

Luzujemy nakrętki tylnych kół
Lewaryjemy swoje wozidło tyłkiem do góry

Odkręcany koła (naparzamy z kopa w oponę jak nie będzie chciało zejść)
Po zdjęciu koła naszym oczom ukazuje się taki oto widok

(w zależności od maszyny będzie gorzej lub trochę lepiej, może się też trafić, że będzie pomalowane na czerwono ale to już inna liga

Zdejmujemy zaślepkę, wkładając płaski srubokręt o tak
Po czym uderzamy delikatnie młoteczkiem i tak dookoła, aż dziadostwo nie wyjdzie
Teraz mamy trochę przyjemniejszy widok

Wyciągamy ostrożnie zawleczkę uważajać, aby nic przypadkiem nie wybuchło

( ACHTUNG ACHTUNG !1


Po pozbyciu się zawleczki jeśli nie urwało Wam rąk można wziąć klucz 30mm i odkręcić nakrętke
Wyciągany bęben powoli, a jak nie idzie to klepiemy ile fabryka młotkiem 5kg(albo 10kg, żeby dwa razy nie walić

Oznaczenia na tym kawałku złomu dla potomnych
Przy okazji sprawdziłem i łożysko jest takie same jak w eGT

Gdy bęben się podda naszym oczom ukaże się taki sajgon

Wyciągamy wszystko co się da zwalniając sprytne sprężynki trzymające szczeki (po sztuce na szczęke)

Czyścimy powierzchownie z syfu
I zajmujemy się poszczególnymi elementami

Skręcamy tą śrubę w taki sposób
To coś wybijamy młotkiem

Wbijamy tak jak było z tą różnicą, że w nową szczęke

Następnie piedliomy się ze sprężynkami

Efekt ma być taki

Jak już jakimś cudem się udało zakładamy nasze dzieło, tam gdzie było stare zabezpieczamy sprytnymi zaczepami. Pamiętamy oczywiście o zaczepieniu linki od rękawa


Skladamy wszystko tak jak było
