FORUM NISSAN ZONE

Czołem!

Nie będzie o Nissanie, ale też Japończyku - Mitsu Pajero. Byłem podczas majówki na wyjeździe, takim trochę offroadowym, na Białorusi. Przed samą granicą do Polski tankowaliśmy LPG. Na polskim gazie, który zwykle leję na Orlenie, na trasie Misiek przejeżdża ok. 250 km - i nie ma siły, żeby więcej - a na tym białoruskim przeleciał 280. Czy więc w PL mamy gaz o gorszych parametrach?

Pozdro
Marcus

Mieszanka propan-butan, stosunek ilości propanu i butanu.

Potwierdzam, gaz polski jest słabej jakości. Na zrobione km na pełnym tankowaniu nie ma co porównywać, ale np na niemieckim gazie galant płynniej pracuje więc coś w tym jest

Tankowałem w UK, Holandii, Francji, Belgii, Niemczech...żadnej różnicy ani w spalaniu ani w pracy silnika nie zauważyłem

Odniosłem bardzo podobne wrażenie. Przecież obecnie w całej cywilizowanej Europie obowiązują bardzo podobne standardy jeżeli chodzi o instalacje LPG i jakość paliwa. Ważne, aby nie tankować na małych stacjach o wątpliwym pochodzeniu. Nie twierdzę, że te duże nie mają wpadek, ale są one jednak bardziej restrykcyjne jeżeli o to chodzi. Mitem jest też wg mnie to, że samochód z LPG traci na wartości.
Tutaj ktoś interesującą analizę przeprowadził: <link usunięty>

Już w Polsce tankując na różnych stacjach jest różnica. Duża stacja nie gwarantuje sukcesu. 8 km od domu mam stację pod logiem Orlenu, ale prywatna działająca chyba na zasadzie franczyzy. Kilka razy tam zatankowałem stare auto z LPG 2 generacji. Zaczęło strzelać, po zatankowaniu na innej stacji problem zniknął. Zatankowałem tam poprzednią Primerę z butlą 34 litry, wyłączyłem jak pokazało, że nalałem już 38 litrów. Nic nie odbiło.
U siebie w mieście mam Orlen i nigdy nie miałem na nim problemów, ale różnice w odbijaniu są. Np. zatankują pod domem i wchodzi 34 litry maks i przejeżdżam na nim średnio 340km. Tankuję pod pracą i wchodzi 36 litrów maks i przejeżdżam 360km.

Smeru to też zależy też pod jakim ciśnieniem podawany jest gaz w czasie tankowania .
Jak kiedyś dawno temu zatankowałem w Rumunii to myślałem że mi butle rozerwie weszło prawie tyle co pojemość butli .

nice-wawa, ciśnienie jest stałe(prawa fizyki), jedynie licznik może być przestawiony że pokazuje więcej niż wlało żeby ludzie więcej płacili. Miałem tak na małej stacji, w primerze butla 44l a weszło ponad 40+to co było jeszcze. Na koniec wyszło mi spalanie ponad 11l/100(SR20DE, więc normalne spalanie ok 9l/100) jak przeliczyłem wg tego co wskazywał dystrybutor. A realnie wchodziło jakoś 36l, więc na ponad 10% przycinali.
Od tamtej pory zawsze kiedy mam możliwość tankuję na tej samej stacji, przy markecie. Najtaniej a jakość najlepsza.

Ja też uważam że zależy od Ciśnienia. Ja tankuję na dwuch lotosach i czasami na Orlenie. Na jednym lotosie ciągle wchodzi max 39 litrów i robię 390 km na Orlenie 36-7 max i wychodzi 360 -70 km. Czyli dystrybutor z mniejszym Ciśnieniem zamknie wcześniej zawór i wejdzie mniej gazu.

Ciekawe cile zrobię km bo dziś na drugim lotosie weszło w butle 44,5 l gazu

Już testowali benzynę z polski i niemiec na hamowni, razem z tymi super viper eco power plus. Lali też benzyny ze stacji od Zdzicha jak i se szeluf i innych taki vpowerów.

Różnice na hamowni były niewielkie, więc uznajmy je za pomijalne, więc całość wychodzi tak samo.

Z gazem będzie tak samo.

Tak więc moc ta sama. Różnic szukał bym w dodatkach i czystości paliwa. Gdzie dodatki ok, są potrzebne, a czystość i tak będzie zweryfikowana filtrem paliwa.

Ad@mus pisze:Już testowali benzynę z polski i niemiec na hamowni

https://youtu.be/f8nFcMSR3Eo