Renifer
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
Renifer
Moje obecne wozidełko
MARKA: Volvo
MODEL: V70 XC
ROK: 2000 MY01
SILNIK: 2.4T 147kW
Z racji powiększenia rodziny i ogólnej niechęci do upychania się z wózkiem i innymi gratami do sedana postanowiłem sprzedać Saab-a i poszukać kombi.
Plan był na zakup Saab-a 9-5 po 2005 roku w kombi ale po obejrzeniu kilku igiełek mi przeszło.
Jako że mój Saab sprzedał się bardzo szybko a ja potrzebowałem samochodu postanowiłem zerknąć na Volvo. Jeden telefon miernik lakieru w dłoń i jazda.
Po dojechaniu na miejsce nawet bez wyciągania miernika wiedziałem że chyba to jest mój nowy samochód. Ogólny stan utrzymania zrobił na mnie dobre wrażenie, miernik też nie pokazał nic co by budziło jakiś niepokój więc szybka decyzja i zakup.
Autko mi się podoba, jest wygodne i w miarę komfortowe, po przygodzie z mocnym Saab-em brakuje mi tylko mocy, ale z czasem może uda mi się coś z tym zrobić, jednak póki co pierwsze jest dziecko, a później dopiero jakieś inne wydatki.
Autko mam już ponad miesiąc jednak z racji wyjazdowego charakteru mojej obecnej pracy nie mam za bardzo czasu ani nim jeździć ani za wiele przy nim zrobić.
Jak do tej pory tylko wymieniony olej i filtr, odświeżony wizualnie woskiem i specyfikami do plastików itp. i zrobione niecały 1000km.
Kilka fotek jednak też trzaśnięte tak na szybko bez jakiejś fajnej scenerii w tle:
Z wyposażenia to klima automatyczna, skóra, wycieraczki na lampach, szyberdach elektryczny, którego bardzo mi w Saab-ie brakowało i pewnie jeszcze troche bajerów o których nie pamiętam. W obecnej chwili jednym z praktyczniejszych elementów wyposażenia jest dla mnie metalowa kratka opuszczana na amortyzatorkach odgradzająca przedział bagażowy od przestrzeni pasażerskiej. Wszystko co musze wrzucić przy weekendowym wyjeździe z dzieckiem wchodzi na tył, a nie jak to było w saab-ie część bagaży jechała niestety na fotelach pomimo dość przepastnego kufra.
5 cylindrów całkiem miło pracuje, elastycznie jedzie, brakuje troche 6 biegu no i jak wspomniałem na początku jednak ciut mocy by się jeszcze zdało.
Póki co poznajemy się powoli z Volvo i jest ok.
Co do planów to w pierwszej kolejności wymiana rozrządu z pompą wody, pompy wspomagania bo trochę się odzywa jak jest ciepła i ogólny przegląd autka i później może lekkie podniesienie mocy, ale to jak by dało się w jakichś sensownych pieniądzach coś zrobić bo póki co mam inne wydatki.
No i ciekaw jestem jak będzie na śniegu. Prześwit i napędy powinny pozwolić mi zapomnieć o odśnieżaniu wyjazdu z podwórka
MARKA: Volvo
MODEL: V70 XC
ROK: 2000 MY01
SILNIK: 2.4T 147kW
Z racji powiększenia rodziny i ogólnej niechęci do upychania się z wózkiem i innymi gratami do sedana postanowiłem sprzedać Saab-a i poszukać kombi.
Plan był na zakup Saab-a 9-5 po 2005 roku w kombi ale po obejrzeniu kilku igiełek mi przeszło.
Jako że mój Saab sprzedał się bardzo szybko a ja potrzebowałem samochodu postanowiłem zerknąć na Volvo. Jeden telefon miernik lakieru w dłoń i jazda.
Po dojechaniu na miejsce nawet bez wyciągania miernika wiedziałem że chyba to jest mój nowy samochód. Ogólny stan utrzymania zrobił na mnie dobre wrażenie, miernik też nie pokazał nic co by budziło jakiś niepokój więc szybka decyzja i zakup.
