Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

Wymiana rozrządu GA14 GA16

Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik

Awatar użytkownika
mimier
fanatyk nissana
Posty: 1446
Rejestracja: 2009-12-10, 13:27
Lokalizacja: Londyn

Wymiana rozrządu GA14 GA16

Post autor: mimier » 2011-07-11, 17:16

Witam ponownie wszystkich. Rozrząd wymieniłem aczkolwiek wynik walki ja vs rozrząd jest remisowy, dla mnie punkt za wymianę, dla rozrządu za jedną śrubkę w pokrywie niewidocznej przez którą pękła dolna obudowa rozrządu... Aktualnie jeżdżę autobusem i szukam drugiej... Jakby ktoś z Was miał panowie i panie bardzo proszę o kontakt na numer: 511-279-008 lub gg 3614555 - gg po 19, kom cały dzień. Po napisaniu wszystkiego wkleję to w dział "Zrób to sam" chyba że zrobi to któryś z moderatorów :-> , jako pomoc i przestroga czego używać a czego nie. Postaram się opisać wszystko i bardzo dokładnie, może dla niektórych 300-500zł za wymianę rozrządu to nie dużo ale na ulicy nie leży i nic nie da Wam takiej satysfakcji po odpaleniu silnika o strzał jak myśl - I'm the best yeah 8-) p.s. na końcu tematu mała podpowiedź... :->

I. Części:
- Kompletny rozrząd (chyba że ktoś robi tylko górę)
W moim przypadku także:
- Kable zapłonowe także odpinamy więc też można kupić nowe i przy okazji zmienić (kupiłem bosh za 150zł - tylko ze względu na ogólne koszta)
- Świece zapłonowe POLECAM firmy DENSO, typowe do silników japońskich (tak, nawet tych starych), zapłaciłem 10zł za sztukę za zwykłe (ze względu na ogólne koszta) choć wolałbym irydowe - 60zł sztuka
- Przy okazji zmiana oleju więc olej (Motul daje radę:) ) i filtr (tylko filtron, żadna ashika i inne badziewia)
- DOBREJ firmy simeringi (przede wszystkim wału korbowego - przedni), oraz uszczelniacze świec zapłonowych
- Uszczelniacz (czarna masa uszczelniająca, loctite? nie pamiętam nazwy, dopiszę jak będę mieć w ręku - może niedługo...) - tu proszę nie oszczędzać, wystrzegać się uszczelek erlinga, uszczelniaczy tej firmy także (cieknie wszystko jak cholera)
- Uszczelniacz wału korbowego - proponuję zaopatrzyć się w oryginał lub wszystko inne prócz erling (podobnie z simeringami świec)

II. Czas pracy. Mi zajęło to 24h non stop i bardzo powoli i spokojnie (pierwszy raz robiłem rozrząd) od soboty 11:00 do niedzieli 11:30 - odpalenie silnika. Może gdybym znalazł krok po kroku etc zająłby pierwszy raz krócej.

III. Narzędzia i miejsce niezbędne do wymiany rozrządu:
- Klucze nasadowe o rozmiarach 10 - np. na małą grzechotkę, 12, 13, 14, 15, 17, 21-22, 27 - koło pasowe, w niektórych miejscach przyda się także krótka przedłużka
- Klucze płaskie o rozmiarach 10, 21-22
- Torx rozmiar 40 jak mnie pamięć nie myli (bit - NIE nasadka)
- Nie za duży młotek najlepiej z drewnianym trzonkiem który też się przyda + cienka (ale sztywna) blaszka
- Śrubokręt gwiazdkowy duży (lub bit do grzechotki)
- Kombinerki także się przydadzą
- Kanał - niemiłosiernie przydatna sprawa
- Lusterko - po co? Jeśli wydaje Ci się że odkręciłeś już wszystkie śruby pamiętaj... MYLISZ SIĘ

