Chciałbym wam opisać/przedstawić mojego nissana n14 a raczej moją całą przygodę z marką nissan.
Prawo jazdy zdałem w czerwcu 2011 roku. Pod koniec lipca zdecydowałem się na zakup własnego auta (wcześniej jeździłem autami rodziców). W lipcu wybrałem się na giełdę motoryzacyjną w Lublinie i w poszukiwaniu auta właśnie wpadł mi w oczy N14 (wprawdzie wpierw popatrzyłem na kolor bo jestem przewrażliwiony na właśnie ten kolor). Więc zacząłem sprawdzać te auto. Okazało się: N14, 1994 rok, pojemność 1.6, 16V, full elektryka i tylko ten minus że na zimówkach. Auto należało do studentki z wrocławia która (już po negocjacjach cenowych) dorzuciła mi radio z usb + pendrive z muzyką he
![:D](./images/smilies/biggrin.png)
[center]
![Obrazek](http://img641.imageshack.us/img641/5582/sam2429b.th.jpg)
![Obrazek](http://img707.imageshack.us/img707/8261/sam2427k.th.jpg)
![Obrazek](http://img690.imageshack.us/img690/8351/sam2426.th.jpg)
![Obrazek](http://img401.imageshack.us/img401/9144/sam2422.th.jpg)
![Obrazek](http://img38.imageshack.us/img38/3056/sam2421l.th.jpg)
Lecz radość z zakupu nowego a zarazem pierwszego auta nie była długa, dnia 16.08.2011 jadąc z: dziewczyną, siostrą oraz kolegą nissan uległ poważnemu wypadkowi. Z drogi podporządkowanej (ja jechałem na głównej) wyjechała mi Pani z prędkością 80km/h (wg ustaleń policji) i walnęła w prawy tylny bok – dokładnie tam gdzie siedział kolega. Obróciło nas 3 razy na drodze i stanąłem pomiędzy dwoma pasami ruchu. Okazało się że Pani była już w podeszłym wieku (78 lat) i chciała przejechać przez skrzyżowanie – twierdząc że nie widziała że jadą jakie kol wiek auta, chodź droga była wtedy ruchliwa, środek dnia coś koło godziny 16.00. W skutek tego auto nadawało się tylko i wyłącznie na kasację, ponieważ naprawa przekraczała wartość samochodu i nie było pewności czy auto będzie dalej normalnie jeździć. Po wypadku kolega wylądował w szpitalu (szczerze to życie uratował mu amortyzator, bo gdyby nie on to nie wiem co by się działo dalej). Okazało się że tylko musi chodzić o kulach ze sztywną nogą oraz kołnierzem przez okres jednego miesiąca.
[center]
![Obrazek](http://img526.imageshack.us/img526/935/zdjcie0021xp.th.jpg)
![Obrazek](http://img198.imageshack.us/img198/4325/zdjcie0020t.th.jpg)
![Obrazek](http://img836.imageshack.us/img836/7671/16082011089s.th.jpg)
![Obrazek](http://img845.imageshack.us/img845/2079/16082011088.th.jpg)
![Obrazek](http://img41.imageshack.us/img41/1725/16082011087.th.jpg)
Oczywiście w ten sam dzień wypadku, auto zostało ściągnięte lawetą do mnie na posesję i tak znów zostałem bez auta. Po interwencji policji na miejscu wypadku po ustaleniu faktów cała wina spadła na tą właśnie Panią (najlepsze jest to że prosiła mnie abym nie wzywał policji hehe ) Tak więc cała sprawa z rzeczoznawcą i z wypłaceniem odszkodowania trwała 2 miesiące. Między czasie musiałem mieć jakieś auto więc wybór padł na cinquecento 700cc
![;)](./images/smilies/oczko.gif)
