[Terrano] Plusy i minusy Terrano- przeczytaj zanim kupisz.
: 2009-12-07, 09:16
- Na początek spisz sobie numer VIN z tabliczki znaminowej i rozkoduj go np. Tutaj
Zobacz czy dane zgadzają się z rzeczywistością, np. kolor karoserii, ilość drzwi, skrzynia pojemność i sugerowana data produkcji
- Na kanale sprawdź ramę, czy nie ma rdzy. Jak rama do bani to daj sobie spokój - Małe powierzchowne ogniska rdzy to nie problem. Aha jak rama jest zakonserwowana to powinna Ci się włączyć czerwona lampka w głowie (bo nieuczciwy sprzedawca może w ten sposób zamaskować paskudny stan ramy)
- Sprawdź sobie plomby na śrubach drzwi i pod uszczelkami (plomba w tym wypadku to zalakowany łep śruby). Jeśli nie tworzą już jedności to było coś grzebane
- Zerknij na śruby mocujące szyny foteli czy są skorodowane. Jak są bardzo skorodowane to furak albo dużo brodził, albo był zalany, albo wszystko ok smile.gif
- W bagażniku zdejmij wykładzinę z podłogi i sprawdź czy nie ma rdzy (często gniły nadkola)
- Oczywiście sprawdź numery seryjne szyb (czy są od kompletu?)
- Czy drzwi się lekko zamykają (kierowcy zawsze trochę gorzej od pasażera)
- Czy nie ma wibracji w okolicach 1000-1200rpm (nie powinno być!!!)
- Czy pali od pierwszego podejścia
- Dym z wydechu (jak to jest diesel, to poczytaj o różnych kolorach dymu), ale bez przesady przy niskich temperaturach na rozruchu będzie dymił aż miło wink.gif
- Sprawdź faktyczny stan pedałów i kierownicy (czy bardzo zniszczone (zwróć na to uwagę szczególnie gdy oferowany samochód ma nowe opony
- Przejedź się furakiem, zobacz czy ci leży, czy BIEGI dobrze wchodzą
- niektóre roczniki mają problem z wyświetlaczem na blacie, któr gaśnie albo nie wyświetla wszystkich cyferek. (czasami przebieg 40000km w 9 letnim wozie wynika właśnie z tego, że się nie wyświetla cyfra '1' albo '2' wink.gif
- tak mi przyszło do głowy że jak jest automat i mimo tego jest hak to hmm automat i holowanie ...
- sprawdź pasy czy nie są wystrzelone (wtedy przy zapinkach będą pomarańczowe taśmy widoczne)
- Z boku kierownica powinna mieć takie zaślepki, otwórz i zobacz czy jest poduszka powietrzna
- Popatrz ogólnie na śruby czy nie są zamalowane, jak są zamalowane to może (ale nie musi) oznaczać że większa powierzchnia była malowana
- zobacz czy szczeliny między błotnikami są takie same (nap. maska silnika w okolicach zawiasów)
- otwórz tylną kanapę powinien być podnośnik i klucz (w brew pozorom ważna rzecz biggrin.gif )
- czy niema wycieków z silnika (sprawdź ilość płynu chłodzącego)
- Jak masz miernik lakieru to go użyj
W sumie to co wyżej możesz ocenić sam.
Jeśli chcesz mieć pewność na piśmie że jest wszystko ok to najlepiej do ASO (podłączą kompa i sprawdzą czy są poduszki - chyba że zmostkowane obwody)
Możesz też podjechać do stacji kontroli pojazdów celem sprawdzenia zawieszenia i ogólnego stanu technicznego (koszt kilku stówek)
Zawsze przysługuje ci informacja na piśmie po diagnozie samochodu.
Aha mam bardzo złe doświadczenia z warsztatem sieci Q-service (Kraków) więc go odradzam.
Poszukaj jeszcze na forum
Udanych zakupów i przyjemności z jazdy
__________________________________________________________________________
Za seryjnych oponach typu AT będzie na trasie zużywał 8-9 litrów. NA MT-kach (w oryginalnym rozmiarze) tak od pół do litra więcej.
Przy mocnym bucie i w mieście spali około 10-11, a w zimie przy włączonych napędach około 11.
Tak przynajmniej pali mój.
Jak ktoś chce z Vmax jeździć to niech tego auta nie kupuje.
________________________________________________________________________
Jeżeli kogoś to zainteresuje to wtrącę tu wyniki spalania mojego Terrano I 2.4i (ten sam silnik i taka sama instalacja Stag 50). Silnik i wszelakie podzespoły zdrowe, 260kkm oryginalnego przebiegu. Masa auta 1760 kg.
Trasa: 75-85km/h na dystansie 500km, bez korków, pogoda upalna, 2 osoby i 50kg bagażu: 11,85l LPG/100km (musiałem jechać tak wolno bo się tuleje wahacza posypały i przy 90km/h już skakał)
Miasto latem: Średnio 15-16 l LPG/100km, obecnie ze 2 litry więcej jak się ochłodziło.
