator i montujemy zwężki dobrane indywidualnie do sądy lambda aby check engine nie powracał
miałem taki problem z moją Vcectrą C 1,8 po 10tys km zatkało mi katalizator,wyczyściłem komorę i przedmuchałem wydech-jeżdżę już 37kkm bez żadnych usterek i chek engine
MURANO w poszukiwaniach .....
- Strażak Sam
- nowy na forum
- Posty: 34
- Rejestracja: 2009-12-09, 08:20
- Lokalizacja: Warszawa
Moim zdaniem usuwanie katalizatorów nie ma sensu, bo co zrobicie na przeglądzie, kiedy diagnosta wepnie sondę do rur żeby zobaczyć jak się mają spaliny? Albo co gorsza jak będziecie mieli taką kontrolę na drodze? Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-12-11, 08:36 ]
Besel! W swoim poście napisałeś tak cyt. " 13. Jeżeli ktoś z was będzie wymieniał akumulator to trzeba później zaprogramować od nowa przepustnice bo auto będzie gasło. U dealera będą wiedzieć o co chodzi" Nie wiem o co tu chodzi, ale ja w swoim Wielorybie już wymieniałem (sam to zrobiłem wow! ) akumulator i nic nie programowałem od nowa. Auto działa normalnie. Może te programowanie trzeba wykonać w jakichś super hi-fi Nissanach? Nawet pytałem w swoim ASO Nissan o programowaniu i.... troszkę im chyba namieszałem z tym.
[ Dodano: 2009-12-11, 08:36 ]
Besel! W swoim poście napisałeś tak cyt. " 13. Jeżeli ktoś z was będzie wymieniał akumulator to trzeba później zaprogramować od nowa przepustnice bo auto będzie gasło. U dealera będą wiedzieć o co chodzi" Nie wiem o co tu chodzi, ale ja w swoim Wielorybie już wymieniałem (sam to zrobiłem wow! ) akumulator i nic nie programowałem od nowa. Auto działa normalnie. Może te programowanie trzeba wykonać w jakichś super hi-fi Nissanach? Nawet pytałem w swoim ASO Nissan o programowaniu i.... troszkę im chyba namieszałem z tym.
co do katalizatorów całkowite usuniecie możne być przyczyną różnych problemów -szczególnie z check engine,ale są wyjątki jak np mój silniczek Z18XE który pracuje ładnie z wypróżnionym wkładem katalizatora.
po kupnie Murano rozważam opcję małej przeróbki:
-wyciąć oryginalne katalizatory 2szt te przy silniku z sądami lambda
-wstawić nowe katalizatory metalowe o podobnych parametrach z normą Euro2
-zostawić 3 ostatni katalizator lub ewentualnie go wyczyścić
-dopiero wtedy założyć sekwencję w dobrej firmie z prawdziwymi fachowcami
zaraz uzasadnię mój pomysł:
-powodem problemów LPG w silniku VQ35 jest na 99% bliska obecność katalizatorów samej głowicy silnika,przegrzany monolit ceramiczny kata. kruszy się i w momencie zjawisk falowych (reszty spalin) część spalin wraz z kruszywem wpada do komory-gdzie zaciera silnik
-przy katalizatorach metalowych trwałych i mocnych żadne niepożądane zjawisko nie występuje-małą wadą jest ich tylko to że mają normę Euro 2 a nie 3,4 itp
-każdy dobrze wie że na polskim paliwie katalizatory "żyją" 60-100tys km,w każdym serwisie zalecają po tym przebiegu wymianę całego katalizatora..dlaczego?
bo nawet gdy się katalizator strukturalnie nie wypali to i tak traci swoje właściwości do katalizowania spalin więc przy 100tyś km zamiast normy Euro4 mamy może Euro 2 albo w ogóle żadnej normy a gdy wstawimy metalowy katalizator to zawsze mamy min Euro 2 i do tego jego trwałość jest tak duża jak silnika a silnik nie odczuje ingerencji w układ wydechowy i moc wraz z momentem zostają na fabrycznym poziomie.
po kupnie Murano rozważam opcję małej przeróbki:
-wyciąć oryginalne katalizatory 2szt te przy silniku z sądami lambda
-wstawić nowe katalizatory metalowe o podobnych parametrach z normą Euro2
-zostawić 3 ostatni katalizator lub ewentualnie go wyczyścić
-dopiero wtedy założyć sekwencję w dobrej firmie z prawdziwymi fachowcami
zaraz uzasadnię mój pomysł:
-powodem problemów LPG w silniku VQ35 jest na 99% bliska obecność katalizatorów samej głowicy silnika,przegrzany monolit ceramiczny kata. kruszy się i w momencie zjawisk falowych (reszty spalin) część spalin wraz z kruszywem wpada do komory-gdzie zaciera silnik
-przy katalizatorach metalowych trwałych i mocnych żadne niepożądane zjawisko nie występuje-małą wadą jest ich tylko to że mają normę Euro 2 a nie 3,4 itp
-każdy dobrze wie że na polskim paliwie katalizatory "żyją" 60-100tys km,w każdym serwisie zalecają po tym przebiegu wymianę całego katalizatora..dlaczego?
bo nawet gdy się katalizator strukturalnie nie wypali to i tak traci swoje właściwości do katalizowania spalin więc przy 100tyś km zamiast normy Euro4 mamy może Euro 2 albo w ogóle żadnej normy a gdy wstawimy metalowy katalizator to zawsze mamy min Euro 2 i do tego jego trwałość jest tak duża jak silnika a silnik nie odczuje ingerencji w układ wydechowy i moc wraz z momentem zostają na fabrycznym poziomie.
MURANO w poszukiwaniach .....
Witam wszystkich znajomych z poprzedniego forum i jak widzę nie wszyscy jeszcze przeszli, ale ja w nawiązaniu do LPG i usterek silnika. W swoim murańcu także mam LPG, którą zakładałem w znanym i zaufanym mi zakładzie, gdzie mi powiedziano, że w amerykańcach i silnikach o dużej pojemności powinno się montować dodatkowo smarowanie.
- Strażak Sam
- nowy na forum
- Posty: 34
- Rejestracja: 2009-12-09, 08:20
- Lokalizacja: Warszawa
-
- wiem o czym pisze
- Posty: 44
- Rejestracja: 2009-12-14, 22:37
- Lokalizacja: Marki/Wa-wa
lublifikator ma chronić zawory i gniazda w cienkich głowicach np w silnikach forda,mazdy i nowszych opla,vv itp.....ale fakt jest taki że jego działanie jest sporne natomiast nikomu nie zaszkodzi więc jego zastosowanie ma sens gdy chcemy spokojnie spać
coraz częściej stosuje się lublifikatory bo w nowych autach zaworki są coraz cienisz i głowice coraz cieńsze...
pytanie do kolegi co ma Murano na LPG,możesz się podzielić spostrzeżeniami odnośnie LPG?
jaką masz instalację?ile już przejechane?jak ze spalaniem?czy jakieś usterki się pojawiły?
coraz częściej stosuje się lublifikatory bo w nowych autach zaworki są coraz cienisz i głowice coraz cieńsze...
pytanie do kolegi co ma Murano na LPG,możesz się podzielić spostrzeżeniami odnośnie LPG?
jaką masz instalację?ile już przejechane?jak ze spalaniem?czy jakieś usterki się pojawiły?
MURANO w poszukiwaniach .....
