Budujemy dolot.
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon
W momencie nagłego wdepnięcia, masz więcej powietrza "na teraz" w układzie. Zasada działania jest podobna do "parówy" z Hondy. Zapewne wielu zaprzeczy, ale zastosowanie za przepływką rury i dużego stożka niweluje efekt utraty Nm.
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Moje byłe P11GT i obecne P11.144 miały tłumik szmerów w nadkolu więc teoria umiejscowienia tłumika względem różnego kolektora raczej obalona. Kolektory ssące w P11Gt i P11.144 są inne.
Części P11 GT
viewtopic.php?p=371041#371041
viewtopic.php?p=371041#371041
George tylko weźmy pod uwagę jeszcze to, że P11GT miały 2 tłumiki szmerów. Jeden w nadkolu, a drugi na rurze łączącej obudowę filtra powietrza z przepustnicą.
Zwykłe SR20DE w 99% przypadków nie miały tego drugiego, a kolektor ssący taki sam.
Foo ten tłumik szmerów z tego co się dowiedziałem/wyczytałem ma za zadanie wprowadzić cząsteczki powietrza w drgania o odpowiedniej częstotliwości.
Zwykłe SR20DE w 99% przypadków nie miały tego drugiego, a kolektor ssący taki sam.
Foo ten tłumik szmerów z tego co się dowiedziałem/wyczytałem ma za zadanie wprowadzić cząsteczki powietrza w drgania o odpowiedniej częstotliwości.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
janusz mój nie miał drugiego tłumika na rurze... raczej wątpię aby niemiec zmieniał. Od spodu jest coś na styl gazowej klapki antywybuchowej.
Części P11 GT
viewtopic.php?p=371041#371041
viewtopic.php?p=371041#371041
George aha - czyli tłumik pewnie był, ale ktoś go wymontował Oryginalna rura w GT ma wypust na rezonator powietrza.
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Vixo też słyszałem takie określenia. Jednak rezonator ma na celu wprowadzenie pewnego porządku w ruchu cząsteczek powietrza - poprawienie spalania mieszanki i napełniania garnków.
To jest tak jak z magnetyzerami.
Ogólnie rzecz ujmując to magnetyzer sprzedawany na alledrogo można sobie w buty wsadzić. Jednak poprawnie dobrany magnetyzer, do konkretnego przekroju przewodu/węża z zastosowaniem odpowiedniej ilości magnesów potrafi już przynieść efekt i to znaczący.
Znajomy prowadził symulacje i testował u siebie różne konfiguracje - i przynosiło to efekty. Chodzi o odpowiednie rozłożenie sił pola magnetycznego, co wpływało na uporządkowanie ruchu cząsteczek paliwa/powietrza. Jak będę w Lbn to się do niego wybiorę, żeby odpowiednio mi podobierał wszystko i będę mógł opisać co, jak, dlaczego, po co oraz co się zmieniło.
___________________________________________________________________
"Dolot ma to do siebie, że pracuje pulsacyjnie (w silnikach wolnossących). Czyli ssanie w wydechu jest głównie wtedy, kiedy otwarty jest zawór dolotowy w cylindrze. Tłok cofa się i trwa suw ssania. Powietrze w dolocie jest dość bezwładne. Na początku suwu ssania trochę czasu się rozpędza.. i zawór się zamyka, a ono dalej leci. Nagle gwałtownie hamuje waląc w zamknięty zawór lub nagromadzona wcześniej masę powietrza przed zaworem i wraca w dolot, w kierunku filtra. Jednak wtedy zaczyna się już suw ssania w innym cylindrze.
Im szybciej następują po sobie cykle pracy (im szybciej silnik się kręci), tym więcej powietrza silnik zasysa z dolot i mniej go wraca w kierunku filtra. Trwa to prawie do stanu idealnego, kiedy po prostu struga powietrza płynie do cylindrów w jedną stronę i nie ma tej fali powrotnej - niestety stan taki jest niemożliwy do uzyskania...
