2000r. Serduszko 1,8l, nie skażone gazem. 214000km. Mam go od 1,5 miesiąca.
Potrzebowałem autko do pracy. Wahałem się pomiędzy Lantrą, Mondeo i Mareą, ale gdy jemu spojrzałem w te brzydkie (na szczęście to nie moja opinia), skośne ślepska, postanowiłem - będziesz mój, howgh! Nawet kolor taki, że z daleka brudu nie widać
 .  Wyraz oczu jak mój  piesek. Niestety, zdjęcia pieska in face nie posiadam - panicznie boi się aparatu
.  Wyraz oczu jak mój  piesek. Niestety, zdjęcia pieska in face nie posiadam - panicznie boi się aparatu   
 W ten łykend mój wielbłądzik przeszedł chrzest bojowy. W 2 dni zrobiłem na nim 1300km, załadowany bębniarzem mojego zespołu, jego beczkami, moimi klawiszami, nagłośnieniem i całym, potrzebnym żelastwem po sam sufit. Na stacji benzynowej
 
   6,3l/100km! A nie przesadzam z tzw oszczędną jazdą. Nie chcecie to nie wierzcie. Pobór oleju od kupna zerowy. Przyjemnie słucha się cichego pomruku silniczka. Chyba mnie również polubił.
  6,3l/100km! A nie przesadzam z tzw oszczędną jazdą. Nie chcecie to nie wierzcie. Pobór oleju od kupna zerowy. Przyjemnie słucha się cichego pomruku silniczka. Chyba mnie również polubił.


 i widzę że może będzie okazja go na żywo zobaczyć na lokalnym spociku jak się zjawisz na który serdecznie zapraszam
  i widzę że może będzie okazja go na żywo zobaczyć na lokalnym spociku jak się zjawisz na który serdecznie zapraszam 
 "jedyna taka" sprzedana
 "jedyna taka" sprzedana