[N14] Uszkodzony prędościomierz i licznik kilometrów
Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik
[N14] Uszkodzony prędościomierz i licznik kilometrów
Witam, mam problemz prędkościomierzem.Od pewnego czasu nie pokazuje wogóle prędkości i nie nabijają się kilometry na liczniku. Problem może być związany z samym licznikiem, kablami lub czujnikiem(mój typ) w skrzyni.Proszę o poradę jak pozbyć się usterki jak najmniejszym kosztem.Model Sunny n14,94r
Z góry dzięki
Z góry dzięki
Ostatnio zmieniony 2013-03-07, 13:17 przez sajmon91, łącznie zmieniany 2 razy.
- radziejwwl
- fanatyk nissana
- Posty: 1593
- Rejestracja: 2009-12-10, 18:09
- Lokalizacja: Wołomin
Impulsator w skrzyni , jak wyjalem ostatnio swoj to sie przerazilem zero zabkow , ale ze ten ktory mialem na wymiane nie pasowal (?) to sobie dalem spokoj 

viewtopic.php?p=258066#258066 - Moja turbawka 

elektroniczny mam, motor to GA14DE
Dopiszę jeszcze że zmieniałem zegary na te z obrotkiem bo u mnie nie było.
Prędkościomierz na starych zegarach też nie działał to pomyślałem że tamte sie zepsuły, ale założyłem nowe i nadal nie działa. Obrotek też nie działa mimo że mam dobrze podpięte kable do kostek i prawidłowo pociągnięty przewód z pinu nr 2
Ale to już tak poza sprawą 
Dopiszę jeszcze że zmieniałem zegary na te z obrotkiem bo u mnie nie było.
Prędkościomierz na starych zegarach też nie działał to pomyślałem że tamte sie zepsuły, ale założyłem nowe i nadal nie działa. Obrotek też nie działa mimo że mam dobrze podpięte kable do kostek i prawidłowo pociągnięty przewód z pinu nr 2


z tego co pamiętam to był wszędzie. Jak zrobi się cieplej to wezmę miernik i sprawdzę raz jeszcze, ale jak były montowane zegary to sprawdzaliśmy czy nie podpinamy martwych przewodów
[ Dodano: 2013-03-20, 17:07 ]
Więc dzisiaj pogoda sprzyjała wszelakim pracom dlatego też wziąłem miernik pod pachę i poszedłem spędzić czułe chwile ze swoim słoneczkiem.
Wnioski po 2,5 godzinne walce są takie:
Na wszystkich przewodach przy prędkościomierzu "prund" jest, pin nr. 2 mam podpięty według znalezionego na forum schematu, ale według moich obserwacji "to jest chyba źle" ponieważ ścieżka prowadzi do nikąd a ścieżka obok prowadzi właśnie do obrotomierza (bodajże się "tam" nazywa ścieżka, albo jakoś tak)
Jednak z prądem na pinie nr. 2 jest coś nie tak, na zgaszonym silniku na przewodzie jest 12V, po włączeniu silnika zaczyna wariować. Prądy są całkiem przypadkowe, ja miałem wpierw 12 potem 8, 6, 3, 9, 12, 3, 0, 6, 8, 12 (przez dłuższą chwilę) i dalej też całkiem losowo, jak przegazowałem to już oscylowało tylko blisko zera (od 0 do max 4-5V)
Idąc tym tropem, zacząłem grzebać pod maską, jak wspominałem impulsator jest ładny i ma wszystkie ząbki
Ale po podpięciu do miernika nic nie pokazało, zero totalne. Próbowałem różnych konfiguracji, ale miernik nawet nie drgnął
Ktoś się na tym cholerstwie zna?
Dlaczego nie działa ani obrotomierz, ani prędkościomierz? może z masami mam coś poknocone? chociaż mam wszystko podpięte według schematu znalezionego na forum
[ Dodano: 2013-03-20, 17:07 ]
Więc dzisiaj pogoda sprzyjała wszelakim pracom dlatego też wziąłem miernik pod pachę i poszedłem spędzić czułe chwile ze swoim słoneczkiem.
Wnioski po 2,5 godzinne walce są takie:
Na wszystkich przewodach przy prędkościomierzu "prund" jest, pin nr. 2 mam podpięty według znalezionego na forum schematu, ale według moich obserwacji "to jest chyba źle" ponieważ ścieżka prowadzi do nikąd a ścieżka obok prowadzi właśnie do obrotomierza (bodajże się "tam" nazywa ścieżka, albo jakoś tak)
Jednak z prądem na pinie nr. 2 jest coś nie tak, na zgaszonym silniku na przewodzie jest 12V, po włączeniu silnika zaczyna wariować. Prądy są całkiem przypadkowe, ja miałem wpierw 12 potem 8, 6, 3, 9, 12, 3, 0, 6, 8, 12 (przez dłuższą chwilę) i dalej też całkiem losowo, jak przegazowałem to już oscylowało tylko blisko zera (od 0 do max 4-5V)
Idąc tym tropem, zacząłem grzebać pod maską, jak wspominałem impulsator jest ładny i ma wszystkie ząbki

Ale po podpięciu do miernika nic nie pokazało, zero totalne. Próbowałem różnych konfiguracji, ale miernik nawet nie drgnął

Ktoś się na tym cholerstwie zna?
Dlaczego nie działa ani obrotomierz, ani prędkościomierz? może z masami mam coś poknocone? chociaż mam wszystko podpięte według schematu znalezionego na forum