

A wracając do tematu to zdecydowałem się na wymianę 2 generacji gazu (zamontowana najprawdopodobniej na życzenie klienta w salonie) na 4 generację, czyli wtrysk sekwencyjny w fazie lotnej. Z początku nie chciałem ruszać tej instalacji, ale niestety nie znalazłem nikogo, kto by się podjął serwisowania tej holenderskiej instalacji, więc na jakiś czas pod maską wylądował nowy parownik i przysłowiowa "śrubka"... na szczęście długo tam nie posiedziała

Zmotywowany takim obrotem sytuacji zacząłem się rozglądać co by tu włożyć mojej Maximie, żeby było przyzwoite, ale nie kosmiczne drogie, przestudiowałem to forum i doszedłem do wniosku, że dobrym rozwiązaniem będzie tutaj Stag 300 plus, reduktor Zavoli Zeta S i wtryski MagicJET. Po odrzuceniu kilku drogich ofert we Wrocławiu, wróciłem do "macierzy" i znalazłem gazownika pod Częstochową w miejscowości Bargły, który za przyzwoitą cenę zgodził się taką konfigurację zamontować.
Tutaj zaczęły się pierwsze schodki w postaci braku dostępności uszczelek pod kolektor ssący... udało mi się znaleźć 2 mniejsze w przyzwoitej cenie 40 zł za sztukę firmy Victor Reinz, ale duża dostępna tylko w serwisie w cenie hmmm około 150 zł. Padła decyzja o reanimacji istniejącej uszczelki, tutaj znów przyszedł z pomocą kolega Grzechu i po konsultacji telefonicznej z Szalonym wyszło, że taka reanimacja jest możliwa

Jutro auto będzie składane w całość: w sensie kolektor ssący i konfiguracja gazu, więc podzielę się wrażeniami jak to wszystko chodzi i jak panowie gazownicy się spisali
