No niestety, mechaników to różnych się spotyka, to fakt. Pany, mi rybka czym ściskacie, możecie choćby kijem od miotły, ja tylko uprzejmie przestrzegam przed tymi ściskami by zachować uwagę i ostrożność.
garygary postaw sobie springa z N13 vs P11, zobaczysz delikatną różnicę o czym my tu w ogóle ten teges
wod2u dlatego przed demontażem można sobie zaznaczyć choćby pisakiem pierwotne położenie mocowania względem sprężyny, mocowanie amora względem kopytka, no każdy ma tam swoje sposoby na to, ja najczęściej np. robię foty przed demontażem. Klik, powiększenie i masz punkt odniesienia nawet jak wrócisz do tematu za kilka dni itd. Ciężko się machnąć jak trzymasz się kolejności bez kręcenia na boki i innych tego typu zabaw. Schody zaczynają się jak poprawiasz po kimś - tak jak piszesz, albo wychodzą ułamki tytułem tego, że w pudełku znajduje się coś innego niż zamawiałeś hehe. Manual w łapki i powolutku, niektórych rzeczy nie da się tam spierdzielić, ale ważne też żeby mieć czym to zrobić.