[P11/WP11] Wywala płyn do wyrównawczego

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-28, 14:37

Witam, w moim GT pojawił się taki problem. Tak jak zawsze w wyrównawczym było praktycznie pusto tak teraz wywala tam cały płyn i gotuje się on w zbiorniczku. Wszystkie węże gorące, termostat otwiera a wentylatory działają. Wskaźnik temp. nic nie pokazuje.

Myślę by wymienić termo i czujnik na mój tok myślenia ale proszę o pomoc, może ktoś miał podobnie. Oba czujniki są obok siebie, który należałoby wymienić ten z wtyczką i dwoma pinami czy ten drugi?

ulisses · Post autor: **ulisses** » 2017-08-28, 16:35

A korek chłodnicy sprawny?

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-28, 19:48

ulisses, nie wiem dokładnie jak się sprawdza korek

sprężyna się ugina

ulisses · Post autor: **ulisses** » 2017-08-28, 20:00

Korek otwiera się przy 0,9 bara. Najprościej go wymienić ale coś czuje, że na korku się nie skończy...

moher3 · Post autor: **moher3** » 2017-08-28, 21:07

jaka temperatura na szafie? Trzyma w dechę na środku czy przegrzewa? Może to tylko korek... a może nie

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-28, 21:15

moher3, temperatura dobra ale nie ufam temu wskaźnikowi, wcześniej gdy miałem problemy z chłodnicą i auto przegrzało się dwa razy to wskaźnik nic nie pokazał, teraz też jest niby dobrze a w wyrównawczym się gotuje

moher3 · Post autor: **moher3** » 2017-08-28, 21:38

a po czym wnioskujesz że auto się przegrzało skoro na szafie miałeś temp. roboczą? Badałeś czy w płynie nie ma spalin? W jakich okolicznościach się to dzieje?

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-29, 15:25

moher3, jak chłodnica była dziurawa albo gdy wąż z niej spadł to auto się przegrzało (wariowały obroty, sam dawał gazu, nie przełączał się na gaz) a wskaźnik nic nie pokazał. Teraz to w sumie nie wiem na 100% czy się gotuje, w wyrównawczym jest gorąco, woda tam bombluje ale jak dziś się przyjrzałem to bardziej przypomina to ciśnienie bo jak naciskam na wężyk (chłodnica>zbiorniczek) o bombluje tak samo. A co do spalin to tak jakby delikatnie je czuć w zbiorniczku wyrównawczym

Post autor: **bandito** » 2017-08-29, 18:32

Może trochę z innej strony. Paski się nie ślizgają? Wspomaganie kierownicy prawidłowo działa?

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-29, 19:24

bandito, Paski się nie ślizgają, dobrze napięte. Za wspomaganie właśnie zaczynam się brać, są wycieki z pompy, kręcąc przy małej prędkości np. przy parkowaniu kręci się jak c330

moher3 · Post autor: **moher3** » 2017-08-29, 19:39

prosta sprawa jedź do warsztatu niech Ci sprawdzą czy są spaliny w ukladzie chłodzenia, jeśli są to masz odpowiedź - UPG. Jeśli nie ma to szukasz dalej. Możesz też sprawdzić czy węże wodne są twarde, jeśli są jak skała to też pewnie UPG no ale sprawdź to

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-30, 18:00

Dzisiaj wymieniłem korek, termostat i czujnik temperatury ten z kostką dwupinową. Nadal to samo. Wygląda to tak jakby w układzie było zbyt duże ciśnienie. Odkręcając korek na ciepłym aucie (nie na gorącym, spokojnie) wychodzi ciśnienie czego wcześniej nie było. Gdy na zimę zmieniałem płyn i odpowietrzałem układ, płyn leciał po prostu ciurkiem, teraz tryskał pod ciśnieniem na wszystkie strony.

moher3, co to jest UPG? węże są miękkie

Post autor: **janusz** » 2017-08-30, 18:55

subbas, Uszczelka Pod Głowicą.

Jak u Ciebie z pompą wody? Kiedy była wymieniana?

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-30, 20:50

janusz, a no tak, nie skojarzyłem skrótu

nie mam pojęcia jak z pompą, szczerze to od razu jak zobaczyłem te objawy pomyślałem o uszczelce, dziś po spuszczeniu wody z układu w pojemniku było widać tłuste plamy, ale nie z oleju, bardziej właśnie z benzyny

Post autor: **janusz** » 2017-08-30, 22:53

Ja uważam, że pompa się kończy. Benzyna przy tej temperaturze po prostu odparuje i tyle.

Płyn chłodniczy jest lekko tłustawy.

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-08-31, 19:28

janusz, kończy się czyli co, łopatki się wyrobiły?

Post autor: **janusz** » 2017-08-31, 20:42

Ty, a może Ty masz uwalony reduktor od LPG?

Łopatki w pompie wody są metalowe, ale może złapała luz na oście i ośka kręci się szybciej niż wirnik - choć wątpię. Pompa AISINa kosztuje jakieś 120zł

moher3 · Post autor: **moher3** » 2017-08-31, 22:35

jak pompa łapie luz na ośce to zazwyczaj towarzyszą temu nowe dźwięki. Sprawdziłeś czy nie ma przedmuchów spalinowych do ukł. chłodzenia czy wszystko na nos robisz? Były wycieki płynu z okolic rozrządu?

Post autor: **janusz** » 2017-08-31, 22:46

moher3, albo jest jeszcze jedna opcja - mocno zapowietrzony układ chłodzenia. Płyn zaczyna się gotować i ciśnienie wali do wyrównawczego.

Również brak przepływu płynu chłodniczego powodowałby gotowanie się płynu.

Do układu w P11GT wchodzi jakieś 6,5L chłodziwa.

moher3 · Post autor: **moher3** » 2017-08-31, 23:27

tak też to pisałem gdzieś na początku o możliwym zapowietrzeniu ale wyszło że wszystkie elementy ukł. sprawne (poza diagnozą pompy z wiadomych względów) więc raczej można to wykluczyć. SRke też można uwalić wiem że z Twojego pkt widzenia to może być niemożliwe

ja mojej też nic nie zrobiłem chociaż codziennie próbowałem

[ Dodano: 2017-09-01, 00:29 ]
zresztą nawet jak dmuchnęło UPG to i tak żadne uwalenie motoru tak na dobrą sprawę

subbas · Post autor: **subbas** » 2017-09-01, 14:01

moher3, przedmuchów nie sprawdzałem, żadnych wycieków nie było

Jak już wyjąłem termostat to przepłukałem układ od górnego węża do jego obudowy. Potem osobno chłodnicę. Zalewałem wodą i przedmuchiwałem sprężarką, leciało swobodnie. W układ weszło dokładnie 5,5 l.

janusz, płyn się nie gotuje, po prostu bombluje pod wpływem ciśnienia jakie panuje w układzie, cały czas podczas pracy silnika i jeszcze jakieś pół minuty po zgaszeniu auta

Sytuacja ma się tak, że po ostatnich wymianach przestało wywalać aż tyle płynu ale to pewnie za sprawą termostatu. Były dwa rodzaje i wziąłem ten otwierany na 76 st. czyli mniej niż oem i pewnie przez to jest mniejsze ciśnienie w układzie? Podczas normalnej jazdy wskazówka temp. jest poniżej połowy. No ale problem z ciśnieniem nie ustał, jutro wymiana pomp i zobaczymy co dalej choć ja obstawiam uszczelkę...