Kupilem Murańca 2006 Polski Salon.
Szukałem długo - 2500km po Polsce zrobilem i ogladalem wiele aut i trafilem na igłe.
Czytalem o katalizatorach ze sie kruszą itp.
Ten mój ma 130.000 przejechane - udokumentowane.
Boje sie ze kat sie pokruszy i zaciagnie mi silnik.
Chce wymienic na metalowy - ale nigdzie nie moge znaleźć - albo maja oryginal(ceramike) albo nic metalowego.
Mozecie dać namiar na jakis sklep/serwic co to robi.
A moze wersje 2006 juz byly bez tej wady.
Dzieki za info.
Murano POLSKI SALON 2006 - Katalizator
Moderator: azorek
Podobno może się kruszyć . Ja w to nie wierzę - mi się nic nie kruszy.
Nissan na USA miał. katalizator ceramiczny, bo musiał spełniać wyższa normę czystości spalin.
Teraz (chyba ) wszystkie takie są.
Na mój łeb możesz go kruszyć podczas jazdy na gazie, i to źle ustawionym ( zbyt ubogo ).
Ale wtedy kruszenie katalizatora to będzie Twoje najmniejsze zmartwienie bo:wypalone zawory, gniazda zawodowe,
poprzycierane krzywki, pęknięcia głowic itd. Ogólnie syf!
Jeśli boisz się katalizatorów ( tych pierwszych ), to je wywal.
Zaloż emulatory sond drugich. (pomiarowych ) i gra!
Pozdrawiam wkar
Nissan na USA miał. katalizator ceramiczny, bo musiał spełniać wyższa normę czystości spalin.
Teraz (chyba ) wszystkie takie są.
Na mój łeb możesz go kruszyć podczas jazdy na gazie, i to źle ustawionym ( zbyt ubogo ).
Ale wtedy kruszenie katalizatora to będzie Twoje najmniejsze zmartwienie bo:wypalone zawory, gniazda zawodowe,
poprzycierane krzywki, pęknięcia głowic itd. Ogólnie syf!
Jeśli boisz się katalizatorów ( tych pierwszych ), to je wywal.
Zaloż emulatory sond drugich. (pomiarowych ) i gra!
Pozdrawiam wkar