Miałeś wypadek - przeczytaj
: 2009-11-30, 11:24
Witam zainteresowanych.
Powstaje coraz więcej pytań a te rodzą kolejne problemy, co zrobić gdy chwila nieuwagi na drodze zakończy się .. BUM ! Postanowiłem wstawić na forum tekst poradnika który ukazał się w tygodniku MOTOR nr 7/2009.
Kolizja wcale nie musi oznaczać wypełniania sterty dokumentów czy biegania od ubezpieczyciela do warsztatu samochodowego i z powrotem. Pod warunkiem jednak, że jeszcze przed zdarzeniem kierowca dowie się, jak postępować w przypadku szkody. Jest to na tyle ważne, że nawet drobna stłuczka wywyłouje stres, który utrudnia racjonalne myślenie. Wystarczy popatrzeć, jak tuz po kolizji, której nikt nie ucierpiał, kierowcy czekają na przyjazd policji bądź dyskutują, kto zawinił, zamiast zjechać na pobocze.
Kolejny dość często popełniany błąd polega na tym, że kierowcy źle wypełniają oświadczenia. W tekście dokumentu brakuje danych pojazdu bądź kierowcy albo zawiera on nieprawidłowy opis i miejsce zdarzenia. Jeśli takie oświadczenie trafi do ubezpieczyciela, ten nie wypłaci odszkodowania. Wszystkie dane muszą być uzupełnione i poprawione, a ich zdobycie może być trudne, jeżeli poszkodowany nie będzie mógł skontaktować się ze sprawcą.
Natomiast dobrze wypełnione oświadczenie to gwarancja szybkiego bezstresowego załatwienia sprawy.
1. USUNIĘCIE ROZBITYCH AUT Z DROGI
- po kolizji należy sprawdzić, czy nikt nie został ranny (uwaga- wysiadając, należy wyjąć kluczyki, ponieważ stłuczka mogła zostać celowo zaaranżowana przez złodzieja, który wskoczy do pojazdu i odjedzie),
- jeśli okaże się, że uszkodzone zostały jedynie pojazdy, należy jak najszybciej usunąć je z drogi, aby nie utrudniać ruchu. Na ulicach miast widuje się często pojazdy stojące na środku drogi z lekko zarysowanym lakierem. Po pierwsze, jest to niezgodne z prawem ( grozi za to 150 zł mandatu), a po drugie, jest niebezpieczne, ponieważ na rozbite pojazdy może najechać inne auto,
- jeśli nie uda się zjechać autami na pobocze (są mocno rozbite), należy zabezpieczyć miejsce kolizji: włączając światła awaryjne oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy ( na obszarze zabudowanym tuż za pojazdem, poza terenem zabudowanym 30-50m, a na autostradzie 100m).
2. POROZUMIENIE I SPISANIE DANYCH
Osoby biorące udział w kolizji mogą sprawę załatwić bez wzywania policji, jeśli:
- wspólnie uznają, ze okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości, a następnie sprawca napisze poszkodowanemu oświadczenie * (warto odpowiedni blankiet wozić w samochodzie),
- dopilnują, by w oświadczeniu znalazły się:
- dokładny opis miejsca zdarzenia ( np. ulica i nr domu, skrzyżowanie),
- dane identyfikujące auta ( tzn. numery rejestracyjne),
- dokładne dane kierowcy ( tzn. imię, nazwisko, adres, PESEL, kategoria prawa jazdy ),
- data, numer i organ wydający prawo jazdy,
- numer polisy i nazwę ubezpieczyciela,
- oraz opis uszkodzeń samochodu,
- jednoznacznie wskażą w oświadczeniu, kto ponosi winę za zdarzenie,
- dołączą szkic sytuacyjny, zaznaczając na nim pasy ruchu, znaki drogowe, ustawienie pojazdów przed i po kolizji ( uwaga - niedokładny szkic może zostać wykorzystany przez ubezpieczyciela jako dowód stwierdzający, że „sprawca” jednak nie jest winny),
- o zdarzeniu natychmiast zawiadomią telefonicznie ubezpieczyciela ( wymagają tego niektóre firmy),
- sporządzą zdjęcia z miejsca kolizji oraz spiszą dane świadków ( pomoże to w ewentualnym sporze z ubezpieczycielem).
