Się okaże, primera została ograbiona chyba ze wszystkiego co się dało przed moim przyjazdem, niestety
Teo okazal sie na prawde nie uczciwy, a sadzilem ze kupujac samochod z forum moge liczyc na jakas znikoma uczciwosc, i troche prawde no ale do rzeczy, wedle listy ktora otrzymalem od Teo co zostalo w samochodzie wymienione to nic nie pokrywa sie z rzeczywistoscia, no oprocz wymiany przednich hamulcow, bo tylnie sa w tragicznym wrecz oplakanym stanie, kable mialy byc wymienione, a zastanawiam sie czy na zlomie bym dostal lepsze, akumulator pamieta stalina a pod maska jest taki syf ze chyba silnik i okolice byly oblewane smola na bierzaco dookola

, no ale skoro juz zrobilem 400km to nie chcialem z pustymi rekoma wracac, ale mistrzostwo to bylo z zarowkami od dlugich swiatel , nawet one zostaly wykrecone

, dobrze ze tesciu zauwazyl, bo bym sie zdziwil

, wczoraj tknelo mnie zmienic galke zmiany biegow bo mam seryjna w garazu, ale to co zobaczylem przeroslo moje najsmielsze oczekiwania, gwint od lewarka zostal obciety
