Witam,kupiłem wnuczce samochód ,Micra k11 1,3 16v.Auto w b.dobrym stanie podłoga nadkola tył robione ,nowe błotniki,pas przedni nowy.Odpala i jeździ jak szatan.Wymieniłem parę rzeczy jak pompa benzyny sonda,zregenerowałem przepustnicę ,wymieniłem szczotkotrzymacz,odblokowałem hamulce tył. Niestety jest jeden problem,pali ponad 10l /100km. W internetach piszą że powinna palić 6-8l Nie wiem czy tylko się chwalą ,czy tak jest.Generalnie mam prośbę czy może ktoś z Kol. zna temat ,lub zna mechanika który by to ogarnął. Byłem w kilku warsztatach,ale nie bardzo się palili do sprawdzenia co i jak,za stary samochód. Jak by co to mogę podjechać Warszawa i okolice.
Pozdrawiam.
Pomoc
Moderator: mimier
Re: Pomoc
Tym molom internetowym to za bardzo nie wierz, miałem kiedyś K13 1,2 i też dychę chłeptała po mieście. Młody kierowca, jazda nieraz jest na dwóch biegach, krótkie odcinki na ssaniu,korki a paliwo leci. Jak nie możesz tego znieść wstaw gaz.
Re: Pomoc
W sumie możesz mieć rację , jazda po mieście i młody kierowca.Tak do końca nie chodzi koszty,ale cholera mnie bierze że pali prawie tyle co mój dawny 125p. Na dodatek z tego 125p ,a właściwie Poloneza przesiadłem się na diesle i wszystko w benzynie i na wtrysku to czarna magia.Pierwszy raz mam z tym do czynienia.
Re: Pomoc
Ja sie z wami nie zgodzę
w drodze z roboty mam naszą DTŚ, czyli w sumie jazda autostradowa, stanowi 80% drogi
Tak więc gdy ja pałuję (czasem nawet Vmax jak sie z kimś chycę ) pali maxymalnie 9.5
gdy jade spokojnie ok 8
uknułem uogólnienie, że mikra czy pałowana, czy oszczędzana pali tyle samo (wyjątek- jazda w trasie,drogi krajowe)
więc skoro praktycznie nie widać różnicy- non stop zapierd**am
U mnie pomogło przestawienie zapłonu (na oko, dało by sie jeszcze coś ugrać z lampą) i wcześniej wymiana lambdy (ale mam wrażenie ze stara nie byla uwalona) i w sumie pali ok litr mniej.
Objawem było np strzelanie w wydech przy odjeciu gazu jak rajdowki.
ale raczej nie ma sie co oszukiwać że 10l oznacza usterkę, Mówie wam, nawet zapierdzielając 180km/h ciężko mam zmusić mikrę żeby spaliła ponad 10l. A mój silnik nie jest w najlepszej kondycji jak wiecie...
w drodze z roboty mam naszą DTŚ, czyli w sumie jazda autostradowa, stanowi 80% drogi
Tak więc gdy ja pałuję (czasem nawet Vmax jak sie z kimś chycę ) pali maxymalnie 9.5
gdy jade spokojnie ok 8
uknułem uogólnienie, że mikra czy pałowana, czy oszczędzana pali tyle samo (wyjątek- jazda w trasie,drogi krajowe)
więc skoro praktycznie nie widać różnicy- non stop zapierd**am
U mnie pomogło przestawienie zapłonu (na oko, dało by sie jeszcze coś ugrać z lampą) i wcześniej wymiana lambdy (ale mam wrażenie ze stara nie byla uwalona) i w sumie pali ok litr mniej.
Objawem było np strzelanie w wydech przy odjeciu gazu jak rajdowki.
ale raczej nie ma sie co oszukiwać że 10l oznacza usterkę, Mówie wam, nawet zapierdzielając 180km/h ciężko mam zmusić mikrę żeby spaliła ponad 10l. A mój silnik nie jest w najlepszej kondycji jak wiecie...
https://www.facebook.com/MicraMachine/ Górnośląski Microwy Konglomerat. Części ze złomu, modyfikacje,blacharka,laminaty,tylko K11.Bo Micra skończyła sie na K11.