3. WEZWANIE POLICJI W RAZIE SPORU.
- jeśli zmotoryzowani nie mogą dojść do porozumienia, kto zawinił, sprawca nie ma polisy OC lub jest pijany, należy wezwać policję,
- funkcjonariusze ustalą winnego zdarzenia i mają obowiązek ukarać go mandatem. Uwaga ! Rozstrzygnięcie policji nie jest wiążące dla ubezpieczyciela. To tylko kolejny dowód w sprawie,
- funkcjonariusze sporządzą notatkę służbową, w której znajdą się wszystkie dane kierujących, biorących udział w kolizji. Na prośbę poszkodowanego powinni mu przekazać dane sprawcy,
- jeżeli sprawca nie zgadza się z oceną policjantów, ci muszą skierować wniosek rozstrzygnięcie sporu do Sądu Grodzkiego.
4. Z DOKUMENTAMI DO UBEZPIECZYCIELA.
Z oświadczeniem o winie (ewentualnie danymi sprawcy), kierujący powinien udać się do firmy, w której jest ubezpieczony sprawca. Poszkodowany wybiera, do którego oddziału się zgłosi.
- w przypadku OC poszkodowany ma na to teoretycznie 3 lata. Nie należy jednak zwlekać ze zgłoszeniem szkody,
- jeśli sprawca nie miał polisy OC, poszkodowany może zgłosić się do jakiegokolwiek oddziału firmy prowadzącej likwidację szkód z OC, najlepiej jednak zgłosić się do własnego ubezpieczyciela. Ten ma obowiązek zając się sprawą. Odszkodowanie zostanie wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ten następnie wystąpi do sprawcy o zwrot wypłaconego odszkodowania oraz dodatkowo nałożymy karę za brak ubezpieczenia,
- jeżeli sprawca jest osobą poruszającą się autem zarejestrowanym za granicą, o wypłatę odszkodowania należy zwrócić się do przedstawiciela jego ubezpieczyciela w Polsce. Można go ustalić w Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych lub na stronie internetowej (www.pbuk.com.pl) . Jeśli okaże się, że takiego przedstawiciela nie ma lub nie wiadomo, gdzie jest ubezpieczony sprawca, należy zgłosić się do PZU lub Warty,
- w przypadku uszkodzeń samochodu sprawcy, nie może on liczyć na wypłatę odszkodowania z OC, dostanie pieniądze jedynie, jeśli ma wykupione AC.
5. OCZEKIWANIE NA WYCENĘ
Do czasu zgłoszenia szkody i obejrzenia auta przez rzeczoznawcę nie można go naprawiać. Jeśli kierowca rozpocznie naprawę, trudno będzie udowodnić, które elementy zostały uszkodzone i ile w związku z tym należy się odszkodowania,
- w przypadku OC ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłacenie odszkodowania. Może ten termin przedłużyć o kolejne 60 dni, jeśli sprawa jest trudna i trzeba dokładnie sprawdzić, jak doszło do kolizji ( firmy asekuracyjne często korzystają z tego drugiego rozwiązania),
- w przypadku Ac ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłacenie pieniędzy.
6. NAPRAWA SAMOCHODU
- dopiero po przyznaniu odszkodowania można naprawiać auto. Jeśli podczas przywracania pojazdu do stanu sprzed stłuczki okaże się, że koszt przekracza przyznaną rekompensatę, właściciel powinien zgłosić się do ubezpieczyciela o ponowną wycenę i podwyższenie odszkodowania. Podstawą do tego powinny być faktury za wykonaną naprawę,
- jeśli auto jest mocno rozbite, a koszt naprawy przewyższa 100% wartości pojazdu przed zdarzeniem w przypadku OC lub 60-80% w przypadku AC, ubezpieczyciel może uznać to za szkodę całkowitą. Wtedy wypłaca odszkodowanie pomniejszone o wartość wraku,
- jeśli zmotoryzowany nie zdecyduje się na naprawę auta, ubezpieczyciel może wrak wykupić lub pomóc w jego sprzedaży.
ZA CO PŁACĄ:
Poszkodowany może domagać się odszkodowania z OC sprawcy również za :
- szkody, których następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia,
- uszkodzenia powstałe przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadania z niego,
- szkody związane bezpośrednio z załadunkiem i rozładunkiem pojazdu,
- szkody, które spowodował pojazd sprawcy podczas zatrzymania, postoju lub garażowania,
- badania techniczne po naprawie samochodu ( jeśli został zabrany dowód rejestracyjny),
- holowanie uszkodzonego auta.
