[Terrano] Problem z drążkiem reakcyjnym
: 2011-08-01, 22:55
Witam,
mam teraz kolejny problem, a mianowicie pękł mi drążek reakcyjny dolnego wahacza, nie miałem czasu na zamawianie części więc z kolegą wymyśliliśmy zamiennik.
Drążek pękł przed wejściem w tą ramę, więc wykręciliśmy pozostałą końcówkę z wahacza, dospawaliśmy to tego kawał gwintowanego pręta(nakrętka na klucz 30mm), oszlifowaliśmy spawy, dorobiliśmy tulejkę, podkładki gumy. Zamontowaliśmy, skręciliśmy, doszła jeszcze kontra drugą nakrętką, wszystko cacy, ale coś nie pasuje, bo teraz patrze, że zaczyna mi brać oponę po zewnętrznej stronie, lewą, pęknięty drążek też z lewego wahacza.
Myślę sobie, że za mocno skręciliśmy ten drążek, wahacz poszedł kawałek do tyłu w wyniku czego koło poszło trochę do środka i teraz podczas jazdy bierze oponę.
Czy poluzowanie tego drążka coś da, czy raczej z końcówkami drążków coś pokombinować?
Wiem, że po takim czymś powinienem jechać na zbieżność/geometrię, ale znając życie, jak zobaczą ten drążek to powiedzą, żeby dać oryginalny, bo tak nic nie ustawią.
Dodam, że przed tym zajściem zbieżność była dobrze ustawiona, nic nie jechało po oponach, pękł drążek, wstawiliśmy ten sztukowany, skręciliśmy i teraz bierze opony.
Może jakaś rada co do tego?
Pozdro
mam teraz kolejny problem, a mianowicie pękł mi drążek reakcyjny dolnego wahacza, nie miałem czasu na zamawianie części więc z kolegą wymyśliliśmy zamiennik.
Drążek pękł przed wejściem w tą ramę, więc wykręciliśmy pozostałą końcówkę z wahacza, dospawaliśmy to tego kawał gwintowanego pręta(nakrętka na klucz 30mm), oszlifowaliśmy spawy, dorobiliśmy tulejkę, podkładki gumy. Zamontowaliśmy, skręciliśmy, doszła jeszcze kontra drugą nakrętką, wszystko cacy, ale coś nie pasuje, bo teraz patrze, że zaczyna mi brać oponę po zewnętrznej stronie, lewą, pęknięty drążek też z lewego wahacza.
Myślę sobie, że za mocno skręciliśmy ten drążek, wahacz poszedł kawałek do tyłu w wyniku czego koło poszło trochę do środka i teraz podczas jazdy bierze oponę.
Czy poluzowanie tego drążka coś da, czy raczej z końcówkami drążków coś pokombinować?
Wiem, że po takim czymś powinienem jechać na zbieżność/geometrię, ale znając życie, jak zobaczą ten drążek to powiedzą, żeby dać oryginalny, bo tak nic nie ustawią.
Dodam, że przed tym zajściem zbieżność była dobrze ustawiona, nic nie jechało po oponach, pękł drążek, wstawiliśmy ten sztukowany, skręciliśmy i teraz bierze opony.
Może jakaś rada co do tego?
Pozdro