Strona 1 z 1
Materiał głowicy w SR20DE
: 2011-12-28, 22:05
autor: wod2u
Pytanie jak w temacie, z jakiego materiału wykonana jest głowica w silniku SR20DE (żeliwo, jakiś stop alu)? Może to oczywiste jest ale szukając tak na szybko nie znalazłem żadnej informacji...
Dlaczego pytam? Ano okazało się, że mam trochę za dużo pary w rękach i udało mi się dziś upier***ić mocowanie aparatu zapłonowego - dociągałem po ciemku i nie zauważyłem, że aparat nie siedzi dobrze... I pękło. Aparat w tej chwili siedzi przykręcony tylko na dolnym mocowaniu, raczej się nie obróci, tym bardziej, że to górne mocowanie też go trzyma - jakoś się to wszystko ścisnęło i siedzi.
I teraz do sedna - chciałem to mocowanie skleić jakimś klejem do metalu, bo chyba nie ma co tego spawać, poczytałem w sieci i szeroko polecane są kleje Loctite... Tak jak się zastanawiałem nad tym, to klej powinien wytrzymać, aparat nie powinien się obrócić w mocowaniu... Szukać kleju do alu? Żeliwa? Chyba, że źle kombinuję? Jakieś rady jak to naprawić żeby było solidnie?
: 2011-12-28, 22:12
autor: laszlo
Alu, żeliwa byś nie upierdzilił tak szybko. Co do klejów Loctite to sa super do klejenia blach albo gumy do blach ale alu do alu to raczej cienko. Kiedyś tak ułamałem ucho od pokrywy termostatu w almerze i raczej spawanie tylko.
: 2011-12-28, 22:12
autor: Szymeq
Nie wiem czy klejenie przyniesie spodziewany efekt. Prędzej bym się udał do jakiś fachowców którzy mają obróbkę metalu a raczej obróbkę głowic i zespawają to odpowiednio. W okolicy Wawy być Ci coś polecił.
: 2011-12-28, 23:02
autor: bonzo
Według mnie jak oring uszczelniający jest ok to i jedno mocowanie da rade
: 2011-12-28, 23:49
autor: wod2u
Panowie, dzięki za rady, namierzyłem już zakład obróbki głowic i jutro będę dzwonił i się dowiadywał co i jak.
Bonzo, ja mam takie samo zdanie jak Ty, dlatego po wymianie aparatu w polowych warunkach i dokręceniu go wróciłem autem do domu 30 km, ale na stałe tak tego nie zostawię, muszę choćby jechać i ustawić zapłon teraz lampą, a bez tego mocowania to może być problematyczne.
Przynajmniej jest satysfakcja, że sam wykryłem co autu dolega i dlaczego się na trasie zatrzymało... Założę się, że koszt używanego aparatu + spawanie i tak będzie niższy od lawety i naprawy u "speców" elektryków. Chociaż cały czas pluję sobie w brodę, że nie uważałem przy zakładaniu...
Edit: mocowanie naprawione, skleiłem je jednak, użyłem dwuskładnikowej żywicy epoksydowej do aluminium i różnych stopów metali (wytrzymałość temp. do 170st). 24h postało w garażu i trzyma teraz mocno. Niestety do spawania nawet takiej pierdoły trzeba zrzucać głowicę całą, a wg mnie to jak strzelanie z działa do muchy. Dzięki jeszcze raz za wszystkie rady.
: 2012-02-20, 22:10
autor: alfabox
wod2u, górne mocowanie aparatu zapłonowego jest wymienne,
jest ono jedną częścią z pokrywą ostatniego łożyska wałka wydechowego.
Więc jeśli klej nie wytrzyma próby czasu to wymień tylko ten element

: 2012-02-22, 20:08
autor: Szymeq
Alfa .... Jak zwykle niezawodny ...
: 2012-02-23, 11:06
autor: wod2u
Heh, czyli nie takie nieodwracalne to uszkodzenie jak początkowo myślałem. Jak będzie okazja (zdjęty dekiel zaworów) i zdobędę do tego czasu część to będę wymieniał. Dzięki!
: 2012-02-23, 12:06
autor: Neptune
Musze oblukać czy w P11 jest to samo co w starszych Primerach i Sunnych bo mam taki czop. Odkręcasz pokrywę zaworów, ostatni czop na wałku wydechowym i wkręcasz drugi. Zakładasz pokrywę i po kłopocie bez rzeźby.
Szczerze to kilka lat jeździłem z aparatem na jedną śrubę i nic się nie wydarzyło. Minus taki że oliwa trochę na skrzynie ciekła... ale można to dobrze uszczelnić.
: 2012-03-17, 22:32
autor: bodek
A co do uszczelniania to jak widzę tonę silikonu pod aparatem zapłonowy to banan na twarzy mi się robi. Oring za 1zł + dobrze ułożone mocowanie aparatu i nie ma prawa cieknąć.