A rezonator to np takie ukształtowanie i dobranie długości dolotu, że fala zasysana do cylindra np pierwszego, w końcu się odbije od zaworu ssącego w cylindrze pierwszym, zacznie wracać trochę pod prąd (pod strugę zasysaną do cylindra drugiego), ale teraz cały figiel polega na tym żeby odbiła się na przykład od powierzchni rezonansowej i wróciła RAZEM i zgodnie ze struga dla cylindra trzeciego. Wtedy cylinder trzeci zostanie "doładowany" tym co sam zassał i tym co niosła fala z cylindra pierwszego odbita od rezonatora... I tak cylinder 1 pracuje na rzecz 3, 2 na rzecz 4, 3 na pierwszy i tak w kółko. To coś co określa się doładowaniem dynamicznym.
Niestety jak obroty będą się zmieniać to i ten czas odbicia powinien się zmieniać. Ale w standardowym dolocie o jednej, ustalonej długości i pojemności jest to niemożliwe, wiec tak się projektuje układ, że albo takie "korzystne odbicie" następuje przy średnich obrotach - o ile silnik tam wykazywał niedobory lub przy bardzo wysokich jeżeli nie interesuje nas średnia prędkość obrotowa tylko maksymalny wydatek przy maksymalnych obrotach.
Radą na utrzymanie korzystnego rezonansu przez cały zakres obrotów są układy dolotowe o zmiennej długości (lub geometrii), które długość rezonansowa zmieniają albo płynnie, albo w 2-3 położeniach. Generalnie rezonans jest potrzebny do wygody jazdy przy obrotach średnich i niskich. Przy wysokich obrotach ideałem jest maksymalnie krótki kolektor dolotowy z minimalnymi oporami bez rezonansów tzw. wyczynowy. Ale jazda po mieście z czymś takim (gdzie nie ma "dołu") i na agresywnych wałkach (też na ogól bez "dołu") to mordęga.
Tak wiec rezonator może mieć postać wkładki lub przegrody w dolocie.. lub po prostu "być dolotem". Co konstrukcja to inaczej."
__________________________________________________________
"Rezonator ma na celu, jak sama nazwa wskazuje, wywołanie efektu rezonansu (napełnianie cylindrów odbywa się cyklicznie, a nie w sposób ciągły - struga powietrza ma charakter fali, przez co możliwe jest wykorzystanie tego zjawiska) przy pewnych obrotach, tj. wprawienie dostarczanego powietrza w drgania o stosunkowo dużej amplitudzie. Dzięki rezonatorowi silnik zyskuje na elastyczności, zanika 'dołek' w wykresie momentu obrotowego (w silniku 4 cylindrowym dołek taki występuje w okolicy 4 tys. obr/min). Jego działanie można porównać do rozhuśtywania samochodu tak, aby wyjechał bez problemu np. z błota."
W dużym skrócie mówiąc powoduje, iż powietrze w układzie dolotowym oraz cykle napełnień cylindra mieszanką paliwowo-powietrzną występują względem siebie w rezonansie w pewnych zakresach obrotowych. Daje to w rezultacie efektywniejsze i szybsze wtłaczanie mieszanki do cylindra, przez co auto jest nieco żwawsze."
To jest tak jak z magnetyzerami.
Ogólnie rzecz ujmując to magnetyzer sprzedawany na alledrogo można sobie w buty wsadzić. Jednak poprawnie dobrany magnetyzer, do konkretnego przekroju przewodu/węża z zastosowaniem odpowiedniej ilości magnesów potrafi już przynieść efekt i to znaczący.
Znajomy prowadził symulacje i testował u siebie różne konfiguracje - i przynosiło to efekty. Chodzi o odpowiednie rozłożenie sił pola magnetycznego, co wpływało na uporządkowanie ruchu cząsteczek paliwa/powietrza. Jak będę w Lbn to się do niego wybiorę, żeby odpowiednio mi podobierał wszystko i będę mógł opisać co, jak, dlaczego, po co oraz co się zmieniło.