Dokładnie tak jak mówicie jest to do smarowania gniazd zaworowych, podobno stosuje się do niektórych amerykańców i do silników o dużej pojemności i jak pisałem wcześniej jest to mi znany i zaufany zakład. Na swojej instalacji przejechałem ponad 40000 km jak dotąd bezawaryjnie, z tym że na przeglądy jeżdżę do nich i przegląd nie polega na wymianie tak jak w nie których zakładach filterków, ale punkt po punkcie sprawdzane jest wszystko, regulowane i wymieniane. W cyklu mieszanym pali mi w tej chwili niecałe 14 litrów gazu. Homologacja na instalację LPG jest firmy MIMAR a zastosowano:2 reduktory ARTIC, zawór gazowy ARTIC, zbiornik IRENE, wielozawór TOMASETTO, obudowa wielozaworu IRENE, zawór tankowania TOMASETTO, przełącznik/centralka ESGI, układ elektroniczny ESGI, listwa wtryskowa VALTEK.
jak założyłeś LPG to czy coś robiłeś z katalizatorami?nie przytykały się?nie pojawiają się błędy check engine?
swoją drogą to 40kkm na LPG już daje pewne wyobrażenie jak się murano spisuje na gazie,czy jesteś zadowolony z jazdy Murano na LPG?
czyli LPG nie zniszczyło ci silnika tak jak to podane w pierwszym postcie
swoją drogą to 40kkm na LPG już daje pewne wyobrażenie jak się murano spisuje na gazie,czy jesteś zadowolony z jazdy Murano na LPG?
czyli LPG nie zniszczyło ci silnika tak jak to podane w pierwszym postcie
MURANO w poszukiwaniach .....
Jak do tej chwili /odpukać w niemalowane/ żadnych złych objawów nie stwierdziłem, z katalizatorami nic nie robiłem i jestem bardzo zadowolony z jazdy na LPG, co prawda z brawurowej i szaleńczej jazdy już dawno wyrosłem, staram się jeździć płynnie, ale jak trzeba to przełączam na S i autko zachowuje się prawidłowo, czyli jak już kiedyś na poprzednim forum pisałem wciska w fotel. Jedyne jak do tej pory awarie jakie miałem to taśma poduszki kierownicy, zębatka przesuwania fotela /nadal nie usunięta bo nie wiem co wymieniać/, no i jak to serwis ogłosił wada silnika czyli poluzowany wąż dolotowy powietrza, którą to dzięki naszemu forum sam usunąłem. Błąd check engine na początku się pojawił, ale na przeglądzie po 1000 km coś na komputerze pomajstrowali i zniknęło, innym razem zatankowałem na dużej stacji widocznie złą benzynę i błąd się pojawił, jednak po nowym tankowaniu na innej stacji błąd sam zniknął.
GT-3000, w 2006 roku wszystkie wersje Murano mialy wprowadzone poprawki konstrukcyjne plus mini face-lifting (np. diodowe swiatla tylne w modelach z USA).
Wersje europaejskie tak czy inczej maja sporo roznic w porownaiu do wersji z USA, bylo na ten temat na forum nkp, sporo tez jest w sieci, chociazby tutaj: http://www.moto.bstok.pl/?test=17
Wersje europaejskie tak czy inczej maja sporo roznic w porownaiu do wersji z USA, bylo na ten temat na forum nkp, sporo tez jest w sieci, chociazby tutaj: http://www.moto.bstok.pl/?test=17
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bilro, łącznie zmieniany 1 raz.
większość tych artykułów przeczytałem po 2 razy ale nigdzie nie pisało że zmiany jakościowe modelu na Europe od 2006 (grubsze blachy,chłodnica CVT,mocniejsze zawieszenie ,hamulce i nowe oprogramowania skrzyni i silnika) dotyczyły też murano sprzedawanego w USA od 2006r... wszędzie piszą o różnicach miedzy modelami 2003-2005 z USA w porównaniu z autami na Europe od 2006r,nikt nie podawał różnic w konstrukcji modelu np 2007 z Europy i 2007 z USA....czy to te same "poprawione murano" czy nie?
MURANO w poszukiwaniach .....