IV. Wymiana rozrządu - a więc do dzieła (p.s. nie jest wymagane zdejmowanie koła bo i tak nic nie da):
1) Wyjmujemy nowy komplet rozrządu, układamy część po części u stawiamy "na sucho", choćby dla sprawdzenia czy wszystko mamy :mrgreen:
2) Spuszczamy olej z miski olejowej
3) Spuszczamy płyn chłodniczy z chłodnicy, oraz najlepiej z bloku silnika (śrubka z prawej strony patrząc na silnik zaraz pod kolektorem wydechowym, następnie odpowietrznik pod aparatem zapłonowym)
4) Odkręcamy "sanki" od przedniej belki oraz belki zawieszenia oraz rurę wydechową od korektora wydechowego do złącza elastycznego - śruby ze sprężynami
5) Oznaczamy przewody zapłonowe - można do tego użyć białego markera lub korektora
6) Wyjmujemy przewody zapłonowe i odkręcamy pokrywę zaworów - do tego celu dobrze jest mieć dobrze przystosowany śrubokręt gwiazdkowy z możliwością porządnego dociśnięcia lub idealnie dobrany bit pod grzechotkę co by nie obrobić śrubek.
Przy okazji wykręcamy lub dobrze luzujemy wszystkie świece (przyda się to później)
7) Następnie odkręcamy metalowe ucho od głowicy cylindrów i poduszki silnika co by nie przeszkadzało i na kluczyk lub nasadkę odkręcamy pokrywę górnego rozrządu.
8) Na razie górę zostawiamy i bierzemy się za ściąganie reszty: odkręcamy wszystkie śrubki i dwie nakrętki miski olejowej (po uprzednim spuszczeniu oleju) i zdejmujemy miskę olejową.
UWAGA - nie pognijcie miski olejowej bo potem będzie ciec jakbyście jej nie uszczelnili - taki typ (p.s. rura wydechowa widoczna na zdjęciu powinna być już odkręcona...)
9) Luzujemy alternator, pod nim są dwie śruby, na środku na górze i jedna regulująca i zdejmujemy pasek klinowy
10) Następnie odkręcamy koło pasowe.
Tu się przyda nasadka 27 i drewniany trzonek młotka ;D Ustawiamy ciężarek pierwszego tłoka od koła pasowego na korbowodzie tak prawie na dole i wsadzamy trzonek między ciężarek a blok silnika i odkręcamy koło pasowe (chyba że ktoś ma porządny pneutat)
UWAGA - Kołem pasowym, jak i rozrządem w celu ustawienia możemy kręcić tylko w jedną stronę, tak jakbyśmy dokręcali śrubę na kole pasowym (nie ma lewego gwintu, odkręca się normalnie), czyli tak jak normalnie pracuje silnik
11) Teraz czas na odkręcenie pompy wody, najpierw odkręcamy koło napędu pompy, potem pompę wody nie stojąc pod nią, chyba że lubimy deszcz petryga - tak, właśnie taką kąpiel miałem ;D (od tej pory lusterko przy sobie panowie żeby sprawdzać wszystkie śrubki)
12) Odkręcamy napinacz dolnego łańcucha rozrządu (przykręcony do dolnej pokrywy na wysokości pompy wody
13) Teraz czas na obudowę dolnego rozrządu. Gruba, aluminiowa pokrywa która mi pękła bo nie miałem lusterka i nie widziałem wszystkich śrub... W punkcie 7) drugie zdjęcie na dole widać zaolejoną śrubkę - są dwie. Od góry patrząc na wysokości wcześniej odkręconego ucha od głowicy i poduszki silnika są kolejne dwie, po nich zostaje lustereczko i centymetr po centymetrze szukanie wszystkich śrubek (jest ich tyle co by strzelił w ścianę ze śrutówki...). Powinna zejść w miarę lekko, jeśli delikatnie podbijacie tą samą blaszką co miskę, trochę odeszła i nie idzie dalej patrz punkt 3) - lusterko... Po odkręceniu delikatnie ją zdejmujemy i odkładamy na razie na bok, przy okazji ściągamy z wału korbowego element napędzający/dystansujący pompy oleju (tuleja ścięta z dwóch stron)
14) Powinien nam się ukazać stary rozrząd w całej okazałości, a więc:
