FORUM NISSAN ZONE

Oto kółeczko przerobione Przez Pana Otoczaka. Pochodzi z Primery P11 SR20 w serii miało około 8kg teraz 4,5kg. Koszt to zaledwie 215zl z przesyłką w obydwie strony...
tutaj macie kontakt do Gościa przez Allegro LINK


A tu z drugiej strony tez "lekko"

No normalnie ja w to wchodzę.

wyslemy razem Rysiu Pysiu

dymaj se drugi zamach

Jestem w szoku ja też takie chce!!! Jestem ciekaw jak się fura będzie wkrecac z takim kóleczkiem i jak to się odbije na Nm

Chciałbym zauważyć że NM zapewne spadnie. 40% odelzenia zamachu to dość dużo, jednak robota pierwsza klasa

Ryba pisze:Chciałbym zauważyć że NM zapewne spadnie. 40% odelzenia zamachu to dość dużo, jednak robota pierwsza klasa

ja myśle ze 6kg było by tak optymalnie tak jak np to http://allegro.pl/lekkie-kolo-zamachowe ... 33644.html

Temat z ładnym opisem lekkich kół zamachowych do sr20de
http://www.sr20-forum.com/information-l ... heels.html

Siwol ja właśnie takie mam dokładnie 6kg może z jakimś małym groszem, i NM spadł odrobinę. Na dłuższa metę nie wyczułem jakiejś mega różnicy

To koło jest Macgayvera

No to trzeba isc grubiej tak jak kolega wyżej 4.5kg i powinno sie ładnie wkrecac;D

A moment obrotowy spadnie na pysk

Do dupowozu moim zdaniem chybiony pomysł takie koło

Ryba pisze:A moment obrotowy spadnie na pysk

obstawiamy jak bardzo ?;) testował/pomiary ktoś i czy w ogóle jest sens wrzucać lżejsze ?

Nie ma sensu u mnie przy redukcji 2,5 2,8 kg pare punktów NM uciekło, co nie znaczy jednak że lepiej się wkreca

Lekkie koło to trochę poroniony pomysł do auta na miasto, skrzynia cierpi, a 90% użytkowników nie zauważy różnicy, pozostałe 10% ma zapewne efekt placebo. Lekkie koło się sprawdza w silniku A-Spec, który kręci sie do 11tyś. Fakt akurat te dwieście parę złotych to nie duża kwota, ale myślę, że można je lepiej ulokować.

Arias święte słowa

Dokładnie, lekki zamach można zastosować jeszcze np. w maluchu, bo te silniki same z siebie się ciężko wkręcają, ale nie do osobówki, do miasta
Z lekkim kołem ciężej się rusza

Raczej tu z tym ruszaniem nie do końca tak jest. Być może przy masie 4,5 kg takie efekty uboczne moga być jednak gdy jest tylko lekko odelżone koło zamachowe nic takiego nie występuje, tak jest u mnie

Ryba, możliwe, ja w maluchu miałem o 60% lżejsze od serii

Waga koła zamachowego zapewnia nam NM i to żeby się silnik sam kręcił ciągle jednostajnie więc według mnie, co najwyżej trochę można odelżyć koło zamachowe, bo przy zbyt dużym odelżeniu tracimy moment, a to jednak na ulicy momentem się jeździ więc im go więcej tym lepiej

jestem zwolenikiem odelzania kolo zamachowego jesli jest to samochod nie to do jazdy po miescie ale takze do zabawy na torach czy chodzby na ustawki na kreskach w seryjnym aucie jezdzac po miescie jest to bez sensu, nie dosc, ze gorzej sie jezdzi to jeszcze napewno cierpi na tym pare podzespolow, jesli kolo po odelzeniu jest zle wywazone co czesto sie zdarza to po jakims czasie na sete obroci panewke, w civicu mialem zamach fidanzy waga 3,45kg (sria7,45kg), jesli chodzi o osiagi, poprawily sie znaczaco silnik duzo szybciej dokrecal pod odcinke, a z minusow to trzeba bardziej skupiac sie na skrzyzowaniach przy spokojnym starcie, no i zmiana biegow tez wymaga wiecej skupienia, silnik szybko sie wkreca, ale takze szybko spada z obrotow, a np mojej zonie bardzo sie nie podoba jak szarpie autem

nie chciałem wywoływać kolejnej bezsensownej dyskusji na temat zasadności używania lekkiego koła zamachowego. Na każdym forum moto jest tego trochę... np.spadną niutonometry i tym podobne banialuki wyssane z palca nie poparte niczym.
Na pewno auto stanie się bardziej narowiste i każde muśnięcie gazu będzie przenoszone na koła. Moim zdaniem efekt podobny do powiększenia przepustnicy. Niestety nie da się tego zmierzyć na hamowni. Może zmniejszą się straty? ale mniejsza z tym.
Chodziło mi o techniczny aspekt samej obróbki koła przez w/w Pana. Poprosiłem go aby zrobił na max gdyż uważałem że z tego kółka nie zdejmie więcej jak 1,5kg, a tu taka niespodzianka
Kółko wsadzam do SR20VE łącznie z lekkim kołem pasowym które napedza tylko malutki alternator od daichatsu cuore nie mam wspomy ani klimy. Całość ląduję w ultra lekkim Sunniaku, na pewno nie można go nazwac dupowozem

goago pisze:Kółko wsadzam do SR20VE łącznie z lekkim kołem pasowym które napedza tylko malutki alternator od daichatsu cuore nie mam wspomy ani klimy

nie myslales o odelzeniu walu korbowego ? kumpel w colcie zszedl 15% z masy...

nie ruszam silnika, nie ma takiej opcji...znając życie na samym wale by się nie skończyło.

A może zamiast schodzić z wagi wału daj do wyważenia układ korbowy?

Przy takim zejściu z wagi sądzę że właściciel przemyślał to sparwe

z tego co pamietam zamach -40% wal korbowy-15% oraz kolopasowe -30% i oczywiscie wywazenie calego ukladu to koszt okolo 1200zl... colt jeszcze na dotarciu, jak bedzie dotarty wrzuce jakis filnik jak to sie wkreca

Chłopaki troszke nie kojarzycie kolegi goago, jego sunny to totalna wydmuszka, nie ma wspomy, klimy, itp.

Alternator nawet jest zmieniony na lżejszy Wiec nie piszcie ze wlasiciel nie przemyślał sprawy, bo wiadomo co robił i ze samochod nie słuzy do codziennej jazdy

Czekamy w takim razie na opis samochodu w odpowiednim dziale,

Ja w moim nx 1,6 mam odchudzone koło o 2,5 kg latam już tak około pol roku i mogę powiedzieć tak, auto się lepiej wkręca ale straciło trochę na elastyczności, silnik woli większe obroty, jeśli chodzi o zabawę o wiele fajniej się jeździ i kreci auto po obrotach ale po mieście staje się to trochę męczące, z początku nie czułem zbytniej różnicy ale jak się wjezdzilem w auto to czuc ta mniejsza elastycznosc.

w Goago SR20VE odcinkę przestawi się na 8500obr.min i będzie mu dobrze z tym lekkim kółkiem

Choć do takich obrotów dobrze by było wyważyć całość: Wał z kołem zamachowym i pasowym...