Strona 1 z 1
					
				JAZDA BEZ PRZEDNICH STGABILIZATORów
				: 2012-12-16, 16:50
				autor: oskazip
				panowie czy można tak jeździć czy jakie są plusy i minusy takiego rozwiązania
ja własnie wczoraj zauważyłem ze mam urwany lewy łącznik 
a co do jazdy to jakbym nie zobaczył to bym nawet nie czuł że jeżdżę bez
			 
			
					
				
				: 2012-12-16, 17:26
				autor: Thespian
				a to zależy czy na czarnym czy na miękkim...
bo w terenie to całe te drążki są zupełnie zbędne a nawet trochę przeszkadzają...
ale na czarnym... cóż... odkręć sobie je na chwilkę (zwłaszcza tylne) i przejedź się, zauważysz różnicę
			 
			
					
				
				: 2012-12-16, 17:41
				autor: hugh_h
				kup napraw jak najszybciej, to auto nie ma zbyt nisko środka ciężkości, więc lepiej mieć to działające
			 
			
					
				elo
				: 2012-12-16, 19:52
				autor: oskazip
				chodzi mi tylko o przednie łączniki tył mam spoko
nie wiem ile jeżdżę na tym z przodu urwanym ale na czarnym nie ma tragedii
wiec czy coś oprócz wiekszych przechyłów w zakręcie bedzie sie działo 

?
 
			
					
				Re: elo
				: 2012-12-16, 19:58
				autor: drewniany
				oskazip pisze:chodzi mi tylko o przednie łączniki tył mam spoko
nie wiem ile jeżdżę na tym z przodu urwanym ale na czarnym nie ma tragedii
wiec czy coś oprócz wiekszych przechyłów w zakręcie bedzie sie działo 

?
 
Witam
Nie za bardzo będzie można smyrać bo opony zetnie
 
			
					
				
				: 2012-12-16, 19:59
				autor: bonzo
				Ja w patrolu nie mam tyłu i przodu jakby były pewnie było by lepiej ale tak tez jest dobrze przynajmniej parę problemów mniej 

 
			
					
				
				: 2012-12-16, 20:04
				autor: drewniany
				Witam
Kolego bonzo jakoś nie pojmuję coś napisał
			 
			
					
				
				: 2012-12-16, 20:08
				autor: vixo
				bonzo, w skrocie napisał, że nie ma u siebie tych stabilizatorów i jest dobrze i ma dwa elementy mniej do ewentualnych napraw 

 
			 
			
					
				
				: 2012-12-16, 20:18
				autor: bonzo
				dokładnie tak 

 
			
					
				
				: 2012-12-16, 21:41
				autor: oskazip
				drewniany, kolego a niby to czemu zetnie opony co ma stabilizator do geometrii zawieszenia 
wydaje mi sie że bedzie troszki myszkował po czarnym i wychylał sie w zakrecie
no i chyba nic po za tym:)
			 
			
					
				
				: 2012-12-16, 22:08
				autor: Thespian
				toż mówię, odkręć i sprawdź 
 
niektórzy po przejechaniu jednego zakrętu wracają pod dom i przykręcają , inni już nigdy nie zakręcają ich do auta
w terenie brak drążka stabilizatora pomaga. poczytaj w necie co on robi to będziesz wiedział czy jest Ci potrzebny czy nie 

 
			
					
				
				: 2012-12-16, 23:16
				autor: oskazip
				Thespian, 
dobra jutro wywalam przód
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 15:04
				autor: Dżem
				Przód nie wiele się krzyżuje,nie lepiej z tyłu tylko wypiąć?
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 16:23
				autor: Paweł84
				Ja jak kupiłem terrano to miałem wybite łączniki staba,wymieniłem od razu i różnica jak dla mnie na czarnym jest olbrzymia(mówimy o przodzie) Dałem ok60zł za 2szt i ok30min  roboty,więc po co kombinować 

 ? Wiadomo jak chcesz się bujać jak na okręcie,to je wywal,nic poza większymi przechyłami w zakrętach się nie stanie 

 !
 
