Strona 1 z 1

[Terrano I ] Metaliczny dźwięk, tarcie o obudowe rozrusznika

: 2016-03-17, 20:16
autor: Zacho
Witam . jestem nowy na forum , zarejestrowalem sie tutaj aby zapytac was czy mieliscie taki oto problem. Posiadam nissana terrano 1990 3.0 + lpg automat Pewnego dnia podjechalem na parking zgasilem samochod po czym odpalilem go , przeparkowalem zgasilem i juz niestety nie odpalilem . obstawialem ze to rozrusznik bo przekaznik bylo slychac , probowalem go uruchomic na krótko. Ledwo obkrecal , wyjalem pojechalem do fachowca ktory stwierdzil ze wirnik jest przepalony ,kosz naprawy byl tak wysoki ze wolałem dolozyc 50 zl i kupić nowke. Gdy przyszedł rozrusznik niewiele myslac postanowilem go wmontowac. Wszystko ladnie podlaczone. Pale samochod , po oaru obrotach odpalil i bylo slychac strasznie metaliczny dzwiek tarcie metalu o metal . myslalem na poczatku ze bendix nie odbija i rozrusznik ciagle pracuje , lecz po wyjeciu zauwazylem lekko przetartez zęby, ale to najmniejszy problem, cos tarlo o rozrusznik a konkretnie o obudowę rozrusznika. Samochod tak strasznie slychac ze balem sie go odpalac. Stoi od 4 tyg w garazu . patrzylem na kolo zamachowe . nie ma luzu nie wyglada na krzywe . czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem? Jak temu zaradzic? Dziekuje za pomoc i pozdrawiam;)

: 2016-03-18, 06:56
autor: azorek
Porównywałeś rozruszniki, stary z nowym? Może się czymś różnią? Widać jakieś ślady tarcia?

: 2016-03-18, 12:52
autor: Zacho
Tak. Napisalem w poscie , ze utarlo troche zęba i na obudowie sa slady tarcia. Na starym również są takie slady w identycznych miejscach.

: 2016-03-18, 14:00
autor: azorek
Możesz jakieś zdjęcia wrzucić?

: 2016-03-20, 15:23
autor: Zacho

: 2016-03-21, 10:10
autor: azorek
Ewidentnie koło zamachowe trze o rozrusznik. Ale dlaczego? Chyba bez zdjęcia skrzyni biegów się nie dowiesz.

: 2016-03-22, 23:00
autor: Zacho
Oj ja już z tym się nie mam zamiaru bawić , no nic trzeba będzie oddac samochód od mechanika . dziękuję za pomoc.

: 2016-03-23, 08:04
autor: mały v8
Na moje oko to ktoś tam zgubił jakiś dystans między rozrusznikiem a obudową skrzyni, albo zwyczajnie założył już kiedyś nie taki rozrusznik, i chodził bo chodził. Między automatem a manualem może być różnica. Ja bym podłożył podkładki, żeby się ten rozrusznik odsunął 3-4 mm tyle mniej więcej co drze , i wtedy sprawdził.