GT-3000, wersje USA i na Europe takze po roku 2006 sie roznily. Mozna powiedziec, ze poprawione wersje USA po kilku dodatkowych zmianach byly sprzedawane w Europie (czyli, jak wczesniej wspominales - chlodnica CVT (chociaz np. w USA i Kanadzie w niektorych wersjach one takze wystepuja, niekture grubsze blachy, inna charakterystyka amortyzatorow, inne oprogramowanie komputera itd. plus to, ze w Europie byla sprzedawana tylko jedna wersja wyposazenia, a w USA w sumie 6 rodzajow + ich kominacje (rodzaj napedu: 2WD, AWD + wyposazenie: S, SE, SL)
- FORZA ROMA
- nowy na forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 2009-12-30, 18:10
- Lokalizacja: Warszawa
Pytanie troche z innej beczki ale chyba w tym temacie najbardziej pasujące
Pękła mi szyba, w dosć dziwny sposób bo nie było uderzenia kamienia czy innej przygody. Nie ma śladu po uderzeniu. Pęknięcie jest dosć spore bo od dołu szyby po za naklejkę z numerem rejestracyjnym.
Orientuje się ktoś w kosztach wymiany szyby przedniej? czy jest to "zabieg" czasochłonny?
Czy takie szyby wymieniają w serwisie "od ręki" czy trzeba je sprowadzać?
ostatnie pytanie - nie wymieniałem nigdy przedniej szyby wiec nie wiem - co z naklejką z numerem rejestracyjnym? czy muszę załatwić jakis duplikat w urzędzie czy może ta daje się jakos "przekleić" ?
Pękła mi szyba, w dosć dziwny sposób bo nie było uderzenia kamienia czy innej przygody. Nie ma śladu po uderzeniu. Pęknięcie jest dosć spore bo od dołu szyby po za naklejkę z numerem rejestracyjnym.
Orientuje się ktoś w kosztach wymiany szyby przedniej? czy jest to "zabieg" czasochłonny?
Czy takie szyby wymieniają w serwisie "od ręki" czy trzeba je sprowadzać?
ostatnie pytanie - nie wymieniałem nigdy przedniej szyby wiec nie wiem - co z naklejką z numerem rejestracyjnym? czy muszę załatwić jakis duplikat w urzędzie czy może ta daje się jakos "przekleić" ?
są firmy które zajmują się tylko z zmianą szyb -fachowo solidnie i szybko
1.Dzwonisz i pytasz o dostępność szyby w takiej firmie (podajesz rok,model itp)
2.Umawiasz się na montaż dzień godzina
3.Montaż na miejscu trwa 20-40min +schnięcie wstępne ok 1h
4.Nalepkę z numer rejestracyjnym przekładają gratis
5.Gwarancja na montaż + faktura
takie firmy mają dostęp do szyb z tych samych fabryk z których idą szyby na fabryczny montaż tyle że bez loga np nissan
1.Dzwonisz i pytasz o dostępność szyby w takiej firmie (podajesz rok,model itp)
2.Umawiasz się na montaż dzień godzina
3.Montaż na miejscu trwa 20-40min +schnięcie wstępne ok 1h
4.Nalepkę z numer rejestracyjnym przekładają gratis
5.Gwarancja na montaż + faktura
takie firmy mają dostęp do szyb z tych samych fabryk z których idą szyby na fabryczny montaż tyle że bez loga np nissan
MURANO w poszukiwaniach .....
- FORZA ROMA
- nowy na forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 2009-12-30, 18:10
- Lokalizacja: Warszawa
GT-3000, dokladnie tak wlasnie jest. W normalnych warunkach wiekszosc przekazywana jest na przod,(nie pamietam proporcji, bylo o tym na "starym" forum) w przypadku uslizgu zmienia sie to automatyczniem do max 50/50.
W wymuszonym trybie 4x4 rozklad jest 50/50, z tym, ze wymuszony tryb 4x4 dziala i tak tylko do predkosci 10 km/h. Pozniej sterowanie przejmuje komputer (pomimo zapalonej lampki AWD).