Autko mi się podoba, jest wygodne i w miarę komfortowe, po przygodzie z mocnym Saab-em brakuje mi tylko mocy, ale z czasem może uda mi się coś z tym zrobić, jednak póki co pierwsze jest dziecko, a później dopiero jakieś inne wydatki.
Autko mam już ponad miesiąc jednak z racji wyjazdowego charakteru mojej obecnej pracy nie mam za bardzo czasu ani nim jeździć ani za wiele przy nim zrobić.
Jak do tej pory tylko wymieniony olej i filtr, odświeżony wizualnie woskiem i specyfikami do plastików itp. i zrobione niecały 1000km.
Kilka fotek jednak też trzaśnięte tak na szybko bez jakiejś fajnej scenerii w tle:
Z wyposażenia to klima automatyczna, skóra, wycieraczki na lampach, szyberdach elektryczny, którego bardzo mi w Saab-ie brakowało i pewnie jeszcze troche bajerów o których nie pamiętam. W obecnej chwili jednym z praktyczniejszych elementów wyposażenia jest dla mnie metalowa kratka opuszczana na amortyzatorkach odgradzająca przedział bagażowy od przestrzeni pasażerskiej. Wszystko co musze wrzucić przy weekendowym wyjeździe z dzieckiem wchodzi na tył, a nie jak to było w saab-ie część bagaży jechała niestety na fotelach pomimo dość przepastnego kufra.
5 cylindrów całkiem miło pracuje, elastycznie jedzie, brakuje troche 6 biegu no i jak wspomniałem na początku jednak ciut mocy by się jeszcze zdało.
Póki co poznajemy się powoli z Volvo i jest ok.
Co do planów to w pierwszej kolejności wymiana rozrządu z pompą wody, pompy wspomagania bo trochę się odzywa jak jest ciepła i ogólny przegląd autka i później może lekkie podniesienie mocy, ale to jak by dało się w jakichś sensownych pieniądzach coś zrobić bo póki co mam inne wydatki.
No i ciekaw jestem jak będzie na śniegu. Prześwit i napędy powinny pozwolić mi zapomnieć o odśnieżaniu wyjazdu z podwórka
Była Mazda, był Nissan, był Saab, było Volvo, jest BMW E61
mi tam volvo zawsze sie podobały,zreszta mój ojciec odwieczny fan tej marki,więc nadal mam okazje pojeździć tylko,że kombi 940 2.4td.z síknikiem od vw,naprawde 5lat i w h kilometrów na skandynawie przelatał i nic niepokojącego nie dzieje się.w twoim troche nie podoba mi sie zderzak w tym czarnym,ale tak mają.reszta i wnetrze wg mnie ładne.bezawaryjności.pozdro
Dzięki Rysiu i chemik u mnie sedan niestety nie wchodził w grę. Mi się podoba to że ma zderzaki i szerokie listwy bez lakieru, bo to jakoś bardziej pasuje do lekko podniesionej budy. W zwykłym V70 pewnie bym wolał lakierowane w kolor. Chociaż te plastiki też nie są czarne tylko takie wpadające w granatowy. No i co ciekawe osłona na dole przedniego zderzaka to nie plastik tylko metal. Adamus nawet nie chce myśleć o cenach z aso. Ale teraz rynek używek jest na szczęście dosyć prężny wiec w razie w można próbować czegoś poszukać.
Była Mazda, był Nissan, był Saab, było Volvo, jest BMW E61
Volvo, szczególnie modele z liczbą 70, zawsze do mnie rpzemawiały Niezłe jest to, że nawet poprzednia generacja miała już dwustrefową klimę/grzanie w standardzie. Fajnie wyposażone, szybkie rodzinne i lekko uterenowione kombi dźwięk silnika elegancki, co?
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
- radziejwwl
- fanatyk nissana
- Posty: 1593
- Rejestracja: 2009-12-10, 18:09
- Lokalizacja: Wołomin
Całkiem przyjemny samochodzik , ale swoje najlepszego i tak sie juz dawno pozbyles
viewtopic.php?p=258066#258066 - Moja turbawka
- radziejwwl
- fanatyk nissana
- Posty: 1593
- Rejestracja: 2009-12-10, 18:09
- Lokalizacja: Wołomin