[Sunny] "Nissan Sunny z LPG, okazja 2600" czyli N1
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
[Sunny] "Nissan Sunny z LPG, okazja 2600" czyli N1
Witam!
Po prawie miesiącu przygód z nissanem (od 12.10.2011) postanowiłem napisać o nim kilka słów. Na wstępie zaznaczę, iż z zasady jest to auto do ekonomicznej jazdy po mieście i nie wymagam od niego, żeby było piękne, a jedynie po woli staram się ogarniać mechanicznie różne ciekawe "druty" poprzedniego właściciela. A więc obiecane kilka słów:
Silnik:
1.6, 90km puści chmurę jak się ładnie poprosi
Nadwozie:
Rudej nie widać, kilka odcieni czerwonego, czarny mat na masce (podkreśla jego moc i drapieżność) i trochę szpachli tu i tam
Body-kit:
Jak to w wersji SR udaje GTi
Wnętrze:
Trochę trzeszczy, trochę skrzypi i fotel kierowcy mam z jakiejś dziadkowej wersji w kolorze beżowym (nie ma ktoś na zbyciu fotela szofera od GTi?)
Wydech:
Udaję Hondę 1.3, będzie trzeba go wyciszyć.
Koła:
Obręcze 14" ze stopów ciężkich, pomalowane na śnieżnobiałą biel.
Plusy:
-Jest tani
-Tanio jeździ
-Koła się kręcą
-Za cenę dobrego Cinqecento z gazem mamy jeżdżącego, mało skorodowanego Nissana
-To nie jest Cineqcento
Wady:
-Sprzęgło wymaga wymiany
-Wydech trzeba wyciszyć
-Przeguby zaczynają popukiwać
-Silnik na zimno lekką chmurkę puścił, zobaczymy czy oleju będzie ubywać, jeśli tak to na wiosnę się remont zrobi
-Na benzynie chodzi tylko do 2,5tyś.
Foto z ogłoszenia:
______________
18.10.2011:
Przed zimą trzeba pospawać wewnętrzną stronę nadkoli z tyłu, bo jak zacząłem dziubać, to wykładzinę w bagażniku zobaczyłem Na szczęście mocowania kielichów całe.
Nowy gadżet w drodze:
______________
26.10.2011
Urwał się wydech (wypadła całkiem rura z flanszy łączeniowej na zgrzewie, bo jak się okazało jeden wieszak się złamał i latał sobie końcowy wydech ), ale, że miałem 2h na zrobienie tego i brak kanału to obspawaliśmy tylko dookoła ile się dało to łączenie - chociaż się nie urwie drugi raz, a teraz zostało poprawić dospawane mocowanie, bo za wysoko poszło i wali o podłogę oraz zdjąć cały wydech, zeszlifować smarki na łączeniu i drugi raz elegancko obspawać tam gdzie będzie trzeba poprawić, albo wersja leń i uszczelnić to cementem do wydechu Bosala, który leży na półce specjalnie na tą okoliczność
Dodatkowo jeszcze pomalowałem na czarny mat tylny spojler i listwę nad rejestracją: , zmieniłem paski alternatora i wspomagania, oskrobałem do żywego ze dwa miejsca na podłodze gdzie baran odłaził i zasmarowałem od nowa, zmieniłem filtr paliwa oraz dobrałem się do pompy paliwa.
Tu się zaczęły jaja, bo ogólnie jest z nim tak od zakupu, że na benzynie chodził do 2,5tys i łapał odcinkę i w sumie to paliłem i jeździłem tylko na gazie Ale, że zima idzie to szkoda go mordować, więc postanowiłem zacząć od banałów jak filtr paliwa, ale stary po wymianie w sumie wyglądał na całkiem świeży, więc ktoś pewnie poszedł już tą drogą. Następny krok to była pompa paliwa, ponieważ po zmianie filtra przestał całkiem chodzić (zdjąłem z listwy wtryskowej przewód na próbę czy się po prostu nie zapowietrzył i włączyłem zapłon, pompa chodzi i benzyna się nie pojawia, więc pompką ręcznie przeciągnąłem, benzyna jest powietrza nie ma, zakładam, palę i dupa. Zapala na sekundę i gaśnie.) Po dobraniu się do pompy moje oczy ujrzały na dnie zbiornika jakąś malutką pompę z 2007roku opatrzoną logiem GM. Myślę WTF? ale wyciągam cały kosz z pływakiem, a tam kolejna niespodzianka, mianowicie coś takiego:
Już mnie chyba nic nie zaskoczy. Dla nie wierzących własnym oczom pompa była podłączona na krótko, bez jakiejkolwiek izolacji, a zamiast wtyczki miała dwie nie osłonięte metalowe wsuwki i to sobie elegancko pływało w zbiorniku. Miałem farta, że od zakupu nie dolałem benzyny, tylko cały czas ledwo na dnie coś było, bo bym nauczył Sunny latać Operacja zakończyła się zmianą pompy na coś bardziej męskiego - akurat na półce zalegała od Accorda 2.3iSR, napompowałem dwa razy i od dotknięcia zapalił na benzynie od razu. Jednak dalej efekt odcinki zarówno na postoju jak i w czasie jazdy pozostał. Następna stacja - przepływomierz.
__________
07.11.2011
Dzisiaj spędziłem chwilę czasu z Sunny w garażu i między innymi wykręciłem świece i oto co ujrzałem:
Już sam stopień ich zapieczenia w głowicy zapowiadał, że może być ciekawie. W sumie to ładna wielokolorowa porcelanka Chyba ktoś zapomniał, że świece się wymienia...
A jako, że świece były już out to zmierzyłem kompresję i pierścienie ładnie olej puszczają, bo jest równiutko po 16 na wszystkich garach Ale również nie wykluczone, że ktoś go doprężył, bo coś tam w latach świetności było przy nim robione - ktoś pomalował blok na czarno, więc przynajmniej silnik z budy wyjął.
Aha, no i przy okazji sprawdziłem, że kolektor dolotowy ma oznaczenie 73C, a z tego co wyczytałem to chyba ten "lepszy"?
Poza tym przymierzam się do przerobienia tego dziadostwa na mikserze na sekwencję, zrobiłem nim już ze 2tyś. km i póki co z przygodami, ale jeździ
Po prawie miesiącu przygód z nissanem (od 12.10.2011) postanowiłem napisać o nim kilka słów. Na wstępie zaznaczę, iż z zasady jest to auto do ekonomicznej jazdy po mieście i nie wymagam od niego, żeby było piękne, a jedynie po woli staram się ogarniać mechanicznie różne ciekawe "druty" poprzedniego właściciela. A więc obiecane kilka słów:
Silnik:
1.6, 90km puści chmurę jak się ładnie poprosi
Nadwozie:
Rudej nie widać, kilka odcieni czerwonego, czarny mat na masce (podkreśla jego moc i drapieżność) i trochę szpachli tu i tam
Body-kit:
Jak to w wersji SR udaje GTi
Wnętrze:
Trochę trzeszczy, trochę skrzypi i fotel kierowcy mam z jakiejś dziadkowej wersji w kolorze beżowym (nie ma ktoś na zbyciu fotela szofera od GTi?)
Wydech:
Udaję Hondę 1.3, będzie trzeba go wyciszyć.
Koła:
Obręcze 14" ze stopów ciężkich, pomalowane na śnieżnobiałą biel.
Plusy:
-Jest tani
-Tanio jeździ
-Koła się kręcą
-Za cenę dobrego Cinqecento z gazem mamy jeżdżącego, mało skorodowanego Nissana
-To nie jest Cineqcento
Wady:
-Sprzęgło wymaga wymiany
-Wydech trzeba wyciszyć
-Przeguby zaczynają popukiwać
-Silnik na zimno lekką chmurkę puścił, zobaczymy czy oleju będzie ubywać, jeśli tak to na wiosnę się remont zrobi
-Na benzynie chodzi tylko do 2,5tyś.
Foto z ogłoszenia:
______________
18.10.2011:
Przed zimą trzeba pospawać wewnętrzną stronę nadkoli z tyłu, bo jak zacząłem dziubać, to wykładzinę w bagażniku zobaczyłem Na szczęście mocowania kielichów całe.
Nowy gadżet w drodze:
______________
26.10.2011
Urwał się wydech (wypadła całkiem rura z flanszy łączeniowej na zgrzewie, bo jak się okazało jeden wieszak się złamał i latał sobie końcowy wydech ), ale, że miałem 2h na zrobienie tego i brak kanału to obspawaliśmy tylko dookoła ile się dało to łączenie - chociaż się nie urwie drugi raz, a teraz zostało poprawić dospawane mocowanie, bo za wysoko poszło i wali o podłogę oraz zdjąć cały wydech, zeszlifować smarki na łączeniu i drugi raz elegancko obspawać tam gdzie będzie trzeba poprawić, albo wersja leń i uszczelnić to cementem do wydechu Bosala, który leży na półce specjalnie na tą okoliczność
Dodatkowo jeszcze pomalowałem na czarny mat tylny spojler i listwę nad rejestracją: , zmieniłem paski alternatora i wspomagania, oskrobałem do żywego ze dwa miejsca na podłodze gdzie baran odłaził i zasmarowałem od nowa, zmieniłem filtr paliwa oraz dobrałem się do pompy paliwa.
Tu się zaczęły jaja, bo ogólnie jest z nim tak od zakupu, że na benzynie chodził do 2,5tys i łapał odcinkę i w sumie to paliłem i jeździłem tylko na gazie Ale, że zima idzie to szkoda go mordować, więc postanowiłem zacząć od banałów jak filtr paliwa, ale stary po wymianie w sumie wyglądał na całkiem świeży, więc ktoś pewnie poszedł już tą drogą. Następny krok to była pompa paliwa, ponieważ po zmianie filtra przestał całkiem chodzić (zdjąłem z listwy wtryskowej przewód na próbę czy się po prostu nie zapowietrzył i włączyłem zapłon, pompa chodzi i benzyna się nie pojawia, więc pompką ręcznie przeciągnąłem, benzyna jest powietrza nie ma, zakładam, palę i dupa. Zapala na sekundę i gaśnie.) Po dobraniu się do pompy moje oczy ujrzały na dnie zbiornika jakąś malutką pompę z 2007roku opatrzoną logiem GM. Myślę WTF? ale wyciągam cały kosz z pływakiem, a tam kolejna niespodzianka, mianowicie coś takiego:
Już mnie chyba nic nie zaskoczy. Dla nie wierzących własnym oczom pompa była podłączona na krótko, bez jakiejkolwiek izolacji, a zamiast wtyczki miała dwie nie osłonięte metalowe wsuwki i to sobie elegancko pływało w zbiorniku. Miałem farta, że od zakupu nie dolałem benzyny, tylko cały czas ledwo na dnie coś było, bo bym nauczył Sunny latać Operacja zakończyła się zmianą pompy na coś bardziej męskiego - akurat na półce zalegała od Accorda 2.3iSR, napompowałem dwa razy i od dotknięcia zapalił na benzynie od razu. Jednak dalej efekt odcinki zarówno na postoju jak i w czasie jazdy pozostał. Następna stacja - przepływomierz.
__________
07.11.2011
Dzisiaj spędziłem chwilę czasu z Sunny w garażu i między innymi wykręciłem świece i oto co ujrzałem:
Już sam stopień ich zapieczenia w głowicy zapowiadał, że może być ciekawie. W sumie to ładna wielokolorowa porcelanka Chyba ktoś zapomniał, że świece się wymienia...
A jako, że świece były już out to zmierzyłem kompresję i pierścienie ładnie olej puszczają, bo jest równiutko po 16 na wszystkich garach Ale również nie wykluczone, że ktoś go doprężył, bo coś tam w latach świetności było przy nim robione - ktoś pomalował blok na czarno, więc przynajmniej silnik z budy wyjął.
Aha, no i przy okazji sprawdziłem, że kolektor dolotowy ma oznaczenie 73C, a z tego co wyczytałem to chyba ten "lepszy"?
Poza tym przymierzam się do przerobienia tego dziadostwa na mikserze na sekwencję, zrobiłem nim już ze 2tyś. km i póki co z przygodami, ale jeździ
Ostatnio zmieniony 2014-01-25, 15:38 przez .Marcin, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak na benzynie ma coś a`la odcinkę przy 2,5krmp to sprawdź przepływomierz.
Do zabawy
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
Będę musiał się zająć tym, bo jak go będę chciał przerobić na sekwencję to benzyna musi chodzić perfekt. Ale podejrzewam, że przepływka padła całkiem od wystrzałów na LPG. Ogólnie przed zimą plan jest taki, że zaspawam tylne nadkola, przejże, zabezpieczę i jak będzie potrzeba obspawam podłogę, żeby na wiosnę nie było tragedii i jak do wiosny coś z niego zostanie to się ogarnie silnik, żeby na zimnym nie puszczał chmury, no i nadwozie się porobi, żeby szpachli nie było (nie licząc tylnych reperaturek). Maska będzie na pewno zmieniona, bo ta była puknięta i blacha od wzmocnień się oderwała, ogólnie to się przełamywać zaczęła, sztywności żadnej nie ma i jak się drutem podpiera to się gibie jak głupia. A czy wróci do czerwonego to nie wiem, zobaczymy bo ta czarna mi się na początku nie widziała, ale jak już się człowiek przyzwyczaił i na dodatek w połączeniu z tylnym spojlerem i listwą nad rejestracją w macie jest już nie taka zła...
Dzisiaj zmieniłem świece i efekt piorunujący Jeszcze profilaktycznie kopułka i kable jakieś wlecą, chociaż wyglądają na dość świeże (ale raczej wątpię, żeby ktoś je zmieniał i stare świece zostawił...). A jakie kable polecacie, żeby za 2 miesiące znowu nowych nie szukać?
Dzisiaj zmieniłem świece i efekt piorunujący Jeszcze profilaktycznie kopułka i kable jakieś wlecą, chociaż wyglądają na dość świeże (ale raczej wątpię, żeby ktoś je zmieniał i stare świece zostawił...). A jakie kable polecacie, żeby za 2 miesiące znowu nowych nie szukać?
Seiwa, made in Japan. Będzie dobrze i niedrogo
Przy okazji odkręć kopułkę aparatu zapłonowego i przetrzyj sobie styki pilniczkiem.
Przy okazji odkręć kopułkę aparatu zapłonowego i przetrzyj sobie styki pilniczkiem.
Leon III FR 1.4 TSI 164KM/271Nm
http://www.rajdoactive.pl
Opony sportowe, Oleje Millers Oils, Wyposażenie rajdowe RRS i Schroth
tel. 534820535
http://www.rajdoactive.pl
Opony sportowe, Oleje Millers Oils, Wyposażenie rajdowe RRS i Schroth
tel. 534820535
Miałem kiedyś Seiwe w Swifcie GTi i dawały radę, więc pewnie kupię Seiwę. Janmor kiedyś kupiłem do Carismy i po 2 m-cach zaczęły dostawać przebicia, poza tym teraz są w Sunny założone.
Sunny mi się zawsze podobały w 2ch drzwiach. Nie jest tak popularne i łatwiej dostać za rozsądne pieniądze w w miarę dobrym stanie jak np. Civica V-gen, a zakup auta miał się oprzeć na max. 3tyś. pln, bo mam jeszcze Saaba na utrzymaniu
Sunny mi się zawsze podobały w 2ch drzwiach. Nie jest tak popularne i łatwiej dostać za rozsądne pieniądze w w miarę dobrym stanie jak np. Civica V-gen, a zakup auta miał się oprzeć na max. 3tyś. pln, bo mam jeszcze Saaba na utrzymaniu
Jak zrobię sprzęgło, bo po jednym starcie by padło
[ Dodano: 2011-11-26, 02:59 ]
Dzisiaj zakupiłem nabę do wyżej zamieszczonej kierownicy od kolegi "Osa" (szybko, sprawnie i na temat, polecam z czystym sumieniem), a w najbliższym czasie wrzucę trochę zdjęć z konserwacji podwozia, spawania prawego, tylnego kielicha amortyzatora, no i wpadnie pompa paliwa od GTi, fotel kierowcy, zderzak innego typy od GTi - "na zimę" i czerwona maska w stanie "igła" od kolegi "gikerone" jak tylko się zmobilizuję na wyjazd do Radomia.
Dodatkowo Lukas mnie namawia na wałki i kolektor od Sentry USDM za nie duże pieniądze. Pytanie tylko czy podejdzie to P&P, a jeśli nie to co trzeba przerobić, bo na forum nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, tylko tyle o wałkach, że trzeba odkręcić sprzęgło od zmiennych faz, czy jakoś tak... Może ktoś coś więcej powie na ten temat?
[ Dodano: 2011-12-05, 02:52 ]
Zdjęcia z jakiejś starej sesji kiedyś tam:
[ Dodano: 2012-01-10, 03:13 ]
Ostatnio zmieniłem kompletne sprzęgło z łożyskiem (docisk jeszcze oryginał, tarcza chyba też, tylko pewnie nabijana, co ciekawe zamiast sprężynek miała gumy) oraz dzisiaj przyszły nowe amortyzatory na przód i zamontuje je jak dostanę sprężyny nie cięte szlifierką. Tutaj po raz kolejny pozdrawiam poprzedniego właściciela.
[ Dodano: 2012-01-12, 23:30 ]
Dzisiaj Sunny dostało nowe japońskie kable zapłonowe Seiwy:
[ Dodano: 2012-01-19, 02:20 ]
Wczoraj w nocy się wziąłem za amortyzatory i sprężyny, wrzucę kilka fotek:
Hardcorowa gleba zrobiona za pomocą szlifierki kątowej out:
Zmontowane:
Przed:
Po:
Zabrakło tylko czasu na ogarnięcie tyłu, ale się zrobi, bo wygląda jak startujący dragster teraz z dupą na glebie
Dodatkowo dzisiaj zmieniłem ramkę na tablicę z tyłu i jakoś "po ludzku" ją umocowałem, bo stara brzęczała nie ludzko.
[ Dodano: 2012-04-10, 03:18 ]
Dawno nic nie pisałem, a w lutym zmieniłem uszczelkę pokrywy zaworów na Erlinga i dolot w Nissanie, bo puszka była popękana jak się okazało i wpadła rura dolotowa od CRXa Del Sol i puszka od Accorda 2.3iSR, bo akurat na półce zalegało, zmieniłem mixer od gazu i samochód mniej pali, lepiej chodzi, ogólnie zabieg na duży "+".
W marcu zregenerowany kompletnie został rozrusznik.
W kwietniu Nissan został zarejestrowany (w końcu), dostał nową maskę w kolorze i czarne alu siatki zamiast dziur na nigdzie nie dostępne halogeny.
Foto:
Dzisiaj dopadła mnie myśl o sprzedaniu, zobaczymy może trafi się chętny, bo OC mnie więcej na niego kosztuje jak to warto, tym bardziej, że kończę po woli Saaba składać i drugie auto raz, że będzie zbędne, a dwa, że opłaty będę musiał zrobić, bo na holenderskich numerach jeszcze Saab stoi...
[ Dodano: 2011-11-26, 02:59 ]
Dzisiaj zakupiłem nabę do wyżej zamieszczonej kierownicy od kolegi "Osa" (szybko, sprawnie i na temat, polecam z czystym sumieniem), a w najbliższym czasie wrzucę trochę zdjęć z konserwacji podwozia, spawania prawego, tylnego kielicha amortyzatora, no i wpadnie pompa paliwa od GTi, fotel kierowcy, zderzak innego typy od GTi - "na zimę" i czerwona maska w stanie "igła" od kolegi "gikerone" jak tylko się zmobilizuję na wyjazd do Radomia.
Dodatkowo Lukas mnie namawia na wałki i kolektor od Sentry USDM za nie duże pieniądze. Pytanie tylko czy podejdzie to P&P, a jeśli nie to co trzeba przerobić, bo na forum nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, tylko tyle o wałkach, że trzeba odkręcić sprzęgło od zmiennych faz, czy jakoś tak... Może ktoś coś więcej powie na ten temat?
[ Dodano: 2011-12-05, 02:52 ]
Zdjęcia z jakiejś starej sesji kiedyś tam:
[ Dodano: 2012-01-10, 03:13 ]
Ostatnio zmieniłem kompletne sprzęgło z łożyskiem (docisk jeszcze oryginał, tarcza chyba też, tylko pewnie nabijana, co ciekawe zamiast sprężynek miała gumy) oraz dzisiaj przyszły nowe amortyzatory na przód i zamontuje je jak dostanę sprężyny nie cięte szlifierką. Tutaj po raz kolejny pozdrawiam poprzedniego właściciela.
[ Dodano: 2012-01-12, 23:30 ]
Dzisiaj Sunny dostało nowe japońskie kable zapłonowe Seiwy:
[ Dodano: 2012-01-19, 02:20 ]
Wczoraj w nocy się wziąłem za amortyzatory i sprężyny, wrzucę kilka fotek:
Hardcorowa gleba zrobiona za pomocą szlifierki kątowej out:
Zmontowane:
Przed:
Po:
Zabrakło tylko czasu na ogarnięcie tyłu, ale się zrobi, bo wygląda jak startujący dragster teraz z dupą na glebie
Dodatkowo dzisiaj zmieniłem ramkę na tablicę z tyłu i jakoś "po ludzku" ją umocowałem, bo stara brzęczała nie ludzko.
[ Dodano: 2012-04-10, 03:18 ]
Dawno nic nie pisałem, a w lutym zmieniłem uszczelkę pokrywy zaworów na Erlinga i dolot w Nissanie, bo puszka była popękana jak się okazało i wpadła rura dolotowa od CRXa Del Sol i puszka od Accorda 2.3iSR, bo akurat na półce zalegało, zmieniłem mixer od gazu i samochód mniej pali, lepiej chodzi, ogólnie zabieg na duży "+".
W marcu zregenerowany kompletnie został rozrusznik.
W kwietniu Nissan został zarejestrowany (w końcu), dostał nową maskę w kolorze i czarne alu siatki zamiast dziur na nigdzie nie dostępne halogeny.
Foto:
Dzisiaj dopadła mnie myśl o sprzedaniu, zobaczymy może trafi się chętny, bo OC mnie więcej na niego kosztuje jak to warto, tym bardziej, że kończę po woli Saaba składać i drugie auto raz, że będzie zbędne, a dwa, że opłaty będę musiał zrobić, bo na holenderskich numerach jeszcze Saab stoi...