FORUM NISSAN ZONE

W 100nx'e mam caly przod na czerwonych poli. Jezdzi tak prawie 2 lata. Nie skrzypi jest ciut twardsze przedewszystkim niema bata zeby sie wyeksploatowalo.

W p10 gorne wahacze na zoltym poli z racji ze producent wycowal czerwone twierdzac ze zaslabe. Dla mnie doza roznica i na przyszlosc nie zamontuje juz czerwonych wole te twardsze.
Napewno duza roznica i efekt na +.

zatem zakładamy skałe;)
dzięki

Będę mieć niedługo komplet wahaczy z żółtym poli od N14 jakby ktoś chciał

Walczyłem dzis w swoim z żółtymi na górne wahacze. Masakra. Same zolte gumki weszly lekko w miare, wystarczylo stuknac o blat. Gorzej z metalowa, przy wbijaniu żółte zaczęły wyłazic. Prasa nie pomogła. Musialem w srodku je podszlifowac. Niepotrzebnie moze z zewnątrz troche je przyszlifowałem( chciałem zeby tuleja metalowa lekko wystawała poza nie) Efekt tego jest taki , ze po zmontowaniu na samochód i jezdzie probnej znow wylazły lekko z wahacza te gumy. Jedna strona ciasno dolega do goleni, druga ma ok 2mm wolnej przestrzeni. Może tak być ?

To u mnie jest mniejsza szczelina. Tak o połowę.

No dobra i co z tym fantem robic? Podkładka metalowa? Wściekłem sie.

zapakuj podkladke i testuj
druga strona jak nic sie nie dzieje to nic nie rob
wachacz i tak pracuje tylko w osi

przy poliuretanach trzeba najper ustawić obie połówki względem siebie aby tulejka nie natrafiała na krawedż przy wciskaniu nic nie trzeba szlifować

Teraz to musztarda po obiedzie. Mogłem wczesniej podpytac. Podkładek nie dalo rady wsadzic, ale przez metrową rurę dopie...dokręciłem az sie nagrzaly sruby. Golen sie lekko zagieła i to jarzmo i trzyma mocniej. O wiele lepiej. Dziwi mnie dodatki kąt kól w tej chwili. Przednie schodzą się do środka , nawet wygląda to dziwnie. Na geo bede musial sie wybrac. A jeśli chodzi o właściwości jezdne to samochód prowadzi sie REWELACYJNIE. Trzyma sie jak głupi. Kumpel potwierdził i był w szoku dzis na testach.

to po co pytasz czy może tak być skoro i tak kwitujesz temat że teraz to już nie istotne??? uważam że nie może tak być jak masz na zdjęciu i nie po to sa poliuretany robione pod konkretny samochód i model aby je szlifować

Dokręciłem mocniej i jest lepiej. Stykają się już z golenią. U Janusza tez troche wyszly bokiem jak szlifował i działa mu to. Spytałem zanim wzialem sie za poprawki

Tylko u mnie to nie wylazło tyle, ile u Ciebie. Jakbyś nie piłował czoła to by było wszystko OK. Jakby nie to zjechane czoło poligumki to wszystko byłoby tak, jak należy.

... cóz kazdy robi jak uważa, montowałem poliuretany do róznych samochodów nie tylko nissanów i nigdy nic nie musiałem szlifować jedynie dobrze wyczyscic wewnatrz tulei aby nie było zadnych zadziorów syfi czy korozji.

Na błędach się uczę. Tym razem na swoich. Po skręceniu jest całkiem ok. Szczelin już praktycznie nie ma. Jeździ się tez git-to chyba najważniejsze. Tylko ten kąt jakos dziwnie.

howard512, ale mówisz, że wyszedł negatyw? To ja poproszę zdjęcie

pisze że zmienił się kąt tylko który?? wyprzedzenie ,pochylenie czy wyprzedzenie sworznia?? wszystkie sa nieregulowane więc za cholerę nie rozumiem jakim cudem:) przy zawieszeniu z jednym wahaczem i kolumna MC Persongdy zmienimu wysokość samochodu np. sprężynami zmieni się zbieżność. ale w tym przypadku to chyba nie wchodzi w gre bo primera ma inną konstrukcje zawiasu

P11 z przodu ma pseudo McPhersona.

zgadza się ale jest na podwójnym wahaczu. mi się wydaje że kolega miał zrobiona zbieżnośc na wydupczonych tulejkach a teraz jak wsadził nowe to się porozjeżdżało:)

Miałem na myśli dodatni kąt pochylenia.


