Sr20ve czy Sr20det do p11
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon
Sr20ve czy Sr20det do p11
Witam od dłuzszego juz czasu przymierzam sie do swapu w mojej primerze p11 1.6,cały czas myslałem o vvl ,ostatnio jednak po głowie zaczał mi chodzic sr20det taki z bluebirda-avenira.Przekalukulowałem pewne rzeczy i wyszło mi ze jesli bede chciał cos pozniej zmieniac jeszcze w silniku to w vvl wychodzi drozeji mniej koni zas det bedzie chyba bardziej rozwojowy.Powiedzcie mi jak wygladała by sprawa awaryjnosci,nei chciałbym uzuzssykiwac zadnych mocy typu ponad 300km mysle ze wiecej jak 250 to juz nie,aby zachowac pewna bezawaryjnosc.Auto byłoby uzytkowane na codzien.Poczyniłem juz pewne przygotowaniea mam półosie od 2.0,wydech ecumaster itp.Niestety pewnie do zlotu sie nie wyrobie,wiec co wybrac?czy jesli wybiore deta to moge liczyc na bezawaryjna jazde?o ile on bedzie drozszy w swapowaniu?na co zwrócic uwage?
VQ? Chyba by nie weszło No ryzyko wieszke ale póki nie mam drugiego auta musze liczyc na niezawodnosc,bo robie nim codziennie do szkoły 70km w dwie strony,nie mniej jednak kusi mnie ten DeT ,Dylson Ty mowisz o zwykłym sr20 ale tamten chyba jest na taka moc przygotowany seryjnie wiec jesliby nie przesadzac to mogło by byc całkiem fajnie.Pozniej jakis tuning ve w przyszłości bedzie nieopłacalny.Rozsadek podpowiada jednak Ve nad sabem to zastanawiaja sie rodzice
No jak nie jak tak:)mody19933 pisze:VQ? Chyba by nie weszło
http://www.youtube.com/watch?v=TzBaOcPSkVc
Swoją drogą kozacki projekt A silnik kosztowo wychodzi tyle co VE
Przypne się do tematu. Powoli też myśle nad swapem silnika. Zamiast pakować w SR`a to lepiej zrobić od razu swapa. Dopiero zacząłem się tym interesować. Auto podobnie jak autora będzie użytkowane na co dzień. Taki dupowóz z pazurkiem.
I w sumie też nie wiem czy lepiej turbo czy zmienna faza?
Jak w ogóle wyglądają koszta swapu i koszta użytkowania?
Jak turbo to lepiej swap SR20DET czy uturbienie zwykłego SR`a ?
Jak VVL to zakup razem z ECU i wiązką czy ECU master ale wtedy potrzeby ktoś kto to ogarnie. Jak z kosztami?
Jakie są plusy i jakie minusy VVL i DET`a ?
W sumie to SR20VE i SR20DET dumnie brzmi
Mógłby ktoś napisać o kosztorys? W sumie może i on zadecyduje.
I w sumie też nie wiem czy lepiej turbo czy zmienna faza?
Jak w ogóle wyglądają koszta swapu i koszta użytkowania?
Jak turbo to lepiej swap SR20DET czy uturbienie zwykłego SR`a ?
Jak VVL to zakup razem z ECU i wiązką czy ECU master ale wtedy potrzeby ktoś kto to ogarnie. Jak z kosztami?
Jakie są plusy i jakie minusy VVL i DET`a ?
W sumie to SR20VE i SR20DET dumnie brzmi
Mógłby ktoś napisać o kosztorys? W sumie może i on zadecyduje.
zuh uturbienie koszt masz w moim podpisie. Wstawienie VE to ok 7-8 kpln ze wszystkim minus koszt Twojego silnika.
Zmienna faza jak dupowózzuh pisze:I w sumie też nie wiem czy lepiej turbo czy zmienna faza?
Te same koszta, z tym, że przy swapie wyciąganie silnika dochodzizuh pisze:Jak turbo to lepiej swap SR20DET czy uturbienie zwykłego SR`a ?
