Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P12/WP12] Chcę kupić Primerę z silnikiem 1.8

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

Awatar użytkownika
jarkk
fanatyk nissana
Posty: 289
Rejestracja: 2009-11-30, 10:27
Lokalizacja: Nowy Sącz

[P12/WP12] Chcę kupić Primerę z silnikiem 1.8

Post autor: jarkk » 2009-12-02, 08:42

Witam wszystkich po długiej nieobecności... Przymierzam się (bardzo) powoli do zmiany autka na nowsze... Myślę o P12, konkretnie o wersji z silnikiem 1,8... Co sądzicie o tym silniku? Jak z awaryjnością? Jak wygląda sprawa rozrządu? Pasek czy łańcuch? Drugie pytanie dotyczy ksenonów w P12... Czytałem gdzieś, że są one bardzo awaryjne w tym modelu czy to prawda? Pytanie trzecie ogólnie dotyczy P12, jakie są wasze wrażenia w porównaniu do P11? Czy ktoś z grupowiczów robił przesiadkę?
___________________________________________________________________________

jezdze P12, 1,8 z 2003 roku.
Silniczek z lancuszkiem, wymieniasz jak zaczyna dzwonic, autko ma 90tys i nie bylo z silnikiem zadnych niespodzianek. Silnik jak na ta wielkosc autka troche slaby ale jak ktos nie bawi sie w Kubice to powinien styknac
Spalanie spore - na trasie kolo 7,5 (raz miedzy Wawa a 3miastem udalo sie zejsc na 6,8 ale spokojniutko caly czas jechalem - max 100-110km/h), po miescie w zakorkowanej Warszawie potrafi dojsc do 11,5
Ksenony... coz... chyba zdechlo mi samopoziomowanie ale jakos nie mam czasu wybrac sie do elektryka zeby posprawdzal. Poza tym ok.
Co jeszcze... delikatne zawieszenie i regularnie padajace swoznie wahaczy.
___________________________________________________________________________

pobnie jak przedmówca: - nieco za słaby silnik jak do tej masy auta. 2.0 benzyna jest idealny. Jednak jesli nie musisz miec błyskawicznego staru smile.gif do normalnej jazdy daje rade i 160 polecisz jak musisz, jednak pali co nieco. Trasa najniższy wynik 7,1 przecietnie wychodzi 8.5-9.5, a jak w wiekszym miescie to i ponad 11 l. Ksenony na razie nie sprawiały kłopotu, zawieszenie delikatne ale w P11 tez sworznie padają wiec to nic nowego. Duzy samochod, siedzisz wysoko, nieco jak w vanie, zdecydowanie bardziej plastikowy niz P11 jednak takie teraz sa samochody - chyba że kupisz A6. A tak to naprawde nie ma co wybrać - Passat miekki, tez awaryjny i jest go "w sroc" wszędzie, Mondeo ma kazdy przedstawiciel handlowy i nadaje sie do kupienia tylko od rocznika modelowego '04, volvo czy rover drogawy w serwisowaniu i wychodzi, ze jednak ta Primera i niezle wyglada, robi nadal wrazenie na oglądaczach i wcale nie taka znowu awaryjna. Odradzam disle, nizbyt udane, odradzam tez ciemne kolory bo mocno sie nagrzewa w upały. Ja mam jasny z jasną tapicerką i przyciemnione szyby, wiec jest super komfortowo nawet jak było po 36 w cieniu. No i sedan ma fatalnie niepraktycznie ładowany kufer, polecam 5-drzwi opcja wrecz doskonała, kombi wielgachne o 12 cm dluzszy od HB. No i generalnie auto dosc twarde i niestety nie prowadzi sie tak doskonale jak P11. Ma tendencje i do podsterownosci i do nadsterownosci, P11 szła jak po szynach... ech to było fajne auto...
PS. acha i zdecydowanie odradzam ( mimo efektownefo wygladu) obrecze wieksze niz 16 cali. Przy tak twardym zawieszeniu i niskim profilu jazda tym samochodem jest koszmarna po polskich drogach, i masakruje błyskawicznie elementy zawieszenia.
___________________________________________________________________________

Dzięki za odpowiedzi... Hm, no właśnie o tych felgach też słyszałem... Co do twardości i prowadzenia to rzeczywiście zauważyłem, że prowadzi się inaczej niż P11, przejechałem się kilkoma P12 i w mojej P11 czułem się jakby pewniej, ale może to złudzenie, bo jechałem czyimś autem, w dodatku przez chwilkę... Co do bagażnika w sedanie, to również masz rację, ale HB odpada, nie podoba mi się po prostu strasznie, ale to oczywiście kwestia gustu. Ogolnie każda czy to sedan, kobi czy HB robi wrażenie.
Jeżeli możesz to napisz, jak sprawuje się w P12 cała ta elektronika, czyli wbudowane radio, klima, komputer itp. Czy nie ma z tym problemów?? Aha, na czym dokładnie polega system Brake Assist??? Czy dobrze rozumiem, że przy gwałtownym naciśnięciu hamulca auto zwalnia maksymalnie szybko z włączając przy tym ABS i EBD?? Rozumiem, że auto zatrzyma się tylko wtedy kiedy wciśniemy pedał energicznie i trzymamy naciśnięty hamulec?
___________________________________________________________________________

no ja akurat nie mam problemów z elektroniką - ale o czy tu gadac, to nie znacie nowoczesnych aut chyba. Problemy z elektronika to miewa teraz kazda marka - naszpikowali samochody komputerami i teraz jest jak jest - kolega nowym A8 stał na autostradzie z tego powodu, a pad akumulatora (czy zasilania bo akumulatoty na wszelki wypadek znajomy ma dwa, drugi tylko do komputera ) w VW Toureg'u za 250tys. to amen, i tylko serwis go uruchomi.
EBD wspomaga siłe hamowania, wszystko sprawuje się dobrze, i nie gorzej niz u konkurencji, mile widziany jest ESP ale kontrola trakcji była w roczniku 2002-03 tylko w 2.0 benzyna i to za dopłatą, no i w najwyzszej opcji disla, ale tez jako płatna opcja, aczkolwiek moge sie mylic. ESP jest, jak na desce obok regulatora lusterek jest klawisz "wyłacznik" ESP - jak go nie ma - to ESP nie ma. Generalnie - polecam P12. Szukałem 2 miesiace, testowałem wszystko w tej klasie od Audi po Volvo - i tylko A6 to alternatywa, o ile bedzie pewny egzemplaz ze znana historią lub ładne Mondeo z 2004r 2.0 benzyna, ewentualnie Passat 1.8 T benzyna minimum 2002/03 ale to tylko dla kapitalnego silnika 150KM.
___________________________________________________________________________

Ja też nie narzekam na elektronikę, za to sypią się łączniki stabilizatora z tyłu,ale mam combi,jedyny problem to z tarczami,drży kierownica i zmieniam już 3 kompl i nic,nawet kupiłem załą kolumnę z amorem i dalej to samo,ale muszę kupic jeszcze inne tarcze ,zobaczymy,ogólnie 1.8 w mieście ok,ale na trasie poprostu jest tragedia,ale zależy kto jak jeździ,ale dla mnie 115KM to za mało,no i gaz. Pod względem bezawaryjności naprawde super,tylko silnik za mały,na tą budę,wiem że DCI może awaryjne ale dużo osób nie narzeka i chipsuje na 160KM i wtedy naprawdę daje radę.
___________________________________________________________________________

P12, 2002, SE, 63 tys. mil (101 tys. km) hatchback, koła 16" (nie polecam 17" (wersja SVE) przy tym zawieszeniu)

Jestem użytkownikiem P12 od 2 tygodni. Wrażenia bardzo pozytywne. Polecam auto z silnikiem 1.8 jak najbardziej. Lecz jeśli lubisz dynamiczne przyspieszanie i wyprzedzanie z dużą pewnościa, to z tym silnikiem nie da rady. Silnik słaby, ale mi wystarcza w zupełności. Jesli jednak szukasz czegos mocniejszego, to silnik 2.0 jest idealnym rozwiązaniem. Podczas poszukiwań P12, testowałem wersję SVE z motorkiem 2.0 - różnica w przyspieszeniu pomiędzy 2.0 a 1.8 bardzo duża.

Fajne zawieszenie. Dość twarde (twardsze niż w Mondeo MKIII - testowałem kilka), ale daje rade. W PL nie jeździłem, więc nie znam wrażeń z jazdy po polskich drogach. Po autostradzie auto po prostu płynie.
Hamulce bardzo dobre. Hamuje się precyzyjnie i pewnie, ale trzeba się przyzwyczaić do reakcji pedału - w zalezności od gwałtowności nacisku auto hamuje inaczej.
Sprzęgło wciska się leciutko, biegi wchodzą dobrze, ale czasami haczy mi wsteczny i dwójka.
Wyposażenie imponujące. Bardzo dużo przydatnej elektroniki, pełna elektryka, samoprzyciemniające się lusterko wsteczne, komputer, kamera cofania (przydatna sprawa w mieście podczas ciasnego parkowania) itd...
Ogrzeanie i klimatyzacja. Rewelacja. Klima bardzo wydajna - w zaleznosci od upodobań manual albo pełen climate control. Ja jednak wolę panować nad nawiewem i ustawiam manualnie. Ogrzewanie również działa bez zarzutu. Nie próbowałem jeszcze zimą, ale tutaj, na południu Anglii temperatury zimą nie spadają raczej często poniżej zera, wiec na pewno będzie ok.
Wyciszenie wnętrza mogłoby być lepsze. Od 120 km/h słychać już silnik i robi się głośniej, ale generalnie jadąc 130 można spokojnie rozmawiać.
Spalanie - nie wiem, bo nie zwracam raczej na to uwagi. Auta z silnikami 1.6, 1.8, 2.0 palą podobnie. Nie ma dla mnie różnicy, czy auto pali w trasie 6 czy 8 litrów. Jeśli byłaby to różnica 6 a 12 to tak. W każdym razie na pewno pali mniej niż moje drugie auto - Mondeo MKII 2000 r. 2.0 :) bo na 20 litrach po zalaniu przejechałem w mieście już 120 mil (193 km) i nadal nie ma rezerwy. W Mondeo maks było 120 mil na 20 litrach benzyny (tylko miasto).

Ewnetualne wady: haczenie podczas wrzucania niektórych biegów, w kamerze cofania mając włączone światła w dzień nic nie widać (cały ekran ściemnia się automatycznie), ale chyba można to wyłączyć ręcznie w ustawieniach komputera, twarde zawieszenie - czuć każdą nierówność na drodze, w bagażniku podczas jazdy hałasuje półka, kiepska widocznośc do tyłu (pomijam kamerę), do przodu też nie najlepiej - dość mała szyba i grube słupki boczne. Nie widać końca maski.

Generalnie. Rewelacyjne autko. Bardzo mi odpowiada.
___________________________________________________________________________

A ja od niedawna jeżdżę P12 2.0 benzyna, silnik jest świetny! bardzo elastyczny i bardzo przyjemnie sie nim jeździ. Jeżeli 1.8 to ten sam silnik co w almerze to nie polecam, w mojej almerze tino w trasie brakowało mu wigoru. Zresztą jeżeli piszecie ze 1.8 pali w P12 11l to dużo :( moje 2.0 wypija 10l. Mam też w domu P11.144, co do porównania.... P12 wydaje się mega plastikowe i niestety nie brakuje we wnętrzu świerszczy, ale jest ono w porównaniu z P11 dużo nowocześniejsze i przyjemniejsze, np. dosyć twarde i wygodne fotele, te w P11 to tapczany. Co do zawieszenia... moim zdaniem bardzo fajnie sie prowadzi, nie mam jej nic do zarzucenia. Nie rozumiem też dlaczego nazekacie na 17 calowe felgi....
Co do swiateł: P11.144 i P12 mam z fabrycznymi ksenonami, i teraz moze poproszę o wasze opinie, mam wrażenie że w P12 świecą dużo gorzej, moze dlatego że w starszej są na soczewce? a moze dlatego że plastikowy klosz w P12 jest już trochę podniszczony? Aha, co do sedana, rzeczywiście otwór załadunkowy jest malutki, sam celowałem w hb, ale cóż, nie upierałem się gdy trafił się pewny egemplarz
Aha, byłbym zapomniał, skrzynia 6 biegowa w 2.0 to rewelacja, 6 można spokojnie od 80km/h zapiąć a spalanie znacznie spada.
___________________________________________________________________________

Ja mam P12 heczbeka (nigdy nie wiem jak to sie pisze) z 2003 r. 1,8 benzyna. do tego co pisałes to faktycznie ma jeszcze kurtyny boczne.

Auto ogólnie bardzo fajne, wygodne, moja subietywna opinia na temat wad:
- mały promień skrętu
- 1,8 troche mały silnik jak na taką mase, choć w trasie jak się rozbuja to idzie jak przecinak
- mam go od nowości i w zasadzie żadnej usterki poważnej nie było - może kilka pierdół ale to przecież samochód.

to tyle jeśli chodzi o wady, teraz zalety:
- pali jak pali, ani mało ani dużo, jak nie szalejesz potrafi być bardzo oszczędny, ale jak przyciśniesz powyżej 130 to już strasznie żłopie.
- barodzo wygodny, jak dla mnie swietnie się prowadzi
- bardzo dużo miejsca z przodu i z tyłu
- xenony - super sprawa, halogeny wogóle już niepotrzebne przy tych lampach
- 80 tys. bardzo mały przebieg, sądze że 200 tys bezproblemu pociągnie (ale jakby co to żeby nie było na mnie)
- i pewnie całe mnóstwo innych zalet, które są już dla mnie oczywiste




źródło: NKP

ODPOWIEDZ

Wróć do „Primera”