Wiatrak wentylatora chłodnicy (wiatrak wiskozy)
: 2025-03-10, 12:43
Witajcie Szanowne Panie i Panowie.
Wczoraj podczas rutynowych oględzin auta zauważyłem, ze wiatrak wentylatora chłodnicy, czyli wiatrak wiskozy jest pęknięty. Pęknięcie zauważyłem na pierścieniu, do którego schodzi się 7 Śmigiel. Pęknięcie jest w zasadzie na całej długości w poprzek wiatraka. Nie wiem, jaki czas już z tym jeżdżę. Co może się stać, jeżeli tego nie wymienię? Wiatrak wewnątrz swojej konstrukcji posiada metalowy element i poprzez niego przymocowany jest 4 śrubami do reszty pompy. To wszystko razem robi wrażenie stabilnej całości. Żaden element nie jest luźny.
Dodam, że to Terrano 2 2,7 tdi mam od początku czyli od 2005 roku.
Identyczne pęknięcie wiatraka miało już miejsce kilka lat temu.
Czy sam wiatrak da się wymienić w warunkach domowych? Czyli bez wyciągania chlodnicy oraz po prostu pod blokiem? Czy ktoś to może robił?
Poprzednią wymianę zrobiłem w serwisie, ale to było razem z całym zespołem wodnym.
Czy ktoś orientuje się co ewentualnie może się stać jeżeli tego nie wymienię?
Pozdrawiam
Fidel
Wczoraj podczas rutynowych oględzin auta zauważyłem, ze wiatrak wentylatora chłodnicy, czyli wiatrak wiskozy jest pęknięty. Pęknięcie zauważyłem na pierścieniu, do którego schodzi się 7 Śmigiel. Pęknięcie jest w zasadzie na całej długości w poprzek wiatraka. Nie wiem, jaki czas już z tym jeżdżę. Co może się stać, jeżeli tego nie wymienię? Wiatrak wewnątrz swojej konstrukcji posiada metalowy element i poprzez niego przymocowany jest 4 śrubami do reszty pompy. To wszystko razem robi wrażenie stabilnej całości. Żaden element nie jest luźny.
Dodam, że to Terrano 2 2,7 tdi mam od początku czyli od 2005 roku.
Identyczne pęknięcie wiatraka miało już miejsce kilka lat temu.
Czy sam wiatrak da się wymienić w warunkach domowych? Czyli bez wyciągania chlodnicy oraz po prostu pod blokiem? Czy ktoś to może robił?
Poprzednią wymianę zrobiłem w serwisie, ale to było razem z całym zespołem wodnym.
Czy ktoś orientuje się co ewentualnie może się stać jeżeli tego nie wymienię?
Pozdrawiam
Fidel