Tryb mieszany: wioski i miasteczka przy obecnych temperaturach nawet do 17l/100km
Benzyny nie mierzyłem bo to równoznaczne z bankructwem.
________________________________________________________________________
Terrano jest stosunkowo niedrogi. Nawet starsze modele ładnie wyglądają w środku, ma też wszelkie atrybuty terenówki, więc lekki, a nawet średni teren mu nie straszny. Teren to w zasadzie to kwestia opon, wiadomo w błotku na marnych oponach to i reduktor, a nawet blokada dyfra (tego akurat w Terrano nie ma, jest za to LSD) niewiele pomoże.
Sam samochodzik jest mało awaryjny bo niezbyt skomplikowany. Nie wiem jak w nowszych, ale w starszych modelach problemem może być skrzynia biegów, która nie jest zbyt trwała. (tutaj dużo zależy od terminowej wymiany oleju i techniki jazdy). Przestrzeń ładunkowa po złożeniu tylnych siedzeń jest duża. Terrano nie jest zbyt szeroki, co w wielu przypadkach np. wąskie leśne dróżki jest zaletą. Widoczność z kabiny jest bardzo dobra, pozycja za kierownicą wygodna nawet dla mnie, a do niskich nie należę, siedziska mogły by być nieco dłuższe, ale i tak jazda w dłuższej trasie jest mniej męcząca niż w plaskaczu smile.gif Terrano, to co prawda nie Patrol czy Land Cruiser, ale również koszty eksploatacji nie są jakoś szczególnie duże. Co jeszcze jest ważne, łatwo znaleźć egzemplarz który nigdy nie widział terenu, nie służył jako holownik czy ciężarówka, a to akurat w przypadku „prawdziwych” terenówek nie jest już takie łatwe.
Ja kupując swojego kierowałem się właśnie takimi przesłankami: Niedrogi, kulturka w środku (do jazdy na co dzień), prosta budowa, trwały silnik, możliwości terenowe całkiem dobre jak dla mnie oczywiście – do turystyki, weekendowe wyjazdy do lasu, w skałki itp. Czasem coś trzeba przewieźć większego i tutaj wysoka buda mi to ułatwia. No i zużycie paliwa nie straszy...
To oczywiście tylko taka moja, subiektywna ocena, może inni bardziej doświadczeni użytkownicy dołożą coś do tego opisu, lub sprostują...
_________________________________________________________________________
źródło NKP
Zobacz czy dane zgadzają się z rzeczywistością, np. kolor karoserii, ilość drzwi, skrzynia pojemność i sugerowana data produkcji
- Na kanale sprawdź ramę, czy nie ma rdzy. Jak rama do bani to daj sobie spokój - Małe powierzchowne ogniska rdzy to nie problem. Aha jak rama jest zakonserwowana to powinna Ci się włączyć czerwona lampka w głowie (bo nieuczciwy sprzedawca może w ten sposób zamaskować paskudny stan ramy)
- Sprawdź sobie plomby na śrubach drzwi i pod uszczelkami (plomba w tym wypadku to zalakowany łep śruby). Jeśli nie tworzą już jedności to było coś grzebane
- Zerknij na śruby mocujące szyny foteli czy są skorodowane. Jak są bardzo skorodowane to furak albo dużo brodził, albo był zalany, albo wszystko ok smile.gif
- W bagażniku zdejmij wykładzinę z podłogi i sprawdź czy nie ma rdzy (często gniły nadkola)
- Oczywiście sprawdź numery seryjne szyb (czy są od kompletu?)
- Czy drzwi się lekko zamykają (kierowcy zawsze trochę gorzej od pasażera)
- Czy nie ma wibracji w okolicach 1000-1200rpm (nie powinno być!!!)
- Czy pali od pierwszego podejścia
- Dym z wydechu (jak to jest diesel, to poczytaj o różnych kolorach dymu), ale bez przesady przy niskich temperaturach na rozruchu będzie dymił aż miło wink.gif
- Sprawdź faktyczny stan pedałów i kierownicy (czy bardzo zniszczone (zwróć na to uwagę szczególnie gdy oferowany samochód ma nowe opony
- Przejedź się furakiem, zobacz czy ci leży, czy BIEGI dobrze wchodzą
- niektóre roczniki mają problem z wyświetlaczem na blacie, któr gaśnie albo nie wyświetla wszystkich cyferek. (czasami przebieg 40000km w 9 letnim wozie wynika właśnie z tego, że się nie wyświetla cyfra '1' albo '2' wink.gif
- tak mi przyszło do głowy że jak jest automat i mimo tego jest hak to hmm automat i holowanie ...
