FORUM NISSAN ZONE

Witam wszystkich

Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Murano 06r z instalacją LPG.

W aucie udało mi się zdiagnozować wszystkie mankamenty, poza jednym:

Auto gdy postoi np. przez noc na parkingu, ma problem z odpaleniem, muszę długo kręcić aby zapalił (odpala za drugim, trzecim razem). Zostało już sprawdzone kilka rzeczy i rozkładam ręce, bo za każdym razem "to nie to". Po odpaleniu z zimnego, Murańka odpala "na strzała" i nie ma żadnego problemu nawet gdy zaraz ją wyłączę i odpalę ponownie. Sprawdzałem następujące rzeczy:

1. Sprawdzona praca pompy paliwa, ciśnienie na listwie etc. - miały zostać założone zawory zwrotne, jednak mechanik powiedział, że wszystko jest OK i zakładanie ich nie ma sensu. (zaufany człek, ale nikt nie jest nieomylny - wiadomo
2. Przed wyłączeniem silnika, wyłączałem LPG i pozwoliłem aby popracował trochę na benzynie - nie pomogło.
3. Przez 2 dni jeździłem na benzynie, aby trochę go "przeczyścić" - nadal nic.
4. Po podłączeniu do komputera (pojawił się komunikat CHECK ENGINE SOON) wyskoczył komunikat P0151 (ponoć popularny przy autach z gazem) - dla kontroli wyłączyłem go i już więcej się nie pojawił. - wolę nie sugerować, ale może faktycznie jest problem z sondą? wszyscy mi jednak mówią, że TO NIE TO
5. zaraz po zakupie auta, oddałem go do gazownika aby zerknął na całą instalację - miałem mały problem bo gdy auto w trakcie jazdy (np. wyprzedzanie itd.) wpadało na gazie w nieco wyższe obroty - odcinało instalacje i cały czas piszczała jakaś kontrolka?. Musiałem ją zrestartować. Po wizycie problem zniknął a gazownik powiedział, że wszystko było ok ale podkręcił trochę ciśnienie- pomogło.

Czy ktoś miał podobny problem? Nie jest to jakieś bardzo utrudniające w użytkowaniu auta, ale po co je męczyć? Będę wdzięczny za pomoc!

A jak świece, cewki i filtry?

Świece zostały wymienione zaraz po zakupie auta, filtry również. Co do cewek to powiem szczerze, że nie wiem. Ale zapytam chłopaka, który się nim zajmował od dnia zakupu.

EDIT:
cewki są ponoć OK.

na świecach oszczędzałeś czy nie?? czasem pierwsze lepsze nie pociągną dobrze LPG, zauważyłeś jakieś delikatne podszarpywanie / spadek obrotów na postoju? a filtry wszystkie wymieniłeś (LPG, PB)?

generalnie przy maximie mam podobny problem z odpalaniem ale nie wciąż, winowajcą są cewki

nie znam się na tyle, ale podobno nie są to "pierwsze lepsze" świece. Poza tym wyłączyłem na 2 dni LPG i problem nadal występował .

mechanik wymieniał mi filtry PB. Gdy oddałem go na przegląd do gazownika, przeczyścił mi tylko wtryski i zwiększył ciśnienie mówiąc, że reszta jest OK.

sprawdzałem ceny cewek i nie jest to wielki wydatek, jednak mechanik utwierdza mnie w przekonaniu, że to nie jest powód. Zasugerował, że może warto postawić auto do elektryka.

EDIT:
nie zauważyłem specjalnie jakiegoś "podszarpywania". Po odpaleniu jednak z zimnego silnika, auto wskakuje na wyższe obroty (1,5 do 2k). Ale po jakimś czasie normuje się.

podłącz go pod komputer i zobacz jakie bledy wywala, koszt ok 30-80zł zależy gdzie

a jaką masz instalkę LPG?
może ma odpalanie awaryjne z gazu
można by wtedy porównać czy na lpg lepiej pali

odpalanie bezpośrednio z LPG takie zdrowe nie jest, większość instalacji ma takie odpalanie, ale nie zawsze ta funkcja jest włączona z poziomu komputera gazu

LPG jest firmy STAG (jeśli dobrze prawie ?)

po podłączeniu do kompa, wyświetlił się tylko błąd P0151.

A gdzie mogę sprawdzić/ustawić odpalanie awaryjne z gazu ? Tylko gazownik?

Dla testu odpalić możesz z gazu
oczywiście nie wskazane używanie tej funkcji na codzień, ale można sprawdzić czy łatwiej pali z gaziora.
Możesz próbę zrobić samodzielnie
przed przekręceniem zapłonu wciśnij przycisk staga pb/lpg
trzymając - zakręć rozrusznikiem , jak zapali puść przełącznik
ja bym tak sprawdził
co do błędu pomógł bym , ale musiał bym zerknąć na tego murańca , niestety do Buska trochę daleko .

