Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] Prawie niezniszczalny górny wahacz p10/p11

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

GROM
nowy na forum
Posty: 12
Rejestracja: 2015-01-13, 18:35
Lokalizacja: Kraków

[P11/WP11] Prawie niezniszczalny górny wahacz p10/p11

Post autor: GROM » 2015-01-22, 21:02

witam


Chciałem się z wami podzielić informacja jak zrobić naprawdę wytrzymałe górne wahacze ponieważ jestem taksówkarzem i jeżdżę po Krakowie górny wahacz lenfordera wytrzymywał jakieś 25 tys czyli pól roku i przyznam ze miałem już serdecznie dość ciągłych wymian więc przerobiłem wahacz teraz naranie na moim nastukałem 30tys i naranie cisza. Projekt składa się z dwóch etapów ponieważ najpierwsza trzeba zakupić gotowy wahacz taki jak ten

Obrazek

koniecznie łożyskowany ponieważ jest szerszy niż te na ślizgach i ma bardzo dobry wymiar wewnętrzny 37 mm chociaż wydaje się ze boki są szersze to cała rurka ma wewnątrz 37mm poszerzenie jest na segery) ja kupowałem taki po około 80 zł dawał rade na 15 tyś więc spokojnie można założyć i zjeździć.


kiedy już padnie trzeba wypruć środek. idzie dość łatwo (dobre imadło) tylko trzeba ściągnąć segery. następnie kupujemy w dobrym sklepie łożyska wałkowe 37mm x 30mm na 20 mm ja kupiłem w Krakowie po 15 zł NTN jeśli dobrze pamiętam

Obrazek

plus 1m osi utwardzanej 30mm śr. i 4 uszczelniacze. Ja w pakowałem po 2 łożyska na jedna stronę czyli 8 na wahacz. Potrzeba jeszcze dobrego ślusarza który nam to przewierci, utnie na wymiar starych osi i zrobi rowki na segery. Zewnętrzna strona wahacza jest węższa wiec zmieści się tylko jeden wewnętrzne seger na ośce ( i cztery łożyska). i dwa zewnętrzne chociaż można bez nich ja tak jeżdżę i działa koszt to około ok 220 przy pierwszych i 140 każdy następny ( same wnętrzności cena zależy od wykorzystanych materiałów i ślusarza sąsiad nic nie wziął ) jak będą zainteresowani to mogę wszystko dokładniej opisać polecam
Ostatnio zmieniony 2015-01-22, 21:47 przez GROM, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8402
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-01-22, 21:10

GROM, całkiem ciekawe rozwiązanie i jakaś alternatywa dla poliuretanów, na które ludzie przechodzą. Cena podobna, bo 220zł za zrobienie L+P z poli.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2015-01-22, 21:10

GROM, my znamy troche inny sposób: viewtopic.php?t=13567

GROM
nowy na forum
Posty: 12
Rejestracja: 2015-01-13, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: GROM » 2015-01-22, 21:13

ale moje nie skrzypią wcale nawet jak cały tydzień pada :)

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8402
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-01-22, 21:15

Dobrze nasmarowane poli też nie skrzypią :]
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

GROM
nowy na forum
Posty: 12
Rejestracja: 2015-01-13, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: GROM » 2015-01-22, 21:19

no cóż ja tak to wymyśliłem i na razie działa ale może poli są lepsze nie wiem nie stosowałem wykorzystałem ogólnodostępne materiały w przystępnej cenie a wahacze już miałem zużyte więc mnie to nie dużo kosztowało

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2015-01-22, 21:31

GROM, ale my nie mówimy, że źle zrobiłeś. Fajna alterantywa :)

Awatar użytkownika
Wiooreck
fanatyk nissana
Posty: 1468
Rejestracja: 2010-05-19, 23:24
Lokalizacja: Łódź/Przysucha

Post autor: Wiooreck » 2015-01-22, 21:38

Jak to mówią, potrzeba matką wynalazców. Dość ciekawy pomysł, jesteś w fazie testów, a jeśli dużo km robisz, to na pewno będziesz w stanie co jakiś czas dawać znać czy się trzyma i jak długo. Gratki pomysłu.

Awatar użytkownika
Zielkq
fanatyk nissana
Posty: 3591
Rejestracja: 2012-05-31, 09:31
Lokalizacja: Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zielkq » 2015-01-22, 21:49

Przeniosłem do "zrób to sam".
Dobry pomysł i jak widzę, wypróbowany w warunkach bojowych i co ważne - coś nowego :D
Jeszcze jakieś inne ciekawe patenty? ;)

Pozdrawiam
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."

GROM
nowy na forum
Posty: 12
Rejestracja: 2015-01-13, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Post autor: GROM » 2015-01-23, 17:00

no robię około 50tyś rocznie po chyba najbardziej dziurawym mieście w tym kraju oprócz tego patentu na szczęście nic więcej nie musiałem na razie kombinować no może oprócz mocowania amortyzatora z tyłu ale tu akurat znalazłem część firmy magnum technologi i za niecałe 100zl wytrzymuje już nawet nie wiem jak długo tak że tu chwile kombinowałem ale po tym odkryciu przestałem nie ma sensu

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8402
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-01-23, 18:45

GROM, myślę, że Wro bije na głowę Krk jeśli chodzi o dziurawe drogi :]
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

polo32
doświadczony forumowicz
Posty: 218
Rejestracja: 2015-06-21, 12:53
Lokalizacja: Stargard

Post autor: polo32 » 2015-06-24, 09:17

Podbijam temat. GROM, jak zachowuje się górny wahacz? Czy jego wzmocnienie łożyskami nie odbija się na skróceniu żywotności dolnego wahacza?

gierko78
aktywny forumowicz
Posty: 175
Rejestracja: 2010-06-10, 16:40
Lokalizacja: częstochowa

Post autor: gierko78 » 2016-07-17, 09:33

Wahacze padają z braku smarowania ponieważ wyciera się tuleja. Niestety wahacz nie ma smarowniczki. Czytałem tu gdzieś na forum że pierwsze objawy to popiskiwanie i od tego momentu wahacz wytrzyma max pół roku. Miałem zamiar wywlec wahacz i dospawać jakieś gniazdo pod smarowniczkę ale spróbowałem prostego rozwiązania i na razie pięć lat przejeździłem po wioskowych drogach i luzów nie ma. Dwa razy w roku jesienią i na wiosnę czyszczę wahacz szczotką drucianą a potem strzykawka i zalewam przepalonym olejem bo najtańszy. Olej wejdzie gdzie wejdzie ale coś tam nasmaruje. Ale jak ktoś ma wahacz na wierzchu to można zastanowić się nad wywierceniem otworu i dospawaniem i nagwintowaniem jakiejś tulejki pod smarowniczkę.

Ygrek
wiem o czym pisze
Posty: 84
Rejestracja: 2016-07-14, 18:23
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Ygrek » 2016-10-04, 16:41

Ma ktoś jakieś nowe fotki bo te wygasły

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób To Sam”