- sprawdź pasy czy nie są wystrzelone (wtedy przy zapinkach będą pomarańczowe taśmy widoczne)
- Z boku kierownica powinna mieć takie zaślepki, otwórz i zobacz czy jest poduszka powietrzna
- Popatrz ogólnie na śruby czy nie są zamalowane, jak są zamalowane to może (ale nie musi) oznaczać że większa powierzchnia była malowana
- zobacz czy szczeliny między błotnikami są takie same (nap. maska silnika w okolicach zawiasów)
- otwórz tylną kanapę powinien być podnośnik i klucz (w brew pozorom ważna rzecz biggrin.gif )
- czy niema wycieków z silnika (sprawdź ilość płynu chłodzącego)
- Jak masz miernik lakieru to go użyj
W sumie to co wyżej możesz ocenić sam.
Jeśli chcesz mieć pewność na piśmie że jest wszystko ok to najlepiej do ASO (podłączą kompa i sprawdzą czy są poduszki - chyba że zmostkowane obwody)
Możesz też podjechać do stacji kontroli pojazdów celem sprawdzenia zawieszenia i ogólnego stanu technicznego (koszt kilku stówek)
Zawsze przysługuje ci informacja na piśmie po diagnozie samochodu.
Aha mam bardzo złe doświadczenia z warsztatem sieci Q-service (Kraków) więc go odradzam.
Poszukaj jeszcze na forum
Udanych zakupów i przyjemności z jazdy
__________________________________________________________________________
Za seryjnych oponach typu AT będzie na trasie zużywał 8-9 litrów. NA MT-kach (w oryginalnym rozmiarze) tak od pół do litra więcej.
Przy mocnym bucie i w mieście spali około 10-11, a w zimie przy włączonych napędach około 11.
Tak przynajmniej pali mój.
Jak ktoś chce z Vmax jeździć to niech tego auta nie kupuje.
________________________________________________________________________
Jeżeli kogoś to zainteresuje to wtrącę tu wyniki spalania mojego Terrano I 2.4i (ten sam silnik i taka sama instalacja Stag 50). Silnik i wszelakie podzespoły zdrowe, 260kkm oryginalnego przebiegu. Masa auta 1760 kg.
Trasa: 75-85km/h na dystansie 500km, bez korków, pogoda upalna, 2 osoby i 50kg bagażu: 11,85l LPG/100km (musiałem jechać tak wolno bo się tuleje wahacza posypały i przy 90km/h już skakał)
Miasto latem: Średnio 15-16 l LPG/100km, obecnie ze 2 litry więcej jak się ochłodziło.
Tryb mieszany: wioski i miasteczka przy obecnych temperaturach nawet do 17l/100km
Benzyny nie mierzyłem bo to równoznaczne z bankructwem.
________________________________________________________________________
Terrano jest stosunkowo niedrogi. Nawet starsze modele ładnie wyglądają w środku, ma też wszelkie atrybuty terenówki, więc lekki, a nawet średni teren mu nie straszny. Teren to w zasadzie to kwestia opon, wiadomo w błotku na marnych oponach to i reduktor, a nawet blokada dyfra (tego akurat w Terrano nie ma, jest za to LSD) niewiele pomoże.
Sam samochodzik jest mało awaryjny bo niezbyt skomplikowany. Nie wiem jak w nowszych, ale w starszych modelach problemem może być skrzynia biegów, która nie jest zbyt trwała. (tutaj dużo zależy od terminowej wymiany oleju i techniki jazdy). Przestrzeń ładunkowa po złożeniu tylnych siedzeń jest duża. Terrano nie jest zbyt szeroki, co w wielu przypadkach np. wąskie leśne dróżki jest zaletą. Widoczność z kabiny jest bardzo dobra, pozycja za kierownicą wygodna nawet dla mnie, a do niskich nie należę, siedziska mogły by być nieco dłuższe, ale i tak jazda w dłuższej trasie jest mniej męcząca niż w plaskaczu smile.gif Terrano, to co prawda nie Patrol czy Land Cruiser, ale również koszty eksploatacji nie są jakoś szczególnie duże. Co jeszcze jest ważne, łatwo znaleźć egzemplarz który nigdy nie widział terenu, nie służył jako holownik czy ciężarówka, a to akurat w przypadku „prawdziwych” terenówek nie jest już takie łatwe.
Ja kupując swojego kierowałem się właśnie takimi przesłankami: Niedrogi, kulturka w środku (do jazdy na co dzień), prosta budowa, trwały silnik, możliwości terenowe całkiem dobre jak dla mnie oczywiście – do turystyki, weekendowe wyjazdy do lasu, w skałki itp. Czasem coś trzeba przewieźć większego i tutaj wysoka buda mi to ułatwia. No i zużycie paliwa nie straszy...
To oczywiście tylko taka moja, subiektywna ocena, może inni bardziej doświadczeni użytkownicy dołożą coś do tego opisu, lub sprostują...
_________________________________________________________________________
źródło NKP