Po oglądnięciu zdjęć na allegro postanowiłem zatelefonować do pewnej Pani która miała go na sprzedaż. Wszystko okazało się fajnie po rozmowie. Rok prod. 95, 1.4 silnik, przebieg 230 tys, obrotomierz, El. Lusterka + szyby, zadbany. Więc trzeba było znaleźć kolegę który pojechałby ze mną po te auto. Po niedługich poszukiwaniach znalazłem chętnego kolegę który wybrały się ze mną w podróż po auto. Przy okazji razem z nami pojechały dwie panie: dziewczyna kolegi oraz moja dziewczyna. Więc już następnego dnia wyruszyliśmy po auto. Oczywiście bez nawigacji oraz bez kontaktu ze sprzedającą przez Tel nie zdołalibyśmy trafić. W końcu się udało, dojechaliśmy do miejscowości gdzie był mój przyszły nissan. Po przywitaniu od razu poszliśmy oglądać auto. Z zewnątrz wszystko ok. fajnie wyglądał, pod maską też ok. tylko ten kto konserwował robił to na odpie*dol, zamiast po samej karoserii to po wszystkim prawie, ale i tak silnik miał iść do mycia. Następnie przyszedł czas na zaglądnięcie do środka i tu miałem największe zdziwienie. Rok produkcji zgadzał się, pojemność też (przynajmniej to była prawda), natomiast: przebieg miał być 230 tys a był prawie 300, brak obrotomierza, lusterka ustawiane ręcznie, szyby także ręcznie z czego od kierowcy coś ciężko się kręciło. Więc zapytałem czemu tak ? A właścicielka wykręcała się że nie padło żadne z w/w pytań. Już wcześniej przez telefon negocjowałem cenę i udało się. Następnie pora była na jazdę próbną, nie było jakich kol wiek problemów z użytkowaniem auta, a także do dziś ich nie mam. Jeżeli chodzi o konserwację auta chociaż to okazało się prawdą, auto faktycznie zostało całe zakonserwowane nawet w środku po ściągnięciu boczków w aucie (co z resztą sam sprawdziłem osobiście już po zakupie auta wymieniając w nim cały środek z poprzedniego nissana). Więc już po poznanym całym fakcie auta i odbyciu jazdy próbnej przyszedł czas na spisanie umowy. Wprawdzie nie byłem całkowicie zadowolony z auta ale przedając taki kawał drogi musiałem się zdecydować. Przez telefon udało mi się zbić cenę znacząco i próbowałem dalej ze sprzedającą powołując się na braki: El lusterek, szyb, przebieg lecz bezskutecznie. Sprawdzając papiery dopatrzyłem się braku przeglądu  co dało kolejne zmniejszenie ceny auta. I niestety byłem zmuszony wracać autem bez przeglądu do domu. Oczywiście byłem ciągle w kontakcie z kolegą który jechał przede mną. Na kolejny dzień pojechałem na przegląd który odbył się bez jakich kol wiek problemów. Następnie po parunastu dniach przyszedł czas na przerejestrowanie auta. Wybrałem się z kolegą do wydziału komunikacji. I żeby nie było zbyt pięknie znów kolejny problem. Okazało się że jest błąd w umowie pomiędzy poprzednim właścicielem a sprzedającym od którego zakupiłem auto (nie miał przejestrowanego). Po otrzymaniu poprawionej umowy wybrałem się znów do wydziału komunikacji i znów kolejny problem. Okazało się że nie mam książki pojazdu (była wbita w dowód więc powinienem ją posiadać-a nie wiedziałem o tym) więc po powrocie do domu telefon do sprzedającego że książki pojazdu nie mam. Po tygodniu czasu przyszła pocztą upragniona książka pojazdu. Więc znów wycieczka do wydziału komunikacji i tym razem udało się bez problemu, auto zostało zarejestrowane. I tak znów zaczął się tuning, który nie skończyłem w pierwszym aucie a mam nadzieję że w tym co aktualnie posiadam dopnę swego i skończę auto z satysfakcją. Auto było kupione w podstawowej wersji LX, aktualnie dużo odbiega od tej wersji. Poniżej znajduje się lista rzeczy/modyfikacji które zostały przeprowadzone oraz plany które czekają na zrealizowanie.
