1. wymiana całych tulei na zrobione z poli, delrin-u (polioksymetylen), aluminium:



To rozwiązanie (w przypadku poli) znacznie zmniejsza ruch kołyski na boki i góra-dół.
2. dorobienie podkładek do istniejących tulei gumowo-metalowych (na zdjęciach polioksymetylen w Maximie, widać wyraźnie gdzie kołyska pracuje):





Tutaj mamy do czynienia tylko z ograniczeniem poruszania się kołyski góra-dół.
Co ciekawe, oba rozwiązania opisane są jako jeden z najlepszych modów zawieszenia, poprawiające trakcję, hamowanie, skręcanie i pracę całego zawieszenia. Zmiana komfortu jest wg opinii minimalna, zmiana w prowadzeniu warta zachodu. Teoretycznie lepsze efekty powinna dać wymiana całych tulei, za to podkładki powinny być tańsze w wykonaniu i łatwiejsze w montażu.
Ktoś byłby zainteresowany takim modem? Ew potrzebuję porady u kogo można by dorobić na początek same podkładki, żeby, relatywnie tanio, sprawdzić efekty.