___________________________________________________________________
"Dolot ma to do siebie, że pracuje pulsacyjnie (w silnikach wolnossących). Czyli ssanie w wydechu jest głównie wtedy, kiedy otwarty jest zawór dolotowy w cylindrze. Tłok cofa się i trwa suw ssania. Powietrze w dolocie jest dość bezwładne. Na początku suwu ssania trochę czasu się rozpędza.. i zawór się zamyka, a ono dalej leci. Nagle gwałtownie hamuje waląc w zamknięty zawór lub nagromadzona wcześniej masę powietrza przed zaworem i wraca w dolot, w kierunku filtra. Jednak wtedy zaczyna się już suw ssania w innym cylindrze.
Im szybciej następują po sobie cykle pracy (im szybciej silnik się kręci), tym więcej powietrza silnik zasysa z dolot i mniej go wraca w kierunku filtra. Trwa to prawie do stanu idealnego, kiedy po prostu struga powietrza płynie do cylindrów w jedną stronę i nie ma tej fali powrotnej - niestety stan taki jest niemożliwy do uzyskania...
A rezonator to np takie ukształtowanie i dobranie długości dolotu, że fala zasysana do cylindra np pierwszego, w końcu się odbije od zaworu ssącego w cylindrze pierwszym, zacznie wracać trochę pod prąd (pod strugę zasysaną do cylindra drugiego), ale teraz cały figiel polega na tym żeby odbiła się na przykład od powierzchni rezonansowej i wróciła RAZEM i zgodnie ze struga dla cylindra trzeciego. Wtedy cylinder trzeci zostanie "doładowany" tym co sam zassał i tym co niosła fala z cylindra pierwszego odbita od rezonatora... I tak cylinder 1 pracuje na rzecz 3, 2 na rzecz 4, 3 na pierwszy i tak w kółko. To coś co określa się doładowaniem dynamicznym.
Niestety jak obroty będą się zmieniać to i ten czas odbicia powinien się zmieniać. Ale w standardowym dolocie o jednej, ustalonej długości i pojemności jest to niemożliwe, wiec tak się projektuje układ, że albo takie "korzystne odbicie" następuje przy średnich obrotach - o ile silnik tam wykazywał niedobory lub przy bardzo wysokich jeżeli nie interesuje nas średnia prędkość obrotowa tylko maksymalny wydatek przy maksymalnych obrotach.
Radą na utrzymanie korzystnego rezonansu przez cały zakres obrotów są układy dolotowe o zmiennej długości (lub geometrii), które długość rezonansowa zmieniają albo płynnie, albo w 2-3 położeniach. Generalnie rezonans jest potrzebny do wygody jazdy przy obrotach średnich i niskich. Przy wysokich obrotach ideałem jest maksymalnie krótki kolektor dolotowy z minimalnymi oporami bez rezonansów tzw. wyczynowy. Ale jazda po mieście z czymś takim (gdzie nie ma "dołu") i na agresywnych wałkach (też na ogól bez "dołu") to mordęga.
Tak wiec rezonator może mieć postać wkładki lub przegrody w dolocie.. lub po prostu "być dolotem". Co konstrukcja to inaczej."
__________________________________________________________
"Rezonator ma na celu, jak sama nazwa wskazuje, wywołanie efektu rezonansu (napełnianie cylindrów odbywa się cyklicznie, a nie w sposób ciągły - struga powietrza ma charakter fali, przez co możliwe jest wykorzystanie tego zjawiska) przy pewnych obrotach, tj. wprawienie dostarczanego powietrza w drgania o stosunkowo dużej amplitudzie. Dzięki rezonatorowi silnik zyskuje na elastyczności, zanika 'dołek' w wykresie momentu obrotowego (w silniku 4 cylindrowym dołek taki występuje w okolicy 4 tys. obr/min). Jego działanie można porównać do rozhuśtywania samochodu tak, aby wyjechał bez problemu np. z błota."
