Witam, problem z dnia dzisiejszego. Zdemontowałem dziś przepustnice w celu jej wyczyszczenia, nawiasem mówiąc syf nie z tej ziemi. Wyczyściłem ją zwykłą benzyną. Poskładałem do kupy, a tu zonk. Silnik kręci ale nie odpala. Podczas kręcenia, tak jakby chciał zaskoczyć, ale nie daje rady, jak wcisnę gaz to zero reakcji nawet nie próbuje zaskoczyć, jak pompuję gazem delikatnie to coś tam popiarduje, odpalił 2 razy strzelił z wydechu i zgasł.
Po wpięciu kabelka w gniazdo consulta wyskakuje kod 55 - zero błędów.
Nie trzeba przypadkiem w SR zaadaptować przepustnicy jakoś?
Ewentualnie ma ktoś pomysł czemu tak się stało ?
![:sad:](./images/smilies/sad.gif)