- Ustawiamy wał korbowy tak aby pierwszy od koła pasowego tłok był w swoim maksymalnym górnym położeniu (tu nam ułatwiają wcześniej odkręcone świece - nie ma tak dużego ciśnienia), patrz punkt 6)
- Korektorem najlepiej zaznaczamy tam gdzie możemy wał korbowy, wałki rozrządu, tam gdzie najłatwiej i najwidoczniej robimy sobie na wszelki wypadek znaki
- Klucz płaski 21-22 zakładamy na wałek rozrządu (np. ssący, potem wydechowy) i nasadką 21 luzujemy śrubę koła rozrządu, następnie luzujemy koło pośrednie (to podwójne) i ściągamy prowadnice, dwie górne, dwie dolne i górny napinacz, odkręcamy śruby od kół górnych na wałkach i zdejmujemy je - łańcuch na razie zostaje, potem koło pośrednie i koło zębate z wału korbowego. Stare koło pośrednie ma w sobie tulejkę, palcami się wyciśnie, wsadzamy ją po przesmarowaniu olejem na nowe, zakładamy nowe łańcuchy na nowe koło znakami do siebie, wsadzamy najmniejsze koło zakładane na wał korbowy także żeby się zgadzało znakiem, zakładamy oba jednocześnie i przyłapujemy górne pośrednie śrubą.
- Nowe górne koło zakładamy na wałek, może być ssący jako pierwszy i ustawiamy innego koloru ogniwko na łańcuchu tak żeby się zgrało z kropką na kole zębatym, to samo z kołem od wałka wydechowego i na kole pośrednim:
- Jeśli wszystkie znaki na kołach i łańcuchach nam się zgadzają zakładamy górny napinacz i wszystkie powadnice UWAGA plastikowa prowadnica przykręcana na torxa - DELIKATNIE bo połamiecie.
15) Teraz czas na najbardziej monotonną część Waszej pracy, czas na czyszczenie wszystkiego co odkręciliście ze starych uszczelek i uszczelniaczy i dokładne odtłuszczenie benzyna, zmywaczem do hamulców nie bardzo, rozpuszczalnikiem czy rozcieńczalnikiem, wszystkie miejsca gdzie idą nowe uszczelki lub uszczelniacze mają się świecić jak psie jajca na wiosnę, w innym przypadku nawet nie próbujcie skręcać - będzie ciec
16) Możemy teraz wymienić uszczelniacz wału korbowego w pokrywie dolnej rozrządu (pompy oleju / smoga - radzę bez potrzeby a takowej nie ma przy tej pracy, nie odkręcać. minimalna nieszczelność - lewe branie oleju - i po ciśnieniu w skrzyni korbowej = nie odpalać silnika), uszczelkę pokrywy zaworów i simeringi świec jeśli takowe są
17) Pamiętajcie, porządne odtłuszczenie wszystkiego, uszczelnienie i odczekanie minimum dwóch godzin po skończonej pracy żeby dobrze pozasychało przed zalaniem płynów zmniejsza prawdopodobieństwo wycieków
18) WAŻNE - Skręcając zakładamy tuleję na wał korbowy i zakładamy pokrywę dolnego rozrządu, potem przyłapujemy średnią siłą (NIE ZA MOCNO) pokrywę i zakładamy koło pasowe, blokujemy korbowód i dokręcamy na maksa, dopiero będzie można założyć miskę olejową. Dokręcamy na maks koła rozrządu pośrednie i te na wałkach. Pokrywę rozrządu należy dokręcać z umiarem ponieważ może popękać (NIE sklejenie nic nie da, jedynie spawanie np tigiem). Polecam przykręcić pokrywę zaworów na końcu ponieważ dużo oleju wyciekło przez tyle godzin pracy, praktycznie silnik jest suchy, najbardziej rozrząd a więc zalewamy olejem po trochu, lejemy na nowy łańcuch i zębatki, prowadnice i napinacz (na dolne samo zleci), na wałki rozrządu etc. Pierwsze ułamki sekund bez smarowania mogą zaszkodzić.
To chyba na tyle. Piszę to już dwie godziny jak nie lepiej więc jak coś jest nie tak, o czymś zapomniałem etc to proszę tu dopisać i się zrobi temat w dziale "Zrób to sam".

Pozdrawiam
logan


Opracował: Logan

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób To Sam”