Do wykonania świateł były w tym wypadku potrzebne:
-2x reflektory z Primery P11.144 (soczewki)
-2x reflektory z Almery N16 po lifcie (obramówki soczewek)
-około 60cm taśmy led flux (300 ledów na 8m)
-zestaw xenonów H7
-uchwyty pod grzybki (z P11.144)
-blacha 1mm
-Poxilina
-czarny lakier matowy
-czarny sylikon temperaturowy
-kilka kompletów hermetycznych wtyczek
Tak wygląda oryginalny reflektor z Questa



Tak świecą oryginalne

Soczewka z P11.144 już z zamontowanymi uchwytami


Lampy rozklejamy w tym wypadku opalarką (klej się poddaje i topi się)

Wyjmujemy odbłyśnik


wiercimy otwory (pod soczewkę) w celu osłabienia materiału


Wycinamy osłabiony środek

i szlifujemy

Następnie bierzemy się za pierścień. Właściwie jedynie w celach estetycznych. Wycinamy na odpowiednią wysokość (w każdym samochodzie na pewno będzie to inaczej więc podanie wysokości mija się z celem). Po obu stronach wkładamy śrubki i przyklejamy np Poxiliną. Należy pamiętać by śruby były do siebie równoległe i prostopadłe do pierścienia. Dzięki temu równo będą się wsuwać w odbłyśnik
reflektor z N16



Pierścień mocujemy w odbłyśniku i utwierdzamy Poxiliną

Następnie bierzemy się za przednią część reflektora i wspomniane wcześniej światła do jazdy dziennej. Ucinamy na odpowiednią długość taśmy led flux, zaklejamy taśmą papierową same diody i całość malujemy na czarno matowym lakierem. Zdejmujemy taśmę i mamy gotowe diody. Następnie przyklejamy taśmę na wewnętrzną ramkę reflektora i lutujemy okablowanie


całość montujemy w przednim kloszu

Aby całość byłą hermetyczna trzeba wykonać tylną obudowę. W tym wypadku zrobiona została z blachy 1mm




Tak świeci soczewka z xenonem H7

Tak wyglądają światła do jazdy dziennej

Efekt końcowy z soczewką i xenonem po lewej, a po prawej oryginalny reflektor

W późniejszym czasie zedytuje o kolejne zdjęcia z prac i film jak się sprawują podczas jazdy
Gdyby ktoś miał jakieś pytania to śmiało pisać

Pozdrawiam