Sprawdź czujniki położenia wlaków rozrządu. U mnie w jednym nie była kostka dobrze wciśnięta i miał problemy z rozruchem

OstryBdg pisze:
A gdzie mogę sprawdzić/ustawić odpalanie awaryjne z gazu ? Tylko gazownik?

odpal go tak jak napisał kolega banamin, to będziesz wiedział, przeważnie ta opcja jest dostępna (bo zdarza sie brak PB na rozruch )

Jakby był czujnik wałka, to bije checka od czujnika i łatwo namierzyć usterkę .

zrobiłem z LPG tak jak opisaliście i wszystko odbyło się w dokładnie taki sam sposób, jak wcześniej nie wiem jednak, czy odpalał w ogóle z gazu mimo wciskania przycisku.

w jaki sposób mogę namierzyć czy to nie jest przypadkiem wspomniany czujnik wałka?

jak kręciłeś i dioda od lpg świeciła nie migała to próbował odpalać z gazu
co do czujnika wałka
jakby był z nim problem miał byś checka typowo z czujnika wałka np P0345
i z doświadczenia wiem, że jak czujnik wałka pada od razu idzie na deskę kontrolka w usa- servis soon , eu- check

nie - dioda nie zapaliła się, migała tak jak przy standardowej pracy, gdy jeszcze gaz się nie załączył. Więc wydaje mi się, że nawet nie próbował odpalić z gazu. Może coś robię źle? - przekręciłem stacyjkę do momentu aż zapalił mi się kokpit, później wcisnąłem przycisk do gazu i diody migały.. po przekręceniu stacyjki jednak dalej był problem z odpaleniem. Jak auto już odpaliło to diody nadal migały.

Próbowałem niestety tylko 2 razy, bo tak jak wcześniej wspomniałem, gdy auto już odpali to później nie ma problemu z uruchomieniem go.

żadnych komunikatów typu, które przedstawiłeś - nie mam.. jest tylko ten jeden o sondzie lambda.. ja bardzo już się nastawiałem na jej wymianę, ale wszyscy mi mówią, że to nie to, bo komunikat ten przy LPG pokazuje się i wymiana nic nie da.

szukam dalej

1. Wciskasz przycisk
2. Włączasz zapłon (trzymając przycisk)
3. Odpalasz (trzymając przycisk)
4.Puszczasz przycisk

źle odpalałeś, kolega snorlaxs przedstawił jeszcze raz postępowanie
a co do błędu sondy , nie prawdą jest że na gazie ma się pojawiać , wręcz przeciwnie należy doprowadzić instalację do takiego stanu, aby check nie wyskakiwał , u Ciebie na drugim banku będzie skład mieszanki ubogi - do wyregulowania , jednak nie powinno to wpływać na problem z rozruchem .

Na gazie odpala nieco lepiej ale nadal długo muszę kręcić zanim odpali.. Nie wiem czy to coś znaczy ale po odpaleniu na gazie instalacja zaczęła piszczec w taki sposób jak wtedy, gdy oddałem auto do gazownika. Jak odpalilem normalnie to już nie występowało żadne piszczenie.

Bananmin do wyregulowania u gazownika czy w warsztacie ? Dzięki za podpowiedź.

instalka piszczy bo odpaliłeś awaryjnie , a skoro podobnie długo trzeba kręcić to paliwo dochodzi a problem jest gdzie indziej,
wiesz co , jedz do jakiegoś doświadczonego gazownika, ale takiego co wie co to są korekty obd, afr i te tematy , jak dobrze trafisz to i z tym odpalaniem Ci pewnie pomoże .
Ta mapka może Ci pomoże
https://www.google.com/maps/d/edit?mid= ... IC2L-6Xbks

Dzięki wielkie! Na pewno skorzystam !

[ Dodano: 2015-03-27, 10:52 ]
wracam do tematu, gdyż wydaje mi się, że wiele rzeczy wskazało na LPG. W niedługim czasie wybiorę się do jakiegoś gazownika i może uda mi się napisać, że problem został rozwiązany .

Wyjeździłem całą butlę i przez pewien czas samochód chodził tylko na benzynie. Po nocy na parkingu wchodzę rano do auta i PYK odpalił jak nowy.. pojeździłem jeszcze trochę na tej benzynie - zostawiłem auto pod pracą i po 8 godzinach wsiadam i znowu PYK - żadnego problemu.

Zatankowałem LPG - problem wrócił, nawet gdy jeżdżę tylko na benzynie.

Tak sobie pomyślałem, czy jeśli ten gazownik "podkręcał" ciśnienie, to może mieć to jakiś wpływ? Wszak gdy butla jest pusta - problem nie występuje.

[ Dodano: 2015-04-02, 11:02 ]
Panowie - dziękuję za wszystkie podpowiedzi

Problem został rozwiązany. Gazownik w Bydgoszczy doszedł do problemu po kilku godzinach obserwowania auta - do wymiany był parownik, który przepuszczał gaz. Na drugi dzień został on wymieniony i auto pali bez problemu.

pozdrawiam
Adam