Panowie. Odgrzeję temat: Pisałem jakiś rok temu, że w związku z przeprowadzka do Wawy zweryfikuję jakość "Warszawskich koni"
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Niestety muszę kolegom z południa przyznać rację - Warszawska hamownia KIvi Racing na której stroi Coobcio, Bodek i reszta Warszawskiej ekipy przekłamuje totalnie.
Mierzyłem auto na różnych hamowniach - z mojego doświadczenia i nie tylko mojej opinii wynika, że najdokładniejszą jest hamownia MAHA w Żukczynie pod Gdańskiem. Różnica pomiędzy tą hamownią a Wawą to 15 koni i 33nm.
Obecnie moje sr20ve na wałkach n1 , zestawie tytanowym Supertech, większej przepustnicy, wydechu 2,75 z SSAC, wkładką Pipercross, lekkim zamachu i kole pasowym wystrojony na DET3 ma 214km i 196nm. Reasumując władowałem w auto 6-7 tys zł a przybyło 8km i 7nm przy czym wykresy się praktycznie nakładają z tym przed modyfikacjami. Sądzę, że różnica wynika tylko i wyłącznie ze zmiany wydechu z 2,25 na 2,75" i przesunięciu odcinki. W Wawie przed wydechem na Hamowni Kivi miało piękny, książkowy wykres na 220km i 230nm a na innej hamowni już 205km/190nm.
A więc Parzyh głowa do góry !
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Nie sugeruj się Warszawskimi wykresami bo to są Warszawskie, wyścigowe konie ze Służewca !
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)