Wadliwa instalacja E. ? Radio szaleje, włącza się wyłącza.
Moderatorzy: janusz, Zielkq, sergiej
Wadliwa instalacja E. ? Radio szaleje, włącza się wyłącza.
Witajcie, pierwszy post na forum, jeżeli niewłaściwy dział, proszę o przeniesienie.
Kupiłem primere p11 2.0sx 99/00 benzyna. Dobry samochód, za odpowiednią cenę.
Od pierwszego dnia miałem problem z radiem, poprzedni właściciel oznajmił, iż pare lat temu, zamienił oryginalne radio na pioneer deh 30mp - które jest obecnie. Zamieszczam link do instr. może będzie przydatna, dla kogoś kto zrozumie problem i pomoże. (http://instrukcja.pl/i/pioneer_deh30mp_en).
OK do konkretów, jade, muzyka gra, 4 glosniki ; oryginalne.
nie wiem jakie są wartości na skali, gdyż mając na 20 było średnio głośno , wrzuciłem, do 30, wleciał lepszy bit z lepszym basem - bum, radio pada.. po czym włącza się(na sekunde) i gasnie i tak w kółko.po jakiejś godzinie, włączam radio jeszcze raz ( wszystko podczas jazdy na dłuższym dystansie) - ta sama sytuacja, włącza się i gasnie... w między czasie próbuje zmniejszyć volume, kręcąc gałeczką.. kiedy dochodze do 8 czy 9 (niemalże, że niesłyszalne dźwieki) radio zaczyna działać, daję głoścniej i od razu pada, potem na długo nie wstało...
po paru dniach wsiadam do samochodu, odpalam radio, wszystko działa daje vol. 30, i gra pięknie, przez pare tygodni.. aż do czasu kiedy znowu pojawila się ta usterka.. Grrr szl*g mnie trafia, wyciągnełem radio, moja znajomość elektryki samochodowej jest jak fizyka kwantowa dla 5-cio miesięcznego dziecka, czego staram się jednak jakoś uczyć. Więc kostki i nie za grube kable wyglądają ok, przeczyscilem styki kostek - 0 zmian, bezpiecznik 10a byl niespalony, dla pewności zmieniłem na kolejny sprawny, nawet na 15a, dalej zero rezultatu.. zaczyłem czytać fora i szukać solucji, ale za ch**lere żaden znaleziony przeze mnie temat nie wygląda do końca tak jak mój..kiedy odpinam od radia antene , nawet nie mysli, żeby wstać, ale to chyba z racji niezamkniętego obiegu..jak w/w mało o tym wiem.
Czytałem, że najlepiej w takich przypadkach pociągnać + z bezpiecznikiem z aku tak samo jak mase. Dobrze, że to wiem, ale za chusteczke nie wiem jak użyć tej wiedzy i od czego zacząć.. Mieszkam w anglii, rzeczy, narzedzia, które miałem zostawiłem dawno daleko w rodzinnym domu, niemyslalem o takowych zakupach wczesniej - więc np. nie mam voltomierza, nie sprawdze napięcia..a tym bardziej nie wybiorę sie do elektryka, bo takowe usługi są PIEKIELNIE tutaj drogie, a na fachowca nie ma co liczyć..
Postarałem sie opisac przypadek jak mogłem, proszę o jakiekolwiek konkretne wskazówki, solucje?
help ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Za literówki, ortografię - przepraszam, od dawna już nie używam polskiego w piśmie.
Kupiłem primere p11 2.0sx 99/00 benzyna. Dobry samochód, za odpowiednią cenę.
Od pierwszego dnia miałem problem z radiem, poprzedni właściciel oznajmił, iż pare lat temu, zamienił oryginalne radio na pioneer deh 30mp - które jest obecnie. Zamieszczam link do instr. może będzie przydatna, dla kogoś kto zrozumie problem i pomoże. (http://instrukcja.pl/i/pioneer_deh30mp_en).
OK do konkretów, jade, muzyka gra, 4 glosniki ; oryginalne.
nie wiem jakie są wartości na skali, gdyż mając na 20 było średnio głośno , wrzuciłem, do 30, wleciał lepszy bit z lepszym basem - bum, radio pada.. po czym włącza się(na sekunde) i gasnie i tak w kółko.po jakiejś godzinie, włączam radio jeszcze raz ( wszystko podczas jazdy na dłuższym dystansie) - ta sama sytuacja, włącza się i gasnie... w między czasie próbuje zmniejszyć volume, kręcąc gałeczką.. kiedy dochodze do 8 czy 9 (niemalże, że niesłyszalne dźwieki) radio zaczyna działać, daję głoścniej i od razu pada, potem na długo nie wstało...