- radio: 7 Inch Wide Touch Screen Car EPC_CDP_103
- cb radio: Uniden pro 520xl + antena canva
- twittery przód: Boschmann T 83 Q
- głośniki przód: Sony Xplod 200W XS-F1736SE
- głośniki tył: Sony Xplod 150W XS-F1326SE
- głośniki tył półka: SOny Xplod XS-F6937SE
- wzmacniacz: Sony Xplod XM-GTX6040
- tuba: Sony Xplod XS-LB10S
- kondensator: Hollywood 6F
- przyciemnione szyby
- wymiana wycieraczek na firmę Valeo
- neony wewnątrz
- wydech Remus
- diody w nawiewach
- tapicerki drzwi
- elektryczne szyby
- światła do jazdy dziennej DRL
- przymontowanie rejestracji na stałe
- konserwacja klapy silnika
- felgi 15” TSW Silver + opony Pirelli P6000
- brak katalizatorów (środkowy + z kolektora wydechowego)
- zmieniony kolektor wydechowy z 1.6 (szersze kanały)
- zaślepiony zawór EGR
- wymiana amortyzatorów przód + tył
- brewki na światła
- przerobione światła stop a'la Pulsar
- założona instalacja gazowa BRC
- gniazdo 12V w bagażniku
- cyfrowa antena do TV
Plany:
- wymiana licznika z obrotomierzem
- neony na zewnątrz
- wygłuszenie klapy silnika
- konserwacja komory silnika (malowanie)
- płyta podłogowa
- nowe żarówki podświetlenia włączników
- wycieraczki aluminiowe pod nogi
- malowanie klapy tył
- polerka auta (likwidacja rys)
- klimatyzacja
- nowe tarcze + klocki hamulcowe
- malowanie zacisków oraz pokrywy zaworów
- autoalarm
- kamera tył
- listwy na progi z gti
- uchwyt na napoje
- potencjometr regulowania jasności licznika
- ekrany w zagłówkach
- wymiana kabli od świec
- pranie całego auta
- wymiana panelu ogrzewania z P10
- rozpórka przód/tył
- kierownica sportowa
- wskaźniki (woltomierz etc.)
- podgrzewane lusterka
- zwiększenie mocy do 100km
- dmucha z przodu auta (nawiewy) oraz z drzwi pasażera
- złącze diagnostyczne
- stożek
- czujnik pasów
Aktualnie auto posiada silnik seryjny o pojemności 1.4, w planach jest w następnym roku przekładka na silnik od GTI 2.0 a co z tego będzie to „wyjdzie w praniu”. Nie ukrywam że auto jest-tzn. można powiedzieć „moim oczkiem w głowie” bo często słyszę od bliskich mi osób (pozdrawiam swoją dziewczynę ) że trochę przesadzam z tym autem, że ciągle coś w nim robię. Niestety działa to jak uzależnienie-bo lubię przy tym robić. Poniżej aktualne zdjęcia mojego auta.
[center]
![Obrazek](http://img138.imageshack.us/img138/4506/imagesthumb107212180080.th.jpg)
![Obrazek](http://img13.imageshack.us/img13/295/imagesthumb107214380080.th.jpg)
![Obrazek](http://img40.imageshack.us/img40/5265/imagesthumb107214280080.th.jpg)
![Obrazek](http://img585.imageshack.us/img585/3007/imagesthumb107214180080.th.jpg)
![Obrazek](http://img822.imageshack.us/img822/1675/imagesthumb107214080080.th.jpg)
![Obrazek](http://img259.imageshack.us/img259/6999/imagesthumb107213980080.th.jpg)
![Obrazek](http://img801.imageshack.us/img801/9151/imagesthumb107213880080.th.jpg)
![Obrazek](http://img607.imageshack.us/img607/8639/imagesthumb107213780080.th.jpg)
![Obrazek](http://img268.imageshack.us/img268/2790/imagesthumb107213680080.th.jpg)
![Obrazek](http://img841.imageshack.us/img841/8089/imagesthumb107213580080.th.jpg)
![Obrazek](http://img85.imageshack.us/img85/925/imagesthumb107213480080.th.jpg)
![Obrazek](http://img841.imageshack.us/img841/5691/imagesthumb107213380080.th.jpg)
![Obrazek](http://img688.imageshack.us/img688/4961/imagesthumb107213280080.th.jpg)
Zapraszam do oceny mojego autka
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Pozdrawiam