KIEDY POSZKODOWANY PŁACI SAM:
Poszkodowany nie dostanie odszkodowania (może wystąpić jednak z pozwem cywilnym) z polisy sprawcy za:
-zniszczone przedmioty w aucie poszkodowanego : gotówka, biżuteria, papiery wartościowe itp.,
- bezpośrednio związane z kolizją lub wypadkiem zanieczyszczenia lub skażenia terenu należącego do poszkodowanego,
- uszkodzenia auta, jeśli w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy tego samego właściciela lub współwłaściciela, a on był poszkodowany.
Ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, ale następnie wystąpi o zwrot pieniędzy do właściciela polisy OC, kiedy ten:
- wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych,
- wszedł posiadanie pojazdu w skutek popełnienia przestępstwa, np. kradzieży,
- zbiegł z miejsca zdarzenia,
- nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
NIEWINNY, ALE ZAPŁACI ZE SWOJEJ POLISY:
Kiedy poszkodowany brał udział w kolizji z autem, które nie miało ubezpieczenia OC, odszkodowanie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jednak nie zawsze tak jest. Czasem ubezpieczony musi uruchomić swoją polisę. Dzieje się tak, jeśli poszkodowany miał wykupioną polisę AC – to właśnie z niej dostanie pieniądze na naprawę samochodu. Na UFG ciąży jednak obowiązek wyrównania strat, których zmotoryzowany nie poniósłby, korzystając z polisy OC sprawcy.
Jakie to straty ?
- utrata posiadanych zniżek za bezszkodową jazdę,
- opłata za uzupełnienie sumy ubezpieczenia po szkodzie,
- w polisach AC często znajduje się zapis o udziale własnym. Czyli ubezpieczyciel zapłaci np. 70% za naprawę lub ma prawo zwrócić gotówkę jedynie za zamienniki, a nie cześci oryginalne. W tym przypadku UFG odda resztę pieniędzy, aby pokryć 100% kosztów naprawy lub dopłaci do oryginalnych części.
Tekst: Sebastian Sulowski. MOTOR nr7/2009
Powstaje coraz więcej pytań a te rodzą kolejne problemy, co zrobić gdy chwila nieuwagi na drodze zakończy się .. BUM ! Postanowiłem wstawić na forum tekst poradnika który ukazał się w tygodniku MOTOR nr 7/2009.
Kolizja wcale nie musi oznaczać wypełniania sterty dokumentów czy biegania od ubezpieczyciela do warsztatu samochodowego i z powrotem. Pod warunkiem jednak, że jeszcze przed zdarzeniem kierowca dowie się, jak postępować w przypadku szkody. Jest to na tyle ważne, że nawet drobna stłuczka wywyłouje stres, który utrudnia racjonalne myślenie. Wystarczy popatrzeć, jak tuz po kolizji, której nikt nie ucierpiał, kierowcy czekają na przyjazd policji bądź dyskutują, kto zawinił, zamiast zjechać na pobocze.
Kolejny dość często popełniany błąd polega na tym, że kierowcy źle wypełniają oświadczenia. W tekście dokumentu brakuje danych pojazdu bądź kierowcy albo zawiera on nieprawidłowy opis i miejsce zdarzenia. Jeśli takie oświadczenie trafi do ubezpieczyciela, ten nie wypłaci odszkodowania. Wszystkie dane muszą być uzupełnione i poprawione, a ich zdobycie może być trudne, jeżeli poszkodowany nie będzie mógł skontaktować się ze sprawcą.
Natomiast dobrze wypełnione oświadczenie to gwarancja szybkiego bezstresowego załatwienia sprawy.
1. USUNIĘCIE ROZBITYCH AUT Z DROGI
- po kolizji należy sprawdzić, czy nikt nie został ranny (uwaga- wysiadając, należy wyjąć kluczyki, ponieważ stłuczka mogła zostać celowo zaaranżowana przez złodzieja, który wskoczy do pojazdu i odjedzie),
- jeśli okaże się, że uszkodzone zostały jedynie pojazdy, należy jak najszybciej usunąć je z drogi, aby nie utrudniać ruchu. Na ulicach miast widuje się często pojazdy stojące na środku drogi z lekko zarysowanym lakierem. Po pierwsze, jest to niezgodne z prawem ( grozi za to 150 zł mandatu), a po drugie, jest niebezpieczne, ponieważ na rozbite pojazdy może najechać inne auto,
- jeśli nie uda się zjechać autami na pobocze (są mocno rozbite), należy zabezpieczyć miejsce kolizji: włączając światła awaryjne oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy ( na obszarze zabudowanym tuż za pojazdem, poza terenem zabudowanym 30-50m, a na autostradzie 100m).
2. POROZUMIENIE I SPISANIE DANYCH
Osoby biorące udział w kolizji mogą sprawę załatwić bez wzywania policji, jeśli:
- wspólnie uznają, ze okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości, a następnie sprawca napisze poszkodowanemu oświadczenie * (warto odpowiedni blankiet wozić w samochodzie),
- dopilnują, by w oświadczeniu znalazły się:
- dokładny opis miejsca zdarzenia ( np. ulica i nr domu, skrzyżowanie),
- dane identyfikujące auta ( tzn. numery rejestracyjne),
- dokładne dane kierowcy ( tzn. imię, nazwisko, adres, PESEL, kategoria prawa jazdy ),
- data, numer i organ wydający prawo jazdy,
- numer polisy i nazwę ubezpieczyciela,
- oraz opis uszkodzeń samochodu,
- jednoznacznie wskażą w oświadczeniu, kto ponosi winę za zdarzenie,
- dołączą szkic sytuacyjny, zaznaczając na nim pasy ruchu, znaki drogowe, ustawienie pojazdów przed i po kolizji ( uwaga - niedokładny szkic może zostać wykorzystany przez ubezpieczyciela jako dowód stwierdzający, że „sprawca” jednak nie jest winny),
- o zdarzeniu natychmiast zawiadomią telefonicznie ubezpieczyciela ( wymagają tego niektóre firmy),
- sporządzą zdjęcia z miejsca kolizji oraz spiszą dane świadków ( pomoże to w ewentualnym sporze z ubezpieczycielem).
3. WEZWANIE POLICJI W RAZIE SPORU.
- jeśli zmotoryzowani nie mogą dojść do porozumienia, kto zawinił, sprawca nie ma polisy OC lub jest pijany, należy wezwać policję,
- funkcjonariusze ustalą winnego zdarzenia i mają obowiązek ukarać go mandatem. Uwaga ! Rozstrzygnięcie policji nie jest wiążące dla ubezpieczyciela. To tylko kolejny dowód w sprawie,
- funkcjonariusze sporządzą notatkę służbową, w której znajdą się wszystkie dane kierujących, biorących udział w kolizji. Na prośbę poszkodowanego powinni mu przekazać dane sprawcy,
- jeżeli sprawca nie zgadza się z oceną policjantów, ci muszą skierować wniosek rozstrzygnięcie sporu do Sądu Grodzkiego.
4. Z DOKUMENTAMI DO UBEZPIECZYCIELA.
Z oświadczeniem o winie (ewentualnie danymi sprawcy), kierujący powinien udać się do firmy, w której jest ubezpieczony sprawca. Poszkodowany wybiera, do którego oddziału się zgłosi.
- w przypadku OC poszkodowany ma na to teoretycznie 3 lata. Nie należy jednak zwlekać ze zgłoszeniem szkody,
- jeśli sprawca nie miał polisy OC, poszkodowany może zgłosić się do jakiegokolwiek oddziału firmy prowadzącej likwidację szkód z OC, najlepiej jednak zgłosić się do własnego ubezpieczyciela. Ten ma obowiązek zając się sprawą. Odszkodowanie zostanie wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ten następnie wystąpi do sprawcy o zwrot wypłaconego odszkodowania oraz dodatkowo nałożymy karę za brak ubezpieczenia,
- jeżeli sprawca jest osobą poruszającą się autem zarejestrowanym za granicą, o wypłatę odszkodowania należy zwrócić się do przedstawiciela jego ubezpieczyciela w Polsce. Można go ustalić w Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych lub na stronie internetowej (www.pbuk.com.pl) . Jeśli okaże się, że takiego przedstawiciela nie ma lub nie wiadomo, gdzie jest ubezpieczony sprawca, należy zgłosić się do PZU lub Warty,
- w przypadku uszkodzeń samochodu sprawcy, nie może on liczyć na wypłatę odszkodowania z OC, dostanie pieniądze jedynie, jeśli ma wykupione AC.