po paru dniach wsiadam do samochodu, odpalam radio, wszystko działa daje vol. 30, i gra pięknie, przez pare tygodni.. aż do czasu kiedy znowu pojawila się ta usterka.. Grrr szl*g mnie trafia, wyciągnełem radio, moja znajomość elektryki samochodowej jest jak fizyka kwantowa dla 5-cio miesięcznego dziecka, czego staram się jednak jakoś uczyć. Więc kostki i nie za grube kable wyglądają ok, przeczyscilem styki kostek - 0 zmian, bezpiecznik 10a byl niespalony, dla pewności zmieniłem na kolejny sprawny, nawet na 15a, dalej zero rezultatu.. zaczyłem czytać fora i szukać solucji, ale za ch**lere żaden znaleziony przeze mnie temat nie wygląda do końca tak jak mój..kiedy odpinam od radia antene , nawet nie mysli, żeby wstać, ale to chyba z racji niezamkniętego obiegu..jak w/w mało o tym wiem.
Czytałem, że najlepiej w takich przypadkach pociągnać + z bezpiecznikiem z aku tak samo jak mase. Dobrze, że to wiem, ale za chusteczke nie wiem jak użyć tej wiedzy i od czego zacząć.. Mieszkam w anglii, rzeczy, narzedzia, które miałem zostawiłem dawno daleko w rodzinnym domu, niemyslalem o takowych zakupach wczesniej - więc np. nie mam voltomierza, nie sprawdze napięcia..a tym bardziej nie wybiorę sie do elektryka, bo takowe usługi są PIEKIELNIE tutaj drogie, a na fachowca nie ma co liczyć..
Postarałem sie opisac przypadek jak mogłem, proszę o jakiekolwiek konkretne wskazówki, solucje?
help ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Za literówki, ortografię - przepraszam, od dawna już nie używam polskiego w piśmie.
Sprzeglo 4ka, sprzeglo 3ka, gaz, lewy and nothing else matters
Na mój niuch elektronika winne jest radio i genialne normy RoHS, w których to zakazano używania stopów lutowniczych zawierających ołów - teraz mamy efekty. Kup jakieś inne radio tanie używane im starsze tym lepsze i podmień.
Swoją drogą jak masz pojęcie o lutowaniu i lutownicę to sam to możesz naprawić.
OT.
Fizyka kwantowa nie jest taka zła - fakt faktem ciężka, ale do zrozumienia
Swoją drogą jak masz pojęcie o lutowaniu i lutownicę to sam to możesz naprawić.
OT.
Fizyka kwantowa nie jest taka zła - fakt faktem ciężka, ale do zrozumienia
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Jest tak z racji, że w obecnej chwili stopy lutownicze nie zawierają ołowiu to są dużo twardsze i szybciej pękają. Z uwagi na to, że podczas jazdy występują wibracje to płyta na której znajdują się elementy podlega wibracjom. Powstają małe naprężenia, które w krótkim przedziale czasowym zbytnio nie wpływają na lut. Jednak obserwując sytuację w dłuższym przedziale czasowym takie drobne wibracje mają już wpływ. Rozbierz radio i przejrzyj dokładnie płytę czy nie ma gdzieś popękanych lutów. Swoją drogą miałem podobny przypadek w starym aczkolwiek porządnym radiu Philipsa też mi przerywało tylko tak losowo na którymś z głośników. Jak się okazało były popękane luty przy gnieździe. Po ponownym przelutowaniu gniazda problem ustał.
To tak pierwsze co mi przychodzi do głowy. Drugą rzeczą jest zasilacz i kondensator elektrolityczny w nim.
Tak jeszcze w kwestii stopów lutowniczych to stopy bezołowiowe mają dużo wyższą temperaturę topnienia i gorzej się trzymają elementów oraz pól lutowniczych.
To tak pierwsze co mi przychodzi do głowy. Drugą rzeczą jest zasilacz i kondensator elektrolityczny w nim.
Tak jeszcze w kwestii stopów lutowniczych to stopy bezołowiowe mają dużo wyższą temperaturę topnienia i gorzej się trzymają elementów oraz pól lutowniczych.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Juz wcześniej rozebrałem radio, ale nie sprawdziłem go, sprawdziłem tylko czy kondensatory nie sa przepalone, ok jutro przebadam, albo jeszcze dziś i dam znać, ale nie wiem czy to dobry strzał.
