Post
					
								autor: imachine » 2014-08-13, 23:08
			
			
			
			
			Admiralska - na poczatku niby git, a pózniej niepoważni - podjechalem z lejącym sie wężem doprowadzenia paliwa w ga14ds, pokazałem palcem - o chyba tu, przyjeżdżam po odbiór pytam, czy zmienione, widzę, ze tamten nadal wilgotny słyszę, ze wymienione podcisnienia,przewody, a ten wąż to nie ważny jest.
Zapłaciłem, pojechałem w trasę, 100km pod Krakowem w środku lasu na imprezie czuje zupę. Otwieram maskę a tam mokro, na szczęście w tej dziczy znalazł sie jeden typ co był mechanikiem i tylko dzięki temu udało mi sie wrócić z powrotem do Łodzi - wymienił dziurawy, sparcialy przewód doprowadzający paliwo.
Tak to mogło sie skończyć pożarem pod maska. Ogółem - nie polecam.
Raz, ze pokazałem o co mi chodzi, dwa ze konsekwencje.