5. OCZEKIWANIE NA WYCENĘ
Do czasu zgłoszenia szkody i obejrzenia auta przez rzeczoznawcę nie można go naprawiać. Jeśli kierowca rozpocznie naprawę, trudno będzie udowodnić, które elementy zostały uszkodzone i ile w związku z tym należy się odszkodowania,
- w przypadku OC ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłacenie odszkodowania. Może ten termin przedłużyć o kolejne 60 dni, jeśli sprawa jest trudna i trzeba dokładnie sprawdzić, jak doszło do kolizji ( firmy asekuracyjne często korzystają z tego drugiego rozwiązania),
- w przypadku Ac ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłacenie pieniędzy.
6. NAPRAWA SAMOCHODU
- dopiero po przyznaniu odszkodowania można naprawiać auto. Jeśli podczas przywracania pojazdu do stanu sprzed stłuczki okaże się, że koszt przekracza przyznaną rekompensatę, właściciel powinien zgłosić się do ubezpieczyciela o ponowną wycenę i podwyższenie odszkodowania. Podstawą do tego powinny być faktury za wykonaną naprawę,
- jeśli auto jest mocno rozbite, a koszt naprawy przewyższa 100% wartości pojazdu przed zdarzeniem w przypadku OC lub 60-80% w przypadku AC, ubezpieczyciel może uznać to za szkodę całkowitą. Wtedy wypłaca odszkodowanie pomniejszone o wartość wraku,
- jeśli zmotoryzowany nie zdecyduje się na naprawę auta, ubezpieczyciel może wrak wykupić lub pomóc w jego sprzedaży.
ZA CO PŁACĄ:
Poszkodowany może domagać się odszkodowania z OC sprawcy również za :
- szkody, których następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia,
- uszkodzenia powstałe przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadania z niego,
- szkody związane bezpośrednio z załadunkiem i rozładunkiem pojazdu,
- szkody, które spowodował pojazd sprawcy podczas zatrzymania, postoju lub garażowania,
- badania techniczne po naprawie samochodu ( jeśli został zabrany dowód rejestracyjny),
- holowanie uszkodzonego auta.
KIEDY POSZKODOWANY PŁACI SAM:
Poszkodowany nie dostanie odszkodowania (może wystąpić jednak z pozwem cywilnym) z polisy sprawcy za:
-zniszczone przedmioty w aucie poszkodowanego : gotówka, biżuteria, papiery wartościowe itp.,
- bezpośrednio związane z kolizją lub wypadkiem zanieczyszczenia lub skażenia terenu należącego do poszkodowanego,
- uszkodzenia auta, jeśli w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy tego samego właściciela lub współwłaściciela, a on był poszkodowany.
Ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, ale następnie wystąpi o zwrot pieniędzy do właściciela polisy OC, kiedy ten:
- wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych,
- wszedł posiadanie pojazdu w skutek popełnienia przestępstwa, np. kradzieży,
- zbiegł z miejsca zdarzenia,
- nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
NIEWINNY, ALE ZAPŁACI ZE SWOJEJ POLISY:
Kiedy poszkodowany brał udział w kolizji z autem, które nie miało ubezpieczenia OC, odszkodowanie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jednak nie zawsze tak jest. Czasem ubezpieczony musi uruchomić swoją polisę. Dzieje się tak, jeśli poszkodowany miał wykupioną polisę AC – to właśnie z niej dostanie pieniądze na naprawę samochodu. Na UFG ciąży jednak obowiązek wyrównania strat, których zmotoryzowany nie poniósłby, korzystając z polisy OC sprawcy.
Jakie to straty ?
- utrata posiadanych zniżek za bezszkodową jazdę,
- opłata za uzupełnienie sumy ubezpieczenia po szkodzie,
- w polisach AC często znajduje się zapis o udziale własnym. Czyli ubezpieczyciel zapłaci np. 70% za naprawę lub ma prawo zwrócić gotówkę jedynie za zamienniki, a nie cześci oryginalne. W tym przypadku UFG odda resztę pieniędzy, aby pokryć 100% kosztów naprawy lub dopłaci do oryginalnych części.
Tekst: Sebastian Sulowski. MOTOR nr7/2009