Witam. Mam nissana Qasqai zakupionego w krakowskim japan motors. Tam tez go serwisuję, gdyż jest jeszcze na gwarancji. Podczas ostatniego badania technicznego (koszt około 1000PLN), które odbywało się w styczniu tego roku poinformowano mnie, iż klocki będzie trzeba wymienić nie wcześniej niż w grudniu . Kilka dni temu w czasie jazdy lewe tylnie koło zaczęło wydawać dziwny odgłos (głównie przy hamowaniu ale i przyśpieszaniu). Byłem w trasie więc by wrócić do Krakowa musiałem zrobić jeszcze jakieś 200km. Po przyjeździe do serwisu poinformowano mnie, iż jazda na zurzytych klockach zniszyła tarcze z mojej winy - koszt 15000PLN. Jeden klockek w lewym kole był starty na 0, pozostałe klocki miały około od 4 do 6mm okładziny. Mam więc następujące wątpliwości:
1) Czy nie zrobiono mnie w bambuko, bo skoro klocek w lewym był zjechany na 0 to moż po prostu odpadła okładzina lub coś się zapiekło i to zniszczyło tarcze, co powinno być naprawione w ramach gwarancji?
2) Robiąc przeglądy w drugim samochodzie, który ma już parę lat, płacę 100 za zwykły przegląd i potrafią mnie tam poinformować co trzeba będzie robić w samochodzie w niedługim czasie.
Jaka jest więc jakość przeglądów gwarancyjnych serwisu japan motors przy koszcie 1000?
Czy powinienem mimo uzyskanych informacji sprawdzać stan klocków np co miesiąc?
3)Jeśli przy zwykłej jakości przeciętnych klocków Pan z serwisu miał rację przy ostatnim przeglądzie to może do nissana Q wkładane są klocki o nizszej niż przeciątna żywotności.
Wniosek na koniec : Czy opłaca się kupować nowy samochód skoro potem i tak trzeba słono płacić za naprawy?
Pozdrawiam
Nowy nissan - jakość serwisu gwarancyjnego.
Witaj
Ewidentnie jakby tłoczek nie odbił. Bym walczył o to1) Czy nie zrobiono mnie w bambuko, bo skoro klocek w lewym był zjechany na 0 to moż po prostu odpadła okładzina lub coś się zapiekło i to zniszczyło tarcze, co powinno być naprawione w ramach gwarancji?
To masz wpisane w książkę. Co 15.000 lub 30.000 km lub chyba raz na rok. Ja jakbym usłyszał, że klocki max na rok mają wystarczyć, to bym kazał im dać to na piśmie, z tym, że jest to część eksploatacyjna i może być problemKKqashqai pisze:2) Robiąc przeglądy w drugim samochodzie, który ma już parę lat, płacę 100 za zwykły przegląd i potrafią mnie tam poinformować co trzeba będzie robić w samochodzie w niedługim czasie.
Jaka jest więc jakość przeglądów gwarancyjnych serwisu japan motors przy koszcie 1000?
Czy powinienem mimo uzyskanych informacji sprawdzać stan klocków np co miesiąc?
A oddali Ci klocki? Może warto do jakiegoś rzeczoznawcy zawieźćKKqashqai pisze:3)Jeśli przy zwykłej jakości przeciętnych klocków Pan z serwisu miał rację przy ostatnim przeglądzie to może do nissana Q wkładane są klocki o nizszej niż przeciątna żywotności.
Klocki i tarcze, to są elelemnty naturalnie zuzywające się i u jednego kierowcy pojezdza miesiąc a u innego 5 lat. Sytuacja która opisałeś faktycznie daje do myślenia czy nie stanęły hamulce z tyłu. Swoją droga tarcze masz ceramiczne, że kosztują 15.000 ?KKqashqai pisze:Czy opłaca się kupować nowy samochód skoro potem i tak trzeba słono płacić za naprawy?