[ Dodano: 2015-07-27, 23:15 ]
W P11 regulować można tak na prawdę tylko na końcówkach drążka zbieżność. Chyba, że dla chcącego można poluzować dolną duża tuleję i o kawałki milimetra przesuwać mocowanie na śrubach

A chciałbym zapytać czy poliuretan naprawdę nadaje się na tuleje wahaczy? Przecież po dokręceniu tulei ona nie reaguje w żadną stronę ( ni w górę ni w dół). Nie ma takiej możliwości gdyż jest złożona z dwóch części które nie są ciasno pasowane a co więcej prawidłowy montaż zalecany jest z użyciem smaru co tylko pogarsza problem. Rozumiem poliuretan na tulejkach stabilizatora lub łącznikach (ewentualnie na tylnych tulejkach wahacza takich jak w p11) albo na poduszkach od ławy czy silnika. Przez to mogą dostawać po tyłku amortyzatory i nie będzie właściwej przyczepności do nawierzchni. Więc moim zdaniem jeśli poli to tylko w zestawieniu z gwintem . Jakie są wasze doświadczenia/ teorie ?

kazdy ma swoją teorię i swoje doświadczenie
ten co uwaza ze warto zalozyc ten zaklada, sa i tacy ktorzy nie sa przekonani i zakladaja wahacze z zamiennikow
najwazniejsze jest to zeby nie skrzypialo

Oskr5, są cholernie ciasno pasowane, jak zamontujesz w wahacz to juz nie obrocisz ich.
góra-dół ma tłumic amortyzator a nie wahacz, poli ślizgają się po goleni tak na prawdę,
wahacz ma trzymać na boki goleń.
żeby nie piszczały trzeba dać sporo smaru i raz na jakiś czas powtarzać tę operację.
Mimo tego, że trochę spieprzyłem robotę jestem zadowolony z końcowego efektu. Udało mi się to poprawić i samochód prowadzi się znakomicie. Czuć różnicę. Polecam

Ja po zrobieniu przodu na poli - górne+stab+łączniki żółte, dolne czerwone też jestem bardzo zadowolony. Auto prowadzi się dużo lepiej, zakręty można brać z większą prędkością.
U mnie łączniki jak były na gumach to po pół roku już się tłukły. Na poli już grubo ponad rok i spokój

Napisałem bo miałem okazję zakładać nie dawno cały zestaw poli do patrola i nie było to wszystko ciasno spasowane, dla tego miałem wątpliwości. A tak dla sprostowania to tuleja musi też reagować góra dól . Różnica pewnie dla tego taka duża bo Twoje tuleje Janusz też w idealnym stanie nie były .

Tuleje były w stanie idealnym. Widocznie Tobie coś delikatnie mówiąc zepsuli. Góra/dól poli pracowac nie musi, ona na smarze miedzy golenią ma się obracać.
Góra-dól pracuje guma z zalaną tuleją metalową, dlatego tak szybko zdychają.

Panowie
Mam czerwone poli na dole (przód). Górne wahacze na łożyskach (SLR). Brak luzów - cytując handlarzy "nic nie puka nic nie stuka" a przy jeździe na wprost auto jest dziwne - szczególnie w koleinach. Zbieżność ustawiona na zero. Kąty grają. Po zakrętach auto jeździ ładnie ale te proste. Jest mało precyzyjne - ciągle muszę korygować a przy wyprzedzaniu w koleinach dobrze pilnować. Tylko że to nie jest nerwowe myszkowanie - raczej szwędanie powolne. Jakby taki brak precyzji. Jakieś pomysły?
Może warto zbieżność inaczej ustawić. A może w międzyczasie okazało sie że wahacze SLR nie są takie dobre?

jedz sobie sprawdzic sama zbieznosc
czasem jest tak ze ustawią ją tak, że po zjechaniu ze stanowiska już inaczej pokazuje, ja sobie sam u kolegi na hunterze 3d robilem i zanim bylo ok 3 razy auto przetaczalem az w koncu bylo cacy

do sprawdzenia masz tez cisnienie opon-glupie ale warto wyeliminowac

sprawdz tez kondycje drazkow kierowniczych i sworzni wahacza

czy owe myszkowanie pojawilo sie po zmianie gornych na srl, czy po wlozeniu poli? a moze nagle sie pojawilo?

Moze tez to byc kwestia opon. Koleiny +slaba opona= dramat.

i amorów

U mnie po montażu poli, auto w końcu zaczęło się normalnie prowadzić - dużo pewniej. Sama wymiana górnych wahaczy sporo dała.