FORUM NISSAN ZONE

W związku z tym że czeka mnie wymiana tulei górnego wahacza, rozpoznałem trochę teren. Wymyśliłem sobie zakup tulei poliuretanowych.

Kupiłem Olkuskie z "Elast-polu u Pawła", cena śmieszna bo 1 sztuka kosztuje 20zł, znane w środowisku "pomarańczowe"

Przyszły dziś kurierem, pooglądałem, w sumie jakość wykonania nie powala, trąci to mocno manufakturą. Część z nich ma nadlewki na długości. trzeba będzie więc trochę w tym porzeźbić, wewnętrzna część metalowych tulejek delikatnie mówiąc nie do końca obrobiona po skrawaniu... zobaczymy co z tego będzie

Poniżej wklejam fotki,

Thespian, ciekawe czy wyrzeźbiliby poliuretany do osobówki (sunny)

scubzik pisze:Thespian, ciekawe czy wyrzeźbiliby poliuretany do osobówki (sunny)

Są Strongflex przecież, wszystkie gumki do N14.

Jarzyn, tak .. ale chodzi o cenę

Thespian pisze:cena śmieszna bo 1 sztuka kosztuje 20zł,

a zestaw strongflexa kosztuje 738,00 PLN za "cywilny" zestaw
licząc że każdy najmniejszy nawet element kosztuje 20zł to zestaw kosztowałby 560zł (28 elementów)

scubzik, dzis pierwszy dzień na forum to może nie wiedzieć że był temat o polibuszach do N14

[ Dodano: 2012-03-07, 16:35 ]
scubzik, wierz mi że warto dołożyć miałem w łapach i jedne i drugie

bonzo pisze:scubzik, wierz mi że warto dołożyć miałem w łapach i jedne i drugie

no to po temacie

bonzo pisze:scubzik, dzis pierwszy dzień na forum

.

Temat poliuretanów (polibuszy) już się przewijał kilka razy.

1. viewtopic.php?t=5235
2. viewtopic.php?t=7547

Ja w końcu wytoczyłem sobie tuleje z gumy w arkuszach grubości 30 mm. W gumy zastosowałem nowe tulejki wytoczone z kwasiaka po to aby nie rdzewiały tak jak stalowe i nie niszczyły przez to gumy. Poza tym tulejki mam większej średnicy (celowo) po to aby miały większą powierzchnię styku z gumą więc powinny przynajmniej teoretycznie dłużej wytrzymać. Już trochę przejeździły i wszystko jest nadal w porządku i to kosztem tylko kilku godzin toczenia. Gumę i rurki kwasiaka miałem w swoich rupieciach. Jak się wie jak toczyć gumę to tulejki wychodzą w bardzo dokładnym wymiarze. Ja zastosowałem naddatek 1 mm. Po wierceniu otwór był trochę w minusie więc wyszło naddatku trochę więcej niż 1 mm.
Przy montażu nie smarowałem gniazd w drążkach , wcisnąłem gumy na sucho z dwóch stron, potem bardzo cienko przesmarowałem otwór w gumach pod tulejkę, weszła palcami. Na sucho nie chciała wejść nawet przy zastosowaniu prasy ręcznej. Jak posmaruje się drążek wewnątrz to gumy czy polibusze będą się wyślizgiwać przy wciskaniu tulejek metalowych.

Takie tuleje można też wytoczyć z walka polimerowego czyli poliuretanu i wyjdzie to dużo taniej niż kupno gotowych wylewanych. Poza tym można sobie samemu ustalić tolerancję pasowania. Wałek na cały tył kosztuje ok. 100 zl. Pisałem o tym w pierwszym podanym temacie. Przy bardzo oszczędnym cięciu wałka wystarczy go nawet 500 mm.
Te ze zdjęć powyżej jak widać nie grzeszą dokładnością wykonania.

Trzeba też sobie poczytać o poliuretanach gdyż są jego różne twardości. Do zawieszenia najlepiej nadaje się twardość 75-85 - jednostki nie pamiętam. Czym wyższa wartość tym twardszy poliuretan. Przeważnie kolor poliuretanu odpowiada konkretne danej twardości ale nie jest to regułą, u innego producenta może być inaczej więc trzeba zawsze pytać o twardość poliuretanu.

Może tych kilka praktycznych rad przyda się komuś.

Kolego Thespian, może podasz tu wymiary tych tulei poliuretanowych i tulejek metalowych, będzie możliwość ich porównywania z innymi wyrobami pod kątem wymiarów.

Andrzej