FORUM NISSAN ZONE

Jak myślicie, czy ceny LPG jeszcze pójdą w górę? Dziś na stacji Shella widziałem 2,36. Więc w stosunku do np. maja, czerwca zeszłego roku, kiedy tankowałem nawet i po 1,49 (co prawda nie na Shellu), to ponad 50-procentowy wzrost...

Pozdro
Marcus

Marcus65 zimą i na początku roku normą jest, że LPG drożeje.
Później cena spadnie i na wakacje znowu wzrośnie, potem znowu spadnie i zimą znowu podożeje. Norma. Okres grzewczy (zima) i chęć zarobienia większej kasy (wakacje).

Zimą niestety zawsze drożeje, a teraz jeszcze zdrożało paliwo (a jak paliwo idzie w górę to LPG też) u mnie na shellu jest po 2,2zł. Choć z rabatem -15gr jest trochę taniej

a to jest znow jakis ranat na shelu ? ...ja w kazdym razie mam juz za 2.3 zl lpg w szczecinie ...cena taka jak 2 lata temu

-25gr jak tankujesz v-powery, i -15gr jak tankujesz inne paliwa shella kosztuje to 8pkt za 1l

jakos w zeszlym roku albo nawet 2 lata temu tankowalem po 2.39 wiec norma niestety

Jak dla mnie Shell jest drogi, nawet za drogi, ponad 2,30.
Na innych stacjach (BP 2,20, Bliska 2,17).

Oczywiście miło byłoby widząc większą różnicę ceny benzyny do gazu (bo to nas tak naprawdę interesuje). Przykładowo gdyby litr benzyny kosztował 3,2 a gaz 2,2 to nikt z nas nie jeździłby na "gazie".
Wg mnie granica opłacalności to 2 zł na 1 litrze.
Niestety lub stety benzynę też musimy tankować więc dobrze żeby benzyna też była tania.

Sezonowość na pewno występuje, zajmuje się statystyką i ekonometrią i kiedyś będę musiał zainteresować się sezonowością cen gazu.

A ja dopiero teraz zauważyłem ze na BP gaz nazywa się "Autogaz" a nie "LPG" w związku z czym nie podlega kontroli.

Może shell jest droższy, ale testowałem wiele stacji (auto miało I gen LPG, więc strasznie mocno reagowało na jakieś zmiany w gazie i było trzeba delikatnie regulować) i wyszło mi że na shellowskim miałem lepszą moc i mniejsze spalanie. U znajomego w mazdzie 323f spalanie na trasie spadło o około 1litra odkąd tankuje na shellu, a nie na jakiś noname. I doszedłem do wniosku, że wolę dopłacić te parę groszy. U mnie na całej butli to około 5-6zł różnicy shell a inne stacje.

Wald pisze:A ja dopiero teraz zauważyłem ze na BP gaz nazywa się "Autogaz" a nie "LPG" w związku z czym nie podlega kontroli.

Podlega kontroli.
Idąc tym tokiem można pomyśleć, że Shell PowerGas to też nie LPG bo inaczej się nazywa więc nie podlega kontroli, benzyna bp Ultimate, Shell V-power itd. to nie benzyny bo inaczej się nazywają.
To są paliwa i niezależnie od nazwy podlegają kontroli.

U mnie po 2,25 jest...
Tankuję tylko na Shellu lub Orlenie.

2,08 Statoil

u mnie na statoil zaszaleli...2,45...na innych stacjach cena oscyluje w granicach 2,25

Shell- Statoil podobna cena2,30-2,40zł

stcja shell gaz

2.17

a orlen ? 2.19

statoil 2.20 ...

To może wyżej już nie pójdzie..?

Pozdro
Marcus

johny_fellow pisze: Idąc tym tokiem można pomyśleć, że Shell PowerGas to też nie LPG bo inaczej się nazywa więc nie podlega kontroli

Na Shellu jest nazwa LPG , chocby przy cenniku, a na BP przy cenie jest Autogaz.
Nie wiem moze sie myle ale czytalem o tym artykul i bylo napisane ze jezeli paliwo nie ma oznaczenia LPG nie podlega kontroli, a na BP nie ma nigdzie napisu LPG.

W kazdym razie ja tez mam odczucie jak poprzednicy ze na Shellu mniej mi pali, a korzystajac z rabatow ktore sie co jakis czas pojawiaja wcale nie wychodzi drozej.

ostatnio tankowałem na Shellu w Świdnicy i był po 2.35 a u nas na BP, Orlenie i Statoilu to po 2.13-2.24 jak na razie a moje odczucie takie że na Shellu jakby lepiej autko chodziło i więcej km przejadę...

Ostatnio tankowalem gaz na Shell'u po 2,30 za litr, a kilka dni temu na BP zatankowalem za 2,29 za litr, moje odczucia - na gazie z BP lepiej, zobacze ile spali i porownam sobie.

Shell'u po 2,30 za litr, a BP za 2,29 za litr z dnia na dzien coraz drozej

Schell ma dobre Pb, LPG z tego co zaobserwowałem u ludzi ma słabe. Orlen ma już lepszy LPG, jeszcze lepszy BP/Statoil.

A ja wachę tankuję na Neste i jest to samo co na Schellu a 20-30gr taniej na 1l. (mowa o 95, 98 nie tankowałem na Neste, ale spróbuje kiedyś.)

(co by nie być gołosłownym, kiedyś kolega zalał podczas tankowania 0,2-0,3l ropy do butelki.
Pojechał na Orlen i to samo. Pojechał na Schell i to sama operacja. Co się okazało Neste miała najbardziej żółtawy, mocny kolor, podobnie Schell a Orlen jasna jak chmura) Na ropie z niemieckiego Schella, przejechałem kiedyś o ok. 25% więcej km niż na tej z Orlenu. Różnica jest kolosalna, przejechałem całe Niemcy na jednym baku, a na Orlenowskiej musiał dolać)

pozdro

No, ponoć ta ropa z Orlena jest w te mrozy bardzo kłopotliwa. Co by znaczyło, że z jej jakością coś nie halo...

Pozdro
Marcus

"Na ropie z niemieckiego Schella, przejechałem kiedyś o ok. 25% więcej km niż na tej z Orlenu." <- spalanie zależne jest od wielu czynników, porównywanie spalania między różnymi trasami jest naprawdę bardzo ciężkie, bo wynik zapewne będzie nie miarodajny.

"Schell ma dobre Pb" <- w Polsce mamy dwie duże główne rafinerie i z tych dwóch rafinerii pochodzi większość paliwa, która mamy na stacjach.

NadiR, każdy koncern barwi ropę po swojemu , tak że nie ma co się kolorem sugerować.

Hyperion pisze:w Polsce mamy dwie duże główne rafinerie i z tych dwóch rafinerii pochodzi większość paliwa, która mamy na stacjach.

i włąsnie dlatego dostawcy robią co chcą...