Rydwan by KrzychuB
: 2013-12-09, 18:45
Jako że musiałem z powodów finansowych sprzedać poprzednie auto to jednak trzeba czymś jeździć. Za radą niektórych z Was postanowiłem kupić coś małego na co mnie będzie stać i będę mógł bez problemu utrzymać. Do tego funduszy też nie miałem za wiele a auto muszę mieć na co dzień. Więc padło na TICO
Nie luksus ale na jakiś czas będzie 
Oto specyfikacja:
Rok produkcji 1997r
Przebieg rzeczywisty 83tys,
Pierwszy właściciel
Zakupiony w Polsce
Na wyposażeniu ( i to mnie mile zaskoczyło) jest autoalarm, centralny zamek, elektryczne szyby.
Do tego Tikacz ma nowe zimowe opony
Oc jeszcze pół roku ważne jak i badania tech więc miodzio.
Blacharka dość, nie ma tragedii. Drzwi w dolnych częściach mają rudą ale to się okaże co z tym zrobie jak co. Progi całe, podłoga ok.
Na dzień dobry Tikacz (zaraz dziś po kupnie) dostał nowe kable, świece, filtr powietrza oraz płaskie wycieraczki przód i tył.
Technicznie jest dobry
Muszę tylko albo gaźnik samemu podkręcić ( o ile dam radę) albo dam go do czyszczenia i regulacji, bo po tym jak ssanie wyłącza się to obroty owszem są ale za niskie.
Oto parę zdjęć z ogłoszenia:





A tu foty z dziś moje






Oto specyfikacja:
Rok produkcji 1997r
Przebieg rzeczywisty 83tys,
Pierwszy właściciel
Zakupiony w Polsce
Na wyposażeniu ( i to mnie mile zaskoczyło) jest autoalarm, centralny zamek, elektryczne szyby.
Do tego Tikacz ma nowe zimowe opony

Blacharka dość, nie ma tragedii. Drzwi w dolnych częściach mają rudą ale to się okaże co z tym zrobie jak co. Progi całe, podłoga ok.
Na dzień dobry Tikacz (zaraz dziś po kupnie) dostał nowe kable, świece, filtr powietrza oraz płaskie wycieraczki przód i tył.
Technicznie jest dobry

Oto parę zdjęć z ogłoszenia:





A tu foty z dziś moje