W dużym skrócie mówiąc powoduje, iż powietrze w układzie dolotowym oraz cykle napełnień cylindra mieszanką paliwowo-powietrzną występują względem siebie w rezonansie w pewnych zakresach obrotowych. Daje to w rezultacie efektywniejsze i szybsze wtłaczanie mieszanki do cylindra, przez co auto jest nieco żwawsze."
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Prosze Pana zglaszam nie przygotowanie do lekcji, a tak na powaznie, zbudowalem u siebie dolot potrzebuje jedynie stozek zamknac w obudowie. Ale polecam kazdemu ten skromny modzik, bo osobiscie mam wrazenie jakby troche aut ko bardziej odzylo, a za przeplywka mam adapter i od razu stozek,
Ps a wiecie ze Parowa w hondzie kradnie NM? Lepiej sprawdza sie alu rura
Ps a wiecie ze Parowa w hondzie kradnie NM? Lepiej sprawdza sie alu rura
viewtopic.php?t=4676 - Moja Ruda <3 "Kiedyś będę piękna"
w mojej P11 rocznik 97 były dwa tłumiki jeden w zderzaku drugi podpięty do rury idącej do przepustnicy po zdjęciu tego właśnie tłumika i zaślepienie otworu Nm spadł i przy 3 tyś obrotów zrobił się głośniejszy więc wsadziłem z powrotemvixo pisze:A to nie było, żeby wyciszyć Gdzieś ktoś kiedyś pamiętam rzucił takie hasło
Seba WWA to jest to, o czym napisałem wcześniej
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Ja z kolei w P11.144 (model 2001) wywaliłem puszkę ze zderzaka i wstawiłem rurę 77mm do seryjnej puszki i auto zrobiło się głośniejsze - wyraźnie słychać zasysane powietrze. Oprócz tego nic się nie pogorszyło, niut nie spadł, za to poprawiła się reakcja na gaz. Wydaje mi się, że trzeba rozróżnić funkcje tych dwóch puszek, ta między filtrem powietrza a przepustnicą jednak ma większy wpływ na osiągi niż ta w zderzaku, opierając się na opisie Janusza można dojść do wniosku, że rzeczywiście zmienia coś w zjawiskach falowych "odbijającego się" powietrza. Co innego puszka w zderzaku, raczej nie ma szans, żeby powietrze do niej wracało (za daleko, a po drodze jest jeszcze przepływomierz i filtr). Idąc tym tropem ciekawe czy zamontowanie rury z puszką do nowszej P11.144 nie poprawiłoby przypadkiem jej osiągów (skoro już bez niej osiąga moc/moment na poziomie almery N15 GTI z puszką). Ja tego niestety nie sprawdzę, bo mam reduktor od gazu w miejscu montażu, a szkoda...
Da ktoś zdjęcie gdzie dokładnie to siedzi i jak jest zamocowane? Może upchnę
Da ktoś zdjęcie gdzie dokładnie to siedzi i jak jest zamocowane? Może upchnę
pozdr. Kamil
Ale jest jeszcze jedna ciekawostka - nie wszystkie P11 z SR20 na pokładzie miały rezonator powietrza montowany do rury łączącej obudowę filtru powietrza z przepustnicą.
Co do tego rezonatora montowanego za zderzakiem to mam pewną teorię - może on służyć jako zasobnik powietrza na przykład przy szybkiej redukcji i bucie w podłogę. Ba, nawet więcej - wychładza się w nim powietrze (jest oddzielony on komory silnika), więc równie dobrze może robić za chłodnicę - ot idea teraz mi się nasunęła....
Ten zasobnik to chodzi o to, że reflektorem mamy pewną ograniczoną objętość, a ta puszka ją powiększa - wykorzystuje się miejsce za zderzakiem.... Kurde to w jakimś bardzo niewielkim stopniu ma nawet jakiś sens...., ale to tylko moje idee fix
Co do tego rezonatora montowanego za zderzakiem to mam pewną teorię - może on służyć jako zasobnik powietrza na przykład przy szybkiej redukcji i bucie w podłogę. Ba, nawet więcej - wychładza się w nim powietrze (jest oddzielony on komory silnika), więc równie dobrze może robić za chłodnicę - ot idea teraz mi się nasunęła....
