[Terrano] Terrano II 2,7TDI piszczą tylne opony w zakręcie
[Terrano] Terrano II 2,7TDI piszczą tylne opony w zakręcie
Witam. Zdążyłem przejechać tym autem dopiero 400 km, więc nie wiele wiem, ale nie jestem głuchy! Zauważyłem, że w ciasnym zakręcie przy szybkości ok 25-30 km/h piszczą tylne opony. Czym to może być spowodowane? Do tej pory wiedziałem, że pisk opon wskazywał na za dużą szybkość w zakręcie lub na konieczność ustawienia zbieżności, ale to dotyczyło przodu a nie tyłu auta. Liczę na cenne sugestie, za które z góry dziękuję.
Ostatnio zmieniony 2011-12-15, 08:33 przez Padre, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie dyskutuję, bo się nie znam. Jeszcze się nie znam
Niepokoi mnie tylko to zjawisko, bo jeżeli w ostrym skręcie piszczą opony z tyłu to można założyć, że mechanizm różnicowy nie daje rady i oba koła toczą się z taka samą szybkością, stąd ten pisk. Podobne zjawisko piszczenia opon zaobserwować można np. na podziemnych parkingach gdzie samochód jedzie z mała szybkością, ale wykonuje ciasne skręty i koła piszczą.
Niepokoi mnie tylko to zjawisko, bo jeżeli w ostrym skręcie piszczą opony z tyłu to można założyć, że mechanizm różnicowy nie daje rady i oba koła toczą się z taka samą szybkością, stąd ten pisk. Podobne zjawisko piszczenia opon zaobserwować można np. na podziemnych parkingach gdzie samochód jedzie z mała szybkością, ale wykonuje ciasne skręty i koła piszczą.
Witam,
Wykluczając przypadek jeżdżenia po nawierzchni nie luźnej z włączonym napędem 4x4, czego nie wolno robić, należy w tym przypadku się cieszyć ze sprawności układu LSD w tylnym moście. Jeżeli miał bym coś doradzać to poleciłbym jak najszybsze przeczytanie tematów związanych z ogólną eksploatacją samochodu terenowego, silnika Diesla a szczególnie z jazdą w trybie 4H/4L.
Pozdrawiam,
Piotr
Wykluczając przypadek jeżdżenia po nawierzchni nie luźnej z włączonym napędem 4x4, czego nie wolno robić, należy w tym przypadku się cieszyć ze sprawności układu LSD w tylnym moście. Jeżeli miał bym coś doradzać to poleciłbym jak najszybsze przeczytanie tematów związanych z ogólną eksploatacją samochodu terenowego, silnika Diesla a szczególnie z jazdą w trybie 4H/4L.
Pozdrawiam,
Piotr
... W życiu piękne są tylko chwile ...
Reasumując, to co zaobserwowałem to przejaw wysokiej sprawności LSD, tak? A co mam sądzić o oleju w moście, który mechanik określił "niespotykanie lepki" i w jasno brązowym kolorze? Gdzieś na forum wyczytałem, że kolor powinien być czerwony. Pytanie zadaję, bo jutro chcę wymienić wszystkie płyny, oprócz tego w chładnicy.
[ Dodano: 2011-11-23, 19:34 ]
* chłodnicy
[ Dodano: 2011-11-23, 19:34 ]
* chłodnicy
Re: Terrano II 2,7TDI piszczą tylne opony w zakręcie
WitamPadre pisze: Do tej pory wiedziałem, że pisk opon wskazywał na za dużą szybkość w zakręcie lub na konieczność ustawienia zbieżności, ale to dotyczyło przodu a nie tyłu auta.
Z tego co wiem to z tyłu ustawia się kąt pochylenia koła , a co do kąta wyprzedzenia i zbieżności to pewności nie mam.
pozdr
Krzych
Pozdrawiam,
Krzych
===============================
Jeżeli co drugi pomysł wydaje ci się genialny - dopij koniak i idź spać"
Krzych
===============================
Jeżeli co drugi pomysł wydaje ci się genialny - dopij koniak i idź spać"
- bonzo
- fanatyk nissana
- Posty: 4005
- Rejestracja: 2009-11-29, