[OC] Zniszczenie mienia (odszkodowanie)
Moderator: Misiek
- Dreams
- fanatyk nissana
- Posty: 2177
- Rejestracja: 2011-04-29, 22:58
- Lokalizacja: Sweden/Cz-wa
- Kontakt:
[OC] Zniszczenie mienia (odszkodowanie)
Mam mały problem a było to tak...
Byłem wczoraj na przeglądzie i przed wjazdem właściciel warsztatu obkopał mi auto do okola ze śniegu żeby mu nie nanieść do środka ale na drugi dzień jak umyłem auto zobaczyłem pęknięty zderzak przedni(jest ślad przeciągnięcia butem) i pękła listwa progowa od kopnięcia, pojechałem do gościa powiedział że to nie on a mam światka bo kolega zemną był i widział całe zdarzenie i czy mogę się ubiegać o odszkodowanie od niego? bo temp. jest na minusie cały czas i mogło popękać, stało to się na jego terenie.
Tego na pewno nie było wcześniej bo nie widziałem a sam robiłem auto i sam nim jezdziłem.
Czy mam szanse żeby zapłacił za to? i gdzie mam z tym iść??
Proszę o pomoc w tej sprawie.
Byłem wczoraj na przeglądzie i przed wjazdem właściciel warsztatu obkopał mi auto do okola ze śniegu żeby mu nie nanieść do środka ale na drugi dzień jak umyłem auto zobaczyłem pęknięty zderzak przedni(jest ślad przeciągnięcia butem) i pękła listwa progowa od kopnięcia, pojechałem do gościa powiedział że to nie on a mam światka bo kolega zemną był i widział całe zdarzenie i czy mogę się ubiegać o odszkodowanie od niego? bo temp. jest na minusie cały czas i mogło popękać, stało to się na jego terenie.
Tego na pewno nie było wcześniej bo nie widziałem a sam robiłem auto i sam nim jezdziłem.
Czy mam szanse żeby zapłacił za to? i gdzie mam z tym iść??
Proszę o pomoc w tej sprawie.
1. Monitoring był?
2. Dobra wola tego gościa co do zapłaty za zniszczenia..ale tu musi się do tego przyznać.
3. Sprawa sądowa - tu zaś musisz mieć solidne dowody i kolega jako świadek jest tu bardzo ważny system (2-1)
4. Też będziesz jakoś musiał udowodnić iż takiego uszkodzenia wcześniej nie posiadałeś...tym bardziej że zobaczyłeś to dzień później gdzie może być obrona pod tym kątem iż to Ty właśnie gdzieś i jakoś to uszkodziłeś,facet może twierdzić iż chcesz wyłudzić pieniądze.No niestety.Walcz.Dziwię się iż Twój kolega Ci nie powiedział o tym wcześniej.Pojechałbym jeszcze raz tam i spokojnie pogadał.Jeśli dalej będzie szedł w zaparte.Policja,kosztorys,sprawa.
Ogólnie może być ciężko.
2. Dobra wola tego gościa co do zapłaty za zniszczenia..ale tu musi się do tego przyznać.
3. Sprawa sądowa - tu zaś musisz mieć solidne dowody i kolega jako świadek jest tu bardzo ważny system (2-1)
4. Też będziesz jakoś musiał udowodnić iż takiego uszkodzenia wcześniej nie posiadałeś...tym bardziej że zobaczyłeś to dzień później gdzie może być obrona pod tym kątem iż to Ty właśnie gdzieś i jakoś to uszkodziłeś,facet może twierdzić iż chcesz wyłudzić pieniądze.No niestety.Walcz.Dziwię się iż Twój kolega Ci nie powiedział o tym wcześniej.Pojechałbym jeszcze raz tam i spokojnie pogadał.Jeśli dalej będzie szedł w zaparte.Policja,kosztorys,sprawa.
Ogólnie może być ciężko.
Ostatnio zmieniony 2013-01-26, 15:09 przez Rysiu83, łącznie zmieniany 1 raz.
Zimą nie użytkuje I nie mam powodu do kopania
W ramach rekompensaty, żeby nie odstawać od innych na halę 3razy w tygodniu chodzę piłkę pokopać
W ramach rekompensaty, żeby nie odstawać od innych na halę 3razy w tygodniu chodzę piłkę pokopać
W10 2.0SLX-sold
P10 2.0eGT-crash
P10 2.0eGT-race
P10 1.6SRI-sold
P10 2.0eGT-sold
P10 2.0LX-daily
P10 1.6 SRI-crash
N14 GTI-sold
G20-daily
W10 2.0-race
200sx s13-reborn
P10 eGT-daily
P10 2.0eGT-crash
P10 2.0eGT-race
P10 1.6SRI-sold
P10 2.0eGT-sold
P10 2.0LX-daily
P10 1.6 SRI-crash
N14 GTI-sold
G20-daily
W10 2.0-race
200sx s13-reborn
P10 eGT-daily
- piotr100lica
- doświadczony forumowicz
- Posty: 239
- Rejestracja: 2010-06-11, 23:36
- Lokalizacja: warszawa
Ja miałem podobna sytuacje tyle ze robotnicy wylewali asfalt i ręcznie zepchneli mi auto na pobocze wgniatajac nadkole, wezwalem policję a oni powiedzieli ze muszę mieć świadka bo tak to nici, ale dowiedziałem się co za firma wykonywała te prace, telefon do szefa, trochę niemilych słów z jednej i drogiej strony..... Nie przyznawał się ale nie odpuscilem, na drogi dzień zadzwoniłem znów i już na spokojnie rozmowa.... Na następny dzień pan dyrektor podjechał ze swoim kierownikiem i dali mi swoje ubezpieczenie firmowe i pieniążki za nadkole dostałem..... Cuda się zdarzają.
Re: Zniszczenie mienia (odszkodowanie)
Miejsce nie ma tutaj znaczenia, zgodnie z 415kc (zakladajac, ze to bierzemy za podstawe) liczy sie osoba i jej wina, ktora (nie)stety zgodnie z 6kc musisz wykazac Ty...NissanDreams pisze:obkopał mi auto do okola ze śniegu żeby mu nie nanieść do środka
(..)
(jest ślad przeciągnięcia butem) i pękła listwa progowa od kopnięcia,
pojechałem do gościa
(..)
czy mogę się ubiegać o odszkodowanie od niego? stało to się na jego terenie.
Jezeli jest jeszcze ten slad buta to zrob ladne zdjecia uszkodzen ( tak profilaktycznie, nie wiem na ile slady sa trwale)
Prawo kodeksowe to jedno, ale wlasnie najwieksza 'zabawa' zaczyna sie przy udowadnianiu - moglbys probowac uprawdopodobnic sytuacje (obok swiadka, ktory jest pewny) poprzez wykazanie praktyki 'obkopywania' samochodow przez tego wlasciciela warsztatu.
Z drugiej strony wez pod uwage koszty calej zabawy sadowej...
Powodzenia
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
może facet ma chociaż ubezpieczenie? Możesz z nim pogadać że to go nie będzie nic kosztować a Tobie na pewno bardzo ułatwi sprawę.
Jak się nie zgodzi i będzie szedł w zapartę to niestety...
Jak się nie zgodzi i będzie szedł w zapartę to niestety...
169 KM/ 183 Nm i rośnie: http://tinyurl.com/omxvb66
z klubem Nissana od grudnia 2005
z klubem Nissana od grudnia 2005