Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[OC] Stłuczka, co i jak...

Składki, likwidacja szkód, porównania ofert, wzory umów i innych formularzy ubezpieczeniowych

Moderator: Misiek

Awatar użytkownika
Kwietas
fanatyk nissana
Posty: 1177
Rejestracja: 2010-01-03, 23:35
Lokalizacja: Łódź

[OC] Stłuczka, co i jak...

Post autor: Kwietas » 2013-11-20, 14:55

Hej,
tak jak napisałem u siebie w temacie, w zeszłym tygodniu była mała stłuczka, czego efektem jest:
Obrazek

Auto stało zaparkowane na ulicy i gość cofając wjechał w auto. Oświadczenie zostało spisane.
Wczoraj był rzeczoznawca i czekam na wycenę szkód.

Uszkodzone są:
błotnik, chlapacz, drzwi przednie, maska na krawędzi, minimalnie zderzak przedni, kierunkowskaz boczny, lampa przednia, przytarta opona i felga

Mam kilka pytań, bo niezbyt wiem jak to ugryźć... Pierwszy raz mam taką sytuację.

1. Na chwilę obecną wybrałem wypłatę odszkodowania. Czy w każdej chwili, nawet po jego wypłacie, mogę zmienić np. na transakcję bezgotówkową między warsztatem a TU? Oczywiście po wcześniejszym zwrocie wypłaconego odszkodowania lub przekazania go warsztatowi...

2. Auto jest... było bezwypadkowe, wszędzie jest oryginalny lakier jak i oryginalne części. Jeśli TU uwzględni mi jakieś tanie zamienniki to czy mogę się od tego odwołać powołując się na ASO? Czy pomimo tego, że rzeczoznawca już widział auto mogę je zabrać do ASO w celu wykonania kosztorysu doprowadzenia auta do stanu sprzed wypadku? Jeśli np. TU wyceni mi szkodę na 1000zł, a ASO na 3000zł to mogę przy odwoływaniu się odnieść do kosztorysu ASO?

3. Rzeczoznawca zalecił mi sprawdzenie geometrii. Czy mogę domagać się zwrotu pieniędzy za tę czynność od TU nawet, gdyby geometria nie była ruszona?

3. 23.11 kończy mi się badanie techniczne, więc co z tym fantem zrobić? Muszę pisać jakąś adnotację, że samochód jest uszkodzony i nie ma opcji, by do tego czasu zostało naprawione. W tym momencie nie jest w stanie samo jechać przez wgięty błotnik jak i wnękę koła, która się przytuliła do sprężyny amora. (na nierównościach może trzeć itp.)

4. W związku z powyższym, że autem nigdzie nie pojadę to muszę wezwać lawetę. Czy TU zwróci mi pieniądze za to? Na geometrię, do jakiegoś warsztatu jak i być może do ASO musiałbym z niej skorzystać...

5. Czy mogę żądać auta zastępczego? Do pracy mam ok. 15 km (przez całe miasto muszę przejechać) i samochodem trwa to ze 20-25 minut (wychodzę ok 50 minut przed rozpoczęciem pracy), a teraz jak jeżdżę MPK to muszę wyjść niemal 2 godz. przed rozpoczęciem zmiany. Nietrudno wyliczyć, ile czasu tracę przez brak auta. Wiem, że auta nie używam w celach zarobkowych, a tylko na dojazdy do pracy, ale ile do cholery czasu marnuję przez brak auta... :(

Dużo pytań, ale chcę, by auto było zrobione dobrze i służyło dalej, a nie chcę jeszcze dopłacać do całego interesu... Wystarczy mi już nerwów...

Awatar użytkownika
scubzik
fanatyk nissana
Posty: 3435
Rejestracja: 2009-12-09, 22:56
Lokalizacja: TrzyKorony

Post autor: scubzik » 2013-11-20, 15:24

Kwietas, kwestia lawety, auta zastępczego i innych "frykasów' zależy jakie masz ubezpieczenie . Jeśli masz w pakiecie "asistance" to przeczytaj warunki ubezpieczenia.
Jak odpalaliśmy ostatnio po pół roku stania CH300M (z Mżonki pracy) to okazało się , że auto nie chce ruszyć i trza "lawetować" do doktora .. na szczęście auto miało wykupione full pakiet ubezpieczenia w tym lawetę do 250km .. Więc musisz przeczytać umowę polisy.
Co do opcji kasa.bezkasa .. to zależy ile Ci dadzą .. jak na styk .. to nie ma co się bawić samemu, jeśli więcej i wiesz , że zrobisz taniej .. bierz kasę :)
Samodzielną wycenę zrób po wycenie ubezpieczyciela o ile kwota nie będzie zadowalająca - zawsze możesz złożyć prośbę o ponowną wycenę ..
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"

Awatar użytkownika
Zielkq
fanatyk nissana
Posty: 3591
Rejestracja: 2012-05-31, 09:31
Lokalizacja: Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zielkq » 2013-11-20, 16:34

scubzik, tu sprawa jest inna. Jest sprawca i to z jego OC idzie wszystko, a nie z AC wlasciciela almery :)
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."

Awatar użytkownika
scubzik
fanatyk nissana
Posty: 3435
Rejestracja: 2009-12-09, 22:56
Lokalizacja: TrzyKorony

Post autor: scubzik » 2013-11-20, 16:36

Zielkq, w sumie racja .., ale nie wiem czy opcje "asistance" również to obejmuje.
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"

Awatar użytkownika
Zielkq
fanatyk nissana
Posty: 3591
Rejestracja: 2012-05-31, 09:31
Lokalizacja: Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zielkq » 2013-11-20, 16:50

W teorii od sprawcy, a tym samym od jego ubezpieczyciela, mozna domagac sie wszystkich poniesionych kosztow zwiazanych z doznana szkoda rozumiana szeroko. Kwestia tylko tego, czy dasz rade udowodnic wszystkie poniesione koszty majace zwiazek z kolizja i jej nastepstwami i jak na to sad patrzy (trzeba by bylo zerknac jak to orzecznictwo traktuje). No i kwestia tego, czy bedzie nam sie chcialo bronic racji na drodze sadowej, bo nie wydaje mi sie, aby ubezpieczyciel byl sklonny sam z siebie wszystko,(co chcemy) zwrocic... Polecam wycieczke do jakiegos radcy prawnego/adwokata, dasz pare zlotych, a bedziesz wiedzial na co mozesz sobie dokladnie pozwolic :)
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."

Awatar użytkownika
majchrzok
fanatyk nissana
Posty: 2063
Rejestracja: 2010-01-18, 19:37
Lokalizacja: Wągrowiec

Post autor: majchrzok » 2013-11-20, 18:01

Ja dodam od siebie że, znajomy miał ubezpieczenie OC wraz z assistance w PZU i to ubezpieczenie jakie miał obejmowalo holowanie wraz z autem zastępczym. Szkoda była wypłacana z OC SPRAWCY mimo to opcja assistance należała mu się w ramach ubezpieczenia. Był tylko jeden mały kruczek - (co tam że auto jezdne, światła całe itp) - auto musiało zostac odholowane z miejsca zdarzenia przez ten śmieszny holownik PZU.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Zielkq
fanatyk nissana
Posty: 3591
Rejestracja: 2012-05-31, 09:31
Lokalizacja: Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zielkq » 2013-11-20, 22:38

m.pb.pl/3432047,14737,konsumencka-rewolucja-w-ubezpieczeniach3432047,14737,konsumencka-rewolucja-w-ubezpieczeniach?dimension=218
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."

Awatar użytkownika
Kwietas
fanatyk nissana
Posty: 1177
Rejestracja: 2010-01-03, 23:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kwietas » 2013-11-21, 14:46

Dzięki za odpowiedzi. Szkoda została już wyceniona... Czas szukać warsztatu, który to zrobi...
Zielkq, dobry link, muszę jakoś ugryźć ten temat. ;)

Bobi_X
nowy na forum
Posty: 21
Rejestracja: 2012-06-18, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stłuczka, co i jak...

Post autor: Bobi_X » 2013-11-22, 21:10

Kwietas pisze:Hej,
2. Auto jest... było bezwypadkowe, wszędzie jest oryginalny lakier jak i oryginalne części. Jeśli TU uwzględni mi jakieś tanie zamienniki to czy mogę się od tego odwołać powołując się na ASO? Czy pomimo tego, że rzeczoznawca już widział auto mogę je zabrać do ASO w celu wykonania kosztorysu doprowadzenia auta do stanu sprzed wypadku? Jeśli np. TU wyceni mi szkodę na 1000zł, a ASO na 3000zł to mogę przy odwoływaniu się odnieść do kosztorysu ASO?
Tym się zupełnie nie przejmuj. Miałem kilka szkód z winy innego użytkownika i po otrzymaniu kosztorysu TU, jechałem do ASO i zostawiałem tam samochód do wyceny (Almera teścia ucierpiała z tyłu, szkodę wyceniono na ok. 2000zł, ASO wyceniło ją na prawie 8000zł, moja P11 miała uszkodzoną tylną szybę w myjni automatycznej - wycena szkody ok. 300zł, w ASO prawie 4500zł!!) i TU zgodziło się na to!! ZAWSZE kosztorys ASO był kilka razy wyższy niż kosztorys TU i nigdy nie było jakiegoś "ale" ze strony TU. Najwięcej widać po rozebraniu samochodu na części, rzeczoznawca nie widzi wszystkiego, nie ma rentgena w oczach! Oczywiście TU robi kosztorys w oparciu o zamienniki, ale Ty nie masz obowiązku zgadzać się na to. Wybór zależy od Ciebie na jakich częściach naprawisz samochód. Oczywiście nie daj się nabrać na tekst typu: naprawienie samochodu na oryginałach zwiększa jego wartość, a Ty się na tym bogacisz. To standardowy chwyt TU. Samochód po zdarzeniu i jego naprawieniu nie zyskuje na wartości, a wręcz traci ją!

Zawsze możesz domagać się ponownej wyceny szkody, ponownych oględzin samochodu. O ile wiem, to samochód zastępczy należy się jak psu buda!

Awatar użytkownika
Kwietas
fanatyk nissana
Posty: 1177
Rejestracja: 2010-01-03, 23:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kwietas » 2013-11-23, 20:36

Bobi_X pisze:Oczywiście nie daj się nabrać na tekst typu: naprawienie samochodu na oryginałach zwiększa jego wartość
Akurat w moim przypadku wszelkie elementy są oryginalne, a wycenili mi na zamiennikach i jeszcze takie ceny walnęli, że śmiać się chce...

Pogadałem sobie "prywatnie" ze znajomym rzeczoznawcą, który, tak szybko licząc, wyliczył mi koszt naprawy 3x większy niż suma proponowana przez TU... Z racji tego, że nie chce mi się szarpać z TU, zmienię sposób naprawy na bezgotówkową, w poniedziałek skontaktuję się z ASO, dowiem się co i jak i niech mi to zrobią. I o samochód zastępczy też będę walczyć.

Bobi_X
nowy na forum
Posty: 21
Rejestracja: 2012-06-18, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bobi_X » 2013-11-23, 20:52

ja do tej pory właśnie robiłem bezgotówkowo :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział Ubezpieczeniowy”