Niedawno napisałem taki temat .. viewtopic.php?t=13404
i kolega Bombel szybciutko naprowadził mnie na dobrą drogę.....
Okazało się że 3 cylinder miał ZEROWĄ kompresje ... na pozostałych nie lepiej bo około 6 barów ... szybka kalkulacja naprawy => nieoplacalna.
Decyzja => robimy swapa ... zdecydowałem się jednak na ten sam silnik ponieważ ta jednostka jest bardzo oszczędna a jak się o nią dba to również ona będzie dbała o mnie
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Wycieczka po silnik (200Km) i przywiozłem QG15DE z anglika po przebiegu 96tyś z 2005 roku z komresją 12 bar na każdym cylindrze.
SWAP ...
Sinlik przed wyjęciem
![Obrazek](http://komprez.neostrada.pl/n16/3.jpg)
![Obrazek](http://komprez.neostrada.pl/n16/4.jpg)
"Nowy" silnik po przywiezieniu
![Obrazek](http://komprez.neostrada.pl/n16/5.jpg)
Ten sam po czyszczeniu i malowaniu ( w trakcie schnięcia) :
![Obrazek](http://komprez.neostrada.pl/n16/2.jpg)
Kolektor stary i nowy (stary zdecydowałem się zostawić bo był w lepszym stanie jednynie zostały wymienione wtryskiwacze):
![Obrazek](http://komprez.neostrada.pl/n16/1.jpg)
Dla zainteresowanych ceny :
- silnik 800zł (po znajomości)
- paski klinowe 2szt 34zl + 44zł
- olej do skrzyni (2,7L) ELF 75W 80 105zł (3L)
- płyn wspomagania TOTAL FLUIDE XLD FE 1L 39zł
- płyn do chłodnicy KULER 40zł 5L
- uszczelka kolektora ssącego 25zł
- uszczelki kolektora wydechowego 2szt 44zł w sumie
- olej silnikowy Valvoline 5W40 4L 166zł
- filtr oleju JAPAN UNION 25zł
- smar i opaska na półoś (musiała być zdemontowana) 10zł
SUMA : 1332zł + groszowe sprawy o których już nie piszę
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Czy się opłacało ? .... Z uwagi na to że Almera jest w bogatej wersji i kupiłem ją za dobre pieniądze to wydaje mi się że się opłacalo ... zwłaszcza że teraz komora silnika to praktycznie jak z fabryki ....
Na chwile obecną silnik już siedzi w aucie scalony ze skrzynią ....
Oczywiście wrzucę foto z dalszych prac i finału.