Ten zasobnik to chodzi o to, że reflektorem mamy pewną ograniczoną objętość, a ta puszka ją powiększa - wykorzystuje się miejsce za zderzakiem.... Kurde to w jakimś bardzo niewielkim stopniu ma nawet jakiś sens...., ale to tylko moje idee fix
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Mnie zastanawia tylko fakt, że w P11 GT, jeżeli już był, (u mnie go nie było) tłumik połączony z gumową rurą na przepustnicy, to znajduje się on przed przepływką. U mnie obecnie jest zaślepiony ten otwór w gumowej rurze, na przepływce jest adapter, rura aluminiowa i gigantyczny stożek. Nie odczuwam zamulania przy niskich obrotach, a jak osiągnie 3500rpm to ciągnie dzikus do samego odcięcia, przez co czasem się zagapię. Kiedyś dla własnej próby podłączyłem do tej gumowej rury butelkę 2l z Veroni mineral bo ma duży "wlew" i nie zauważyłem kompletnie żadnej różnicy.
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Arias rezonator znajduje się za przepływką. W P11GT przepływka jest zaraz za filtrem powietrza. Kurde, aż mnie korci, żeby rozbebeszyć jakiś rezonator i zobaczyć co kotem ma w brzuszku. Żeby zrobił się rezonator to musiałoby być coś na kształt rezonatorów optycznych. Jeśli jest tak jak napisałem to oznaczałby, że w rezonatorze jest odpowiednio ukształtowany tunel, który jest zaślepiony z jednej strony, albo puszka jest pusta w środku o.0. Tylko co tedy z rezonatorami, które mają wlot i wylot - tak jak to było przy silniku SR20Di?
Moja P11GT kopa dostaje tak od 4200rpm - wtedy zaczyna pojawiać się moc i moment. Do 4krpm to to jest jeden wielki muł....
[center]CHYBA ZNALAZŁEM ODPOWIEDŹ!! - REZONATOR HELMHOLTZA[/center]
http://www.dydaktyka.cba.pl/AcuClose.htm
Moja P11GT kopa dostaje tak od 4200rpm - wtedy zaczyna pojawiać się moc i moment. Do 4krpm to to jest jeden wielki muł....
[center]CHYBA ZNALAZŁEM ODPOWIEDŹ!! - REZONATOR HELMHOLTZA[/center]
http://www.dydaktyka.cba.pl/AcuClose.htm
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Janusz chcesz to Ci mogę wysłać w celach naukowych ta magiczną puszczkę z nadkola bo u mnie ją po prostu wywaliłem na amen ale czy to o tym mówicie to ja już w sumię dawno się pogubiłem, chyba nie uważałem na fizyce
viewtopic.php?t=4676 - Moja Ruda <3 "Kiedyś będę piękna"
Zuhu właśnie dużo zależy od kształtu kolektora, długości rury filtr-przepustnica, jej kształtu. Ba, żeby było śmieszniej nawet ta harmonijka na rurze dolotowej może robić za rezonator.
Rezonatory w Primerach/Sunnych z SR20
P10 SR20Di
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... tration_2/
P10 SR20DE High Port - wzięte z Sunnego N14 GTI, bo też ma High Port
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
P10 SR20DE/De Low Port
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
P11 SR20DE/DEH (wg nissan4u.com wszystkie P11 z SR20 miały taki sam dolot 0.o)
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
P11.144 SR20DE
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
N14 GTI SR20DE (to samo co P10 z DE z High Portem)
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
N14 GTiR - SR20DET
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
Boro1989 a ja fizyki (nie tylko klasycznej, ale również kwantowej) miałem aż nadto - do tej pory mam sporo, tak samo jak i chemii.
