Ostatnimi czasy byłem zmuszony wymienić silnik (bynajmniej tak zdiagnozował „mechanik”), ze względu na to, iż stary silnik lubiał sam zgasnąć, skakały mu obroty jak i przy zimnym silniku strasznie pluł czarnym syfem z rurki
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Silnik został wymieniony na taki sam, czyli 1.4 GX (16V). Silnik co prawda nie pluje, aczkolwiek posiadał początkowo trochu mniej mocy niż poprzedni. Z czasem problem mocy narastał, co spowodowało, iż od dwóch dni jej praktycznie nie ma (nie da rady wyjechać pod górkę z nachyleniem 35° - już nawet Corsa 1.2 lepiej pod tą górkę wyjeżdzała). Rozpędza się jakby ciągnął za sobą 5 tonową przyczepę. Zauważyłem także, iż ostatnio działa o wiele inaczej - znaczy brzmi inaczej niż poprzednio. Dźwięk początkowo był bardzo podobny do poprzedniego silnika, z wyjątkiem takiego niezbyt płynnego działania (jakby na 3 garach). Teraz dźwięk jest przyjemniejszy i cichszy ale za to nie ma mocy. Przypuszczam, iż może być problem z wtryskami. Nie mam jak na razie sprawdzić jak działa na LPG bo instalacja LPG po prostu nie działa
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Silnik był swapowany 2 miesiące temu. Miał przejechane coś ponad 180 tysięcy. W oleju nie ma paliwa, jak to miało miejsce w poprzednim silniku. Zalany półsyntetykiem (silnik stał prawie dwa lata), aczkolwiek po zdiagnozowaniu i naprawieniu przyczyny zaleję go normalnym mineralnym. Komputer wysypuje komunikat: 55, czyli brak błędów (kontrolka CHECK - 5 długich, 5 krótkich przy zwarciu dwóch pinów na kostce).
Dodam, iż na zimnym motorze wydobywa się specyficzny zapach niespalonego paliwa.
PS. Coraz więcej problemów z tą Almerką... Wszystkie naprawy przewyższyły właściwie kwotę samego zakupu
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Jeżeli wiecie co może być przyczyną to proszę o kontakt.