Strona 1 z 1

Dziura w drodze

: 2010-04-20, 20:21
autor: Jopek
Witam.Jak w temacie zaliczyłem dziurę w drodze.Była spora.Jest tu ktoś kto to przerabiał?Pewną wiedzę już posiadam,mocne papiery też ale mimo wszystko oczekuję pomocy lub porady kogoś kto jest w trakcie lub po podobnej sprawie.Najchętniej mail lub na privea.Pozdrawiam. :|

: 2010-04-20, 21:07
autor: Misiek
udałeś się do zarządcy drogi? dostałeś od nich polisę?

: 2010-04-21, 11:36
autor: klfsolec
oczywiście dobrze by było jakbyś wezwał policję na miejsce

: 2010-04-26, 09:19
autor: Szymeq
Temat stary ale opisze jak jak to robiłem jakiś czas temu.
Po wjechaniu w dziure wezwałem policje która spisała protokół z oględzin. Następnie porobiłem zdjęcia nie tylko dziury ale i wiekszego kawałka drogi aby można było zlokalizować miejsce z dziurą. U mnie dziura była na środku drogi więc 1 felga przednia lewa wraz z opona i opona tylną wymagały wymiany.
Nastepnie na drugi dzień udałem się do warszatu mechanicznego gdzie wykonałem naprawę zawieszenia, zakupiłem 2 opony oraz naprawiłem felge. Na wszystko brałem rachunki lub fv. Z całym pakietem dokumentów udałem się do Zarządcy drogi. Zgałaszając szkodę i opisując miejsce uznano mnie za wyłudzacza .... bo dziury tam nie ma !
Pokazałem zdjęcia które wydrukowałm więc uciszyłem podejrzenia. Zaraz po wyjściu z ZDM pojechałem na miejsce gdzie wpadłem w dziurę i o dziwo .. dziura zalepiona.
Sprawa toczyła się ponad pół roku. Ale kasę wywalczyłem - próbowali podważyć każdy świstek który dostarczyłem. Podważali konieczność naprawy zawieszenia skoro na protokole policyjnym nie ma o tym słowa. Chyba logiczne jest, że policja nie zobaczy wszystkich szkód. Mówili, że pewne za szybko jechałem skoro takie szkody powstały - powiedziałem im, że w protokole policyjnym nie ma o tym słowa. :-) Przyczepili się, że dlaczego nie przyjechałem do nich aby ichni rzeczoznawca wykonał oględziny. Powiedziałem, że zmieniłem koło na zapas i udałem się bezpośrednio do warsztatu bo auto niepewnie się zachowywało na drodze. Nastepnie kazali mi oddać im 2 uszkodzone opony, oraz wymienione elementy zawieszenia. Opony im przywiozłem a elementów powiedziałem aby udali się do warsztatu który mi naprawiał i tam sobie odszukali.
Generalnie nic przyjemnego ... ale to było jakis czas temu ( kilka lat) więc do tej pory może się zmieniło na lepsze. Ale walczyć i każdy dokument zbierać.

: 2010-04-26, 11:12
autor: Misiek
obecnie wiele dróg i chodników jest ubezpieczonych. Ludzie odzyskują kasę nawet na złamanie nogi po upadku na nieodśnieżonym chodniku. Trzeba walczyć o swoje. A to co opisał Szymeq przechodziło moich dwóch znajomych... z jednym czekałem na policję w roli świadka, 5 godzin czekaliśmy :-)

: 2010-04-27, 20:35
autor: ainkaa
łatwiej ma być od 1 maja w Łodzi

http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci ... ,id,t.html

: 2010-04-27, 21:35
autor: Misiek
ciekawe jak to będzie działać, skoro mimo notatki policyjnej oskarżali o wyłudzenia to teraz będzie w ogóle jedna wielka sprawa sądowa... ale... trzeba być dobrej myśli, może będzie dobrze :-)

: 2010-04-28, 08:36
autor: Jopek
Ja na razie czekam na rozwój korespodencji zarządca drogi-ubezpieczyciel.Wszystkie papiery potrzebne mam.Czekam.Może nie zgubię koła lub takie tam inne..........

: 2010-08-14, 09:21
autor: Misiek
ostatnio bliska mi osoba uszkodziła sobie koło wjeżdżając w dziurę. Schemat postępowania był taki:
policja + samodzielne wykonanie zdjęć z miejsca zdarzenia
oględziny u własnego ubezpieczyciela
kupno nowej felgi, montaż
badanie zawieszenia w stacji kontroli pojazdów
po miesiącu policja notatkę przysłała
wszystkie dokumenty, rachunki na Chmielną do zarządu dróg.
Czekamy...

: 2010-08-15, 07:35
autor: Jopek
Mój schemat był inny:
-dziura
-Policja
-notatka Policji
-Zarząd Dróg
-ubezpieczyciel Zarządu
-odmowa wypłaty bo nie wiedzieli o dziurze
-odwołanie od odmowy
-centrala prawie to samo zdanie
-pismo/skarga do Rzecznika Ubezpieczonych
Czekanie..................
Nie odpuszczę.Nie lubię jak ktoś ze mnie robi :x

: 2010-09-23, 17:06
autor: ainkaa
Misiek pisze:ciekawe jak to będzie działać, skoro mimo notatki policyjnej oskarżali o wyłudzenia to teraz będzie w ogóle jedna wielka sprawa sądowa... ale... trzeba być dobrej myśli, może będzie dobrze
podobno działa, ale trzeba mieć samozaparcie, bo jak wiadomo wszyscy robią wszystko by: nie łatać dziur i nie płacić za szkody w autku, kiedy się takie dziurzysko spotka na drodze. Powodzenia i wytrwałosci życzę :)

: 2011-03-01, 22:25
autor: Misiek
jakby ktoś pytał to dalej czekamy na pieniądze od zarządu dróg, aktualnie zażyczyli sobie imiennej faktury na zakup nowej felgi :-]