			
					
				
				: 2012-12-17, 19:20
				autor: azorek
				Też wywaliłem stabilizatory z patrola i różnicy nie czuje. Mam lift 2" sprężyny są wyższe, ale i twardsze.... może dlatego sie nie wychyla na zakrętach.
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 19:57
				autor: drewniany
				Witam
Ok azorek ale w Terrano nie ma fabrycznie montowanych sprężyn, więc bez poprawnie działającego stabilizatora buja jak na łajbie.
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 20:08
				autor: Paweł84
				azorek ja mając samuraia na resorach ome też wywaliłem staba i akurat w tym przypadku nie było różnicy,bo na tych resorkach zakręty połykał jak gokart 

 ,ale terrano to bez staba to strach mocniej w zakręt wejść,bo jest jakiś taki nieprzewidywalny,ale jak kto woli.W patrolu masz most z przodu,to też inna bajka,wtedy nie czuć znacznej różnicy.
 
			
					
				
				: 2012-12-17, 20:26
				autor: Thespian
				dobry amor i nie ma dramatu, opowieści o tym "bujaniu jak na łajbie" biorą się z wybitych amorów...
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 20:34
				autor: drewniany
				Thespian pisze:dobry amor i nie ma dramatu, opowieści o tym "bujaniu jak na łajbie" biorą się z wybitych amorów...
Witam
Niestety nie zgadzam się z Tobą a to dlatego, że po wymianie amorów dobrych na nowe jak się później okazało nadal się buja. Widocznie taka jego uroda.
 
			
					
				
				: 2012-12-17, 21:31
				autor: oskazip
				panowie własnie rozpiłem przód dużej różnicy nie czuć więc ogólnie polecam
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 22:22
				autor: Thespian
				różnica jest w terenie, lepiej się krzyżuje, ciut gorzej jest na trawersach
			 
			
					
				
				: 2012-12-17, 22:35
				autor: drewniany
				oskazip pisze:panowie własnie rozpiłem przód dużej różnicy nie czuć więc ogólnie polecam
Witam
Kolego jakiej różnicy nie czuć? Zaledwie rozpiołeś  i nie wiele przejechałeś a już polecasz. Hmmmm chylę czoła.
 
			
					
				
				: 2012-12-18, 11:44
				autor: qbartx
				Na czarne zdecydowanie stabilizator zalozyc! Moze przy normalnej jezdzie nie poczujesz ogromnej roznicy ale w sytuacji awaryjnej, kiedy bedziesz musial ominac jakas przeszkode, dostrzezesz roznice.
Terrano z racji konstrukcji przedniego ifs'u nie prowadzi sie najlepiej nawet jako seria 
 
W teren(pomijajac dyskusyjne zdolnosci terenowe T) lepiej jest je wyrzucic lub zrobic sobie rozpinane. Przynajmniej zyskuje sie troche wykrzyzu, ktorego tam brakuje.
 
			
					
				
				: 2012-12-18, 17:19
				autor: oskazip
				drewniany, napisałem ogólnie polecam bo tak myśle
i nie czuję wielkiej różnicy bo też tak jest
wiec po co mieć w aucie kolejną rzecz która może stukać i pukać
nikogo nie namawiam do rezygnacji z stabilizatora
to indywidualna decyzja i odczucia
 

a co do dystansu jaki przejechałem to:
jeżdżąc jakimkolwiek autem jeśli sie zna jego zachowanie
to nie sztuka jest zauważyć co jest potrzebne w nim a co nie 
pozdro
 
			 
			
					
				
				: 2012-12-18, 17:40
				autor: Paweł84
				qbartx  dokładnie tak,jeśli chodzi o zużyte amory,to owszem buja,ale cały cza na wertepach ,a przy braku staba,na zakręcie przechyły ma jak stary kuter podczas sztormu 

 ,Ale to każdego indywidualna sprawa,więc dyskusja zbędna.Są zwolennicy i przeciwnicy,a o góstach się nie dyskutuje 

 !