Pytanie o silnik 3.5 V6 + gaz
Moderator: azorek
Pytanie o silnik 3.5 V6 + gaz
Witam,
Powoli się chyba będę migrował z nissana ale jeszcze ze względu na przyszły wybór chciałem zasięgnąć rzeczowej opinii na temat silnika v6, który montowany był w Espace IV.
Napaliłem się na ten silnik w autobusie renówki - podobno bezawaryjny, top 10 engine of the world itd. a tu nagle natrafiłem na serię wątków na temat padających uszczelek pod głowicami.
Moje pytanie, czy to jakaś wada fabryczna, czy to wina LPG, czy eksploatacji.
Wszyscy piszą, że ten silnik dobrze się gazuje a tu taki kwiatek. Remont to 5-7 tysi nie chciałbym się wkopać w taką minę.
Powoli się chyba będę migrował z nissana ale jeszcze ze względu na przyszły wybór chciałem zasięgnąć rzeczowej opinii na temat silnika v6, który montowany był w Espace IV.
Napaliłem się na ten silnik w autobusie renówki - podobno bezawaryjny, top 10 engine of the world itd. a tu nagle natrafiłem na serię wątków na temat padających uszczelek pod głowicami.
Moje pytanie, czy to jakaś wada fabryczna, czy to wina LPG, czy eksploatacji.
Wszyscy piszą, że ten silnik dobrze się gazuje a tu taki kwiatek. Remont to 5-7 tysi nie chciałbym się wkopać w taką minę.
baciarek, mamm ten silnik bez LPG i nic się nie dzieje. Istnieje opinia, że musi być natrysk oleju na zawory zrobiony przy instalacji gazowej i wtedy jest ok. Innym powodem awarii wg mnie, może być umieszczenie go w komorze. Połowa silnika jest pod deską rozdzielczą i po prostu może być mu tam za gorąco
Co do przegrzewania głowicy to wiem, już naczytałem się na ten temat o moim 2.0 TD.
Jakoś mi się udało nim przejeździć 9 lat bez remontu, mimo, że podobno wysypanie się tej głowicy to pewniak. Zmieniam po prostu co 1,5 - 2 lata jak bozia przykazała płyn do chłodnicy, dolewam i nie dopuszczam do suszy w zbiorniczku a powstaje ona poprzez dziurki w wężach, pęknięcia, zardzewiałe opaski i jakoś udało się doturlać. W przypadku tego V6 może to nie wystarczyć a może wystarczy ? Nie wiadomo jak wyglądał wcześniejszy serwis tych aut co się popsuły i czy są takie, które jeżdżą długo i bezawaryjnie.
Tutaj sprawa jest dziwna, że w nissmo nie pada nic a w renówkach pada. Możesz mieć rację co do przegrzewania, ale co - układ chłodzenia jest za słaby ? Źle skalibrowany ? Chyba nikt nie jeździł z wskazówką temp na czerwonym polu.
Jakiś kolega pisze o jakiś mikodrganiach i opadających tulejach cylindrów. Nie wiem co o tym sądzić, ale mam ogromny dylemat, bo 2.0T jest wg. mnie za słaby a diesla to ja już nie chce. Wolę ciszę, a jak hałas to przynajmniej przyjemny dla ucha.
Auta, które teraz są w moim zasięgu mają niestety już 200-240 tys przelotu i mogę mieć pecha![:cry:](./images/smilies/icon_cry.gif)
Jakoś mi się udało nim przejeździć 9 lat bez remontu, mimo, że podobno wysypanie się tej głowicy to pewniak. Zmieniam po prostu co 1,5 - 2 lata jak bozia przykazała płyn do chłodnicy, dolewam i nie dopuszczam do suszy w zbiorniczku a powstaje ona poprzez dziurki w wężach, pęknięcia, zardzewiałe opaski i jakoś udało się doturlać. W przypadku tego V6 może to nie wystarczyć a może wystarczy ? Nie wiadomo jak wyglądał wcześniejszy serwis tych aut co się popsuły i czy są takie, które jeżdżą długo i bezawaryjnie.
Tutaj sprawa jest dziwna, że w nissmo nie pada nic a w renówkach pada. Możesz mieć rację co do przegrzewania, ale co - układ chłodzenia jest za słaby ? Źle skalibrowany ? Chyba nikt nie jeździł z wskazówką temp na czerwonym polu.
Jakiś kolega pisze o jakiś mikodrganiach i opadających tulejach cylindrów. Nie wiem co o tym sądzić, ale mam ogromny dylemat, bo 2.0T jest wg. mnie za słaby a diesla to ja już nie chce. Wolę ciszę, a jak hałas to przynajmniej przyjemny dla ucha.
Auta, które teraz są w moim zasięgu mają niestety już 200-240 tys przelotu i mogę mieć pecha
![:cry:](./images/smilies/icon_cry.gif)
To raczej zły montaż instalacji LPG a nie sam gaz niszczy silnik . Dużo tych silników zagazowanych jeździ w zetkach , murano i maximach i espace .
Kolega z forum ma taki autobus zagazowany przez Dino podpytaj się jak się sprawuje .
viewtopic.php?t=17447
http://lpg-forum.pl/jaka-instalacja-do- ... lit=murano
Kolega z forum ma taki autobus zagazowany przez Dino podpytaj się jak się sprawuje .
viewtopic.php?t=17447
http://lpg-forum.pl/jaka-instalacja-do- ... lit=murano
jeśliś głupi to milcz niech pomyślę że mędrzec
Dzięki za informacje, poczytam wskazane tematy i rozeznam temat jeszcze u ludzi co zajmują się gazem - przyznam, że wróciła mi wiara w posiadanie tego silnika w przyszłym samochodzie ![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Po prostu mam dość już mułowatych żółwi i chciałbym coś w miarę odpychającego się do przodu przyprawiającego banana na twarzoryju
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Po prostu mam dość już mułowatych żółwi i chciałbym coś w miarę odpychającego się do przodu przyprawiającego banana na twarzoryju
1000 PLN kosztuje komplet plus drugie tyle za wymianę z olejem. Jak chcesz sprawdzić skrzynię to musisz pojeździć z 30 minut, najlepiej w miescie, aby ją sprawdzić, bo się odzywają dopiero po nagrzaniu oleju.baciarek pisze:Jaki przebieg to wymiana tych elektrozaworków i jaki koszt tej operacji ?
Najczęściej objawiają się tym, że dość brutalnie skrzynia wysprzęgla na światłach. W trasie zero żadnych objawów
-
- wiem o czym pisze
- Posty: 81
- Rejestracja: 2015-11-01, 15:52
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
ja będę zakładał LPG prawdopodobnie w Gdynia VANOS, auto dopiero kupiłem i teraz jest u mojego mechanika, oleje, filtry itp. jakieś gumy, łączniki stabilizatora itp.
Moja przygoda z Murano i cudowne ozdrowienie CVT
viewtopic.php?f=12&t=23622&p=444558#p444558
viewtopic.php?f=12&t=23622&p=444558#p444558