Tryb AWD powinien byc wlaczany recznie wylacznie w przypadku zakopania sie (np w glebokim sniegu lub piachu) czyli w warunkach ekstrymalnych. W czasie noramlnej jazdy czy to nawet w glebokim sniegu, czy sliskiej nawierzchni nie ruszamy AWD Lock - od tego jest komputer (ja tego nie wymyslilem - to jest wziete z instrukcji). Bardzo wazne, tryb AWD powinno sie zalaczaczac jak samochod stoi i nie na skreconych kolach.
http://uploads24.com/pobierz/54
Ze swojej strony jeszcze dodam, ze czasami warto jest wylaczyc ESP - podjazdy pod zasniezona gorke, czy wyjazd z glebokiego sniegu.
Np. sytuacja nastepujaca:
- podjazd pod zasniezona gorke,
- kola przednie traca przyczepnosc
- kola tylne takze traca przyczepnosc
- system ESP glupieje (bo zadne z kol nie ma przyczepnosci, a ESP obniza moment obrotowy zeby zlapac przyczepnosc) i samochod po prostu staje.
W takim wypadku wylaczenie ESP pozwoli na dalsze obracanie sie kol i pomimo "boksowania" na dalsza podroz.
W wymuszonym trybie 4x4 rozklad jest 50/50, z tym, ze wymuszony tryb 4x4 dziala i tak tylko do predkosci 10 km/h. Pozniej sterowanie przejmuje komputer (pomimo zapalonej lampki AWD).
Tryb AWD powinien byc wlaczany recznie wylacznie w przypadku zakopania sie (np w glebokim sniegu lub piachu) czyli w warunkach ekstrymalnych. W czasie noramlnej jazdy czy to nawet w glebokim sniegu, czy sliskiej nawierzchni nie ruszamy AWD Lock - od tego jest komputer (ja tego nie wymyslilem - to jest wziete z instrukcji). Bardzo wazne, tryb AWD powinno sie zalaczaczac jak samochod stoi i nie na skreconych kolach.
http://uploads24.com/pobierz/54
Ze swojej strony jeszcze dodam, ze czasami warto jest wylaczyc ESP - podjazdy pod zasniezona gorke, czy wyjazd z glebokiego sniegu.
Np. sytuacja nastepujaca:
- podjazd pod zasniezona gorke,
- kola przednie traca przyczepnosc
- kola tylne takze traca przyczepnosc
- system ESP glupieje (bo zadne z kol nie ma przyczepnosci, a ESP obniza moment obrotowy zeby zlapac przyczepnosc) i samochod po prostu staje.
W takim wypadku wylaczenie ESP pozwoli na dalsze obracanie sie kol i pomimo "boksowania" na dalsza podroz.
nie mam ksiązki i instrukcji samochod mam 1,5 miesiaca więc proszę o pomoc ponadto na czerwono migają mi poduszki
[ Dodano: 2010-12-05, 13:39 ]
przez ten czas było ok zrobiłem ze dwie długie trasy ,ogólnie samochod jest żony tak cały czas w garażu ale na tych mrozach ostatni tydzień stał na dworze ,no i zona cholowała jakis samochód może to wina mrozów albo tego holu
[ Dodano: 2010-12-05, 13:45 ]
w takim razie jeszcze jedno pytanie w kierownicy przycisk on/off włącza się zielony napis cruise co oznacza
[ Dodano: 2010-12-05, 13:39 ]
przez ten czas było ok zrobiłem ze dwie długie trasy ,ogólnie samochod jest żony tak cały czas w garażu ale na tych mrozach ostatni tydzień stał na dworze ,no i zona cholowała jakis samochód może to wina mrozów albo tego holu
[ Dodano: 2010-12-05, 13:45 ]
w takim razie jeszcze jedno pytanie w kierownicy przycisk on/off włącza się zielony napis cruise co oznacza
kula