Rezonatory w Primerach/Sunnych z SR20
P10 SR20Di
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... tration_2/
P10 SR20DE High Port - wzięte z Sunnego N14 GTI, bo też ma High Port
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
P10 SR20DE/De Low Port
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
P11 SR20DE/DEH (wg nissan4u.com wszystkie P11 z SR20 miały taki sam dolot 0.o)
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
P11.144 SR20DE
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... r_cleaner/
N14 GTI SR20DE (to samo co P10 z DE z High Portem)
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
N14 GTiR - SR20DET
http://nissan4u.com/parts/sunny/el_n14/ ... r_cleaner/
Boro1989 a ja fizyki (nie tylko klasycznej, ale również kwantowej) miałem aż nadto - do tej pory mam sporo, tak samo jak i chemii.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
więc najrozsądniej jest zainstalować w oryginalnym dolocie poprostu dobrą wkładkę i poprowadzić w ori dolot CAI z pod zderzaczka/nadkola i zwiększyć średnicę rury dolotowej łącznie z przepływką, niwelując przy tym wszelkie zakrętasy, i najlpeiej w jednym kawałku co by zbędnych zawirowań z puszki do kolektora nie było-taki mój wniosek....
Sprzedam głowicę do SR20DE lowport po remoncie power up tuning madafaka
450zł-info w giełdzie i na PW
450zł-info w giełdzie i na PW
Ad@mus tylko doprowadzenie powietrza nie na siłę - czyt. nadmuch na wlot. Tylko nadmuch ustawić prostopadle. Te karbowania na rurze nie są bez przyczyny - one też tworzą pewnego rodzaju tłumik. Doprowadzenie nadmuchu na siłę spowoduje większe spalanie. Dużo powietrza, więc trzeba więcej wachy. Efekt ten sam, a spalanie większe. Silnik ma pobierać tyle powietrza ile mu jest aktualnie potrzebne.
Co więcej im powietrze cieplejsze tym jest mniejsza jego rzadkość - mniej tlenu, który odpowiada za spalanie. Im powietrze zimniejsze tym jest gęstsze - więcej tlenu w tej samej objętości. A co za tym idzie i mieszanka jest efektywniej spalana.
Ja u siebie zrobiłem nadmuch, ale nie na siłę dostarczanie powietrza, tylko brane jest tyle ile potrzeba. Powiem, że się trochę poprawiła elastyczność - zwłaszcza przy przyśpieszaniu. Im się szybciej jedzie tym więcej powietrza trafia przed początek dolotu, a cały dolot to mam w oryginale.
Co więcej im powietrze cieplejsze tym jest mniejsza jego rzadkość - mniej tlenu, który odpowiada za spalanie. Im powietrze zimniejsze tym jest gęstsze - więcej tlenu w tej samej objętości. A co za tym idzie i mieszanka jest efektywniej spalana.
Ja u siebie zrobiłem nadmuch, ale nie na siłę dostarczanie powietrza, tylko brane jest tyle ile potrzeba. Powiem, że się trochę poprawiła elastyczność - zwłaszcza przy przyśpieszaniu. Im się szybciej jedzie tym więcej powietrza trafia przed początek dolotu, a cały dolot to mam w oryginale.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Mogę wam dorzucić do dywagacji, że w CD20T też jest puszka wchodząca w nadkole, a tutaj żadne wyrównoważenia ciśnienia itp są zbędne, bo robi to turbo
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
To tutaj jestem pewny, że chodzi o powiększenie układu dolotowego, żeby nie było laga przy gwałtownym wdepnięciu.
Tak wiem to jest ta pucha w nadkolu, a mi chodziło o tą puszkę podłączoną do gumy, która jest przed przepływką od strony silnika, co znaczy, że przepływka nie ma pełnego "obrazu" ile powietrza wchodzi.janusz pisze:Arias rezonator znajduje się za przepływką.
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Tak na prawdę przy turbo zawsze będzie delikatny lag, bo aby zaczęła sprężarka ładować, to najpierw muszą być spaliny. A gdy już zacznie ładować, to musi mieć większe ilości powietrza niż tylko taki pseudo zapas. Chyba, że to ma na celu nie udławienie silnika ułamek sekundy po gwałtownym wciśnięciu gazu... Chociaż z drugiej strony sprężarka cały cas przetłacza powietrze, cały czas jest ciąg i nawet hamując silnikiem (kiedy paliwo jest odcięte) to i tak się kręci.Arias pisze:żeby nie było laga przy gwałtownym wdepnięci
Poza tym, kiedyś się zastanawiałem nad jedną rzeczą przy fabrycznym dolocie, nie wiem czy akurat w benzyniakach jest podobnie. A mianowicie, jak pracuje mój diesel na wolnych obrotach, to z okolicy rury wlotowej ("trąbki") wydobywa się dźwięk o bardzo niskiej częstotliwości, natomiast jak zaciąga powietrze poprzez samą rurę za filtrem, to nie buczy wcale, lecz pracuje trochę głośniej (wiadomo, puszka filtra i sam filtr dużo tłumią). Czy w takim wypadku, ten wlot przy turbo nie jest czasem za mały?
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
podepne sie też tutaj z nutrującym mnie tematem, bo uklad dolotowy to też kolektor ssący:
mam kilka opini o kolektorach w sr20de
-obecnie mam ten dwu czesciowy z p11sri, jest fajny bo mozna otworzyc i zrobic remake
-druga opcja to p10 94-96 bo po opiniach coniektórych można dołożyć tym kolektorem ok 8ps zwyklej sr'ce
-i trzeci patent na który przypadkiem wpadłem dzisiaj:
http://allegro.pl/primera-p12-x-trial-2 ... 39395.html
kolektor z xtraila/p12, do złudzenia na oko przypomina wykroje z sr20de, plastik jest dokladniejszym odlewem niz alu i dodatkowo mniej się nagrzewa, jest lepszym izolatorem, wiec tez za razem mamy zimniejsze powietrze
co wy na to!?
mam kilka opini o kolektorach w sr20de
-obecnie mam ten dwu czesciowy z p11sri, jest fajny bo mozna otworzyc i zrobic remake
-druga opcja to p10 94-96 bo po opiniach coniektórych można dołożyć tym kolektorem ok 8ps zwyklej sr'ce
-i trzeci patent na który przypadkiem wpadłem dzisiaj:
http://allegro.pl/primera-p12-x-trial-2 ... 39395.html
kolektor z xtraila/p12, do złudzenia na oko przypomina wykroje z sr20de, plastik jest dokladniejszym odlewem niz alu i dodatkowo mniej się nagrzewa, jest lepszym izolatorem, wiec tez za razem mamy zimniejsze powietrze
co wy na to!?
Sprzedam głowicę do SR20DE lowport po remoncie power up tuning madafaka
450zł-info w giełdzie i na PW
450zł-info w giełdzie i na PW
a tam przypadkiem nie były wieksze przepustnice? oczywiście to by wpływało na plus tego kolektora z Xtraila/p21 coś mi się obiło o uszy
viewtopic.php?t=4676 - Moja Ruda <3 "Kiedyś będę piękna"
Ad@mus plastik - szybko się nagrzewa i szybko studzi, metal - wolno się nagrzewa i wolno studzi. Tak więc tu bym dość zdrowo polemizował. Cząsteczki glinu, ze względu na swoją masę, będą dużo gorzej przenosić ciepło niż cząsteczki plastiki - bądź co bądź to są łańcuch węglowe - węgiel jest lżejszy niż glin (układ okresowy pierwiastków - chemia się kłania). Co więcej - sama grubość materiału - gorszy transport ciepła oraz potrzeba więcej energii, żeby wprowadzić cząsteczki w drgania (fizyka i chemia).
Dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie czegoś a'la termos - podwójne ścianki kanałów dolotowych, a między nimi próżnia .
To, że plastik jest dokładniejszym odlewem to ok.
Dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie czegoś a'la termos - podwójne ścianki kanałów dolotowych, a między nimi próżnia .
To, że plastik jest dokładniejszym odlewem to ok.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_