Lepiej ECUM plus Twoja wiązka.Jak VVL to zakup razem z ECU i wiązką czy ECU master ale wtedy potrzeby ktoś kto to ogarnie. Jak z kosztami?
Jako dupowoz to moim SUBIEKTYWNYM zdaniem lepiej VE. Spalanie masz podobne, co jest chyba jedna z wazniejszych rzeczy w aucie do codziennej jazdy (: DET bedzie wciagal sporo beny, no i z turboburbo zawsze trzeba sie ostrozniej obchodzic.
Do swapa na zmienne faze potrzebujesz silnik, piggy backa i kogos do ogarniecia tego (:
PS. Szkoda ze nie opanowalem jeszcze ecu majstra, bo mialbys blisko
Do swapa na zmienne faze potrzebujesz silnik, piggy backa i kogos do ogarniecia tego (:
PS. Szkoda ze nie opanowalem jeszcze ecu majstra, bo mialbys blisko
- killer2000
- fanatyk nissana
- Posty: 2169
- Rejestracja: 2010-09-06, 12:57
- Lokalizacja: Łódź
- radziejwwl
- fanatyk nissana
- Posty: 1593
- Rejestracja: 2009-12-10, 18:09
- Lokalizacja: Wołomin
EEE tam moze ja jestem jeszcze w trakcie , ale wstepnie wyjdzie mnie mniej niz Bombla . Oby odpukac nie wyszly mega problemy , na razie soft turbo . A jak za jakis czas silnik sie zesra , to sie wrzuci ve ktore tanieje , i bedzie vet , a zeby bylo oszczednie , to nie zamierzam wywalac gazu z Primery. Takie moje zdanie , ale moze milion rzeczy jeszcze wyjsc ;P
viewtopic.php?p=258066#258066 - Moja turbawka
Jak dupowóz to zdecydowanie VE, co do spalania to przy normalnym użytkowaniu spalanie nawet podobno spada. Wiadomo że jak zmienna faza się załączy to już inna kwestia, ale chyba właśnie o to chodzi z autem do jazdy na co dzień z pazurem. Co do kosztów to z tego co napisał Bombel spokojnie da się zejść. No i wiadomo, jak sprzedaż swój motor to jeszcze parę złotych Ci się zwróci
Jak napisał MacGayver, VE ma taki plus,że jakby ma dwa silniki. Jeden do spokojnej jazdy bez załączania fazy a jak już się ta faza załączy to moc jest z nami
A co do motoru a zaraz mi jakiś głupi pomysł wejdzie do głowy, znowu jakieś buggy będe kleić
A tak się zapytam o spalanie?
Ile taki VVL przy takiej jeździe, że się faza załączy, może lyknąć?
A ile DET może spalić przy spokojnej jeździe i przy troche agresywniejszej?
A co do motoru a zaraz mi jakiś głupi pomysł wejdzie do głowy, znowu jakieś buggy będe kleić
A tak się zapytam o spalanie?
Ile taki VVL przy takiej jeździe, że się faza załączy, może lyknąć?
A ile DET może spalić przy spokojnej jeździe i przy troche agresywniejszej?
Nie szalejcie tak z tymi VE....bo dla mnie braknie
Do zabawy
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
- Modzelitto
- fanatyk nissana
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2010-04-11, 22:08
- Lokalizacja: Warszawa Włochy
Chciałem mieć porównanie z DETem.
Ale VVL co raz bardziej mi się podoba. Spokojnie bym sobie jeździł do pracy. A jak jakaś ładna droga się trafi albo jakiś cwaniaczek na światłach to VVL wejdzie do akcji
Z tago co pisze NissanDreams i Modzelitto to VVL jest wręcz idealnym rozwiązaniem. Jest dużo lepiej niż myślałem.
Ale VVL co raz bardziej mi się podoba. Spokojnie bym sobie jeździł do pracy. A jak jakaś ładna droga się trafi albo jakiś cwaniaczek na światłach to VVL wejdzie do akcji
Z tago co pisze NissanDreams i Modzelitto to VVL jest wręcz idealnym rozwiązaniem. Jest dużo lepiej niż myślałem.