Dlatego, że radio działa od czasu do czasu, a popękane luty to trwałe uszkodzenie mechaniczne, które raczej nie pozwoliłoby na to, żeby radio wstało ponownie, mylę się ? Dzieki za zainteresowanie anyłej
Dlatego, że radio działa od czasu do czasu, a popękane luty to trwałe uszkodzenie mechaniczne, które raczej nie pozwoliłoby na to, żeby radio wstało ponownie, mylę się ? Dzieki za zainteresowanie anyłej
Sprzeglo 4ka, sprzeglo 3ka, gaz, lewy and nothing else matters
Akurat popękane luty mogą pozwolić na to, żeby radio wstało - raz jest kontakt raz nie ma. Ruszysz elementem jest ruszysz ponownie nie ma. Co więcej na bardzo słabym kontakcie pojawia się całkiem spora rezystancja, na której może powstawać spadek napięcia i całkiem sporo ciepełka się wydzieli na takim słabym połączeniu P=I^2*R
Kondensator się nie przepala. Kondensator może dostać przebicia i wtedy jest permanentne zwarcie. W przypadku kondensatorów elektrolitycznych może je wybulić - spuchną - wybrzusza górny dekielek lub niekiedy dolny. Albo zrobią bum i je rozerwie.
Kondensator się nie przepala. Kondensator może dostać przebicia i wtedy jest permanentne zwarcie. W przypadku kondensatorów elektrolitycznych może je wybulić - spuchną - wybrzusza górny dekielek lub niekiedy dolny. Albo zrobią bum i je rozerwie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
zaraz lece po radio i zobaczymy:)
[ Dodano: 2012-08-18, 02:27 ]
no sorry, nie mialem jak napisac, radio rozkręciłem, niestety nie udalo mi sie dojsc w pelni do plytki aby zobaczyc ja od dolu, bo jakiś mądry* przede mną rozgwintował ostatnie śruby przy mocowaniu stelarza cd .. ja wcześniej sprawdzałem tylko kondensatory więc od góry* było dojście, teraz już mam 80% pewności, że z radiem jest coś nie tak, jeżeli anglik maczał w tym swoje angielskie palce, pewno coś spi$%^&*erdzielił, chodzi mi tylko jedno pytanie po głowie, może to wina masy ? jak widzę - jest na antenie, jest możliwość, że nie łapie masy z różnych powodów i to może być przyczyną? pozdrawiam
[ Dodano: 2012-08-18, 02:27 ]
no sorry, nie mialem jak napisac, radio rozkręciłem, niestety nie udalo mi sie dojsc w pelni do plytki aby zobaczyc ja od dolu, bo jakiś mądry* przede mną rozgwintował ostatnie śruby przy mocowaniu stelarza cd .. ja wcześniej sprawdzałem tylko kondensatory więc od góry* było dojście, teraz już mam 80% pewności, że z radiem jest coś nie tak, jeżeli anglik maczał w tym swoje angielskie palce, pewno coś spi$%^&*erdzielił, chodzi mi tylko jedno pytanie po głowie, może to wina masy ? jak widzę - jest na antenie, jest możliwość, że nie łapie masy z różnych powodów i to może być przyczyną? pozdrawiam
Sprzeglo 4ka, sprzeglo 3ka, gaz, lewy and nothing else matters
- homik123456
- fanatyk nissana
- Posty: 1283
- Rejestracja: 2009-12-21, 20:18
- Lokalizacja: Zabrze
To kopnięcie podczas zamykania drzwi to normalne wyładowanie elektrostatyczne - mnie też często "kopia" samochody P10 nagminnie mnie kopała, P11 już nie. Zwarcie na antenie nic nie spowoduje - antena służy do odbierania fal EM jeśli mamy odbiornik. Energia na antenie pojawia się wtedy kiedy mamy nadajnik. W tym przypadku zwarcie zazwyczaj powoduje spalenie nadajnika. To samo jest w przypadku CB radio, gdzie mamy i odbiornik i nadajnik
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Nie, nie byłem. A czemu pytasz?
Mogłeś się podzielić fotkami środka radia i pokazać jak anglicy naprawiają urządzenia RTV
Mogłeś się podzielić fotkami środka radia i pokazać jak anglicy naprawiają urządzenia RTV
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Miałem podobną sytuację kolego z wyłączającym się radiem. Radio może być w 100% sprawne.
Otóż przy akumulatorze ( jakieś 20 cm ) są 2 małe czerwone kostki - jedna do radia,xsenonów itp, druga nie wiem co czego.
Wystarczy ją odpiąć, wyczyścić styki, psiknąć sprayem do połączeń elektrycznych i wszystko wraca do normy Ewentualnie klemy +/- akumulatora też sprawdź
Otóż przy akumulatorze ( jakieś 20 cm ) są 2 małe czerwone kostki - jedna do radia,xsenonów itp, druga nie wiem co czego.
Wystarczy ją odpiąć, wyczyścić styki, psiknąć sprayem do połączeń elektrycznych i wszystko wraca do normy Ewentualnie klemy +/- akumulatora też sprawdź
sadizt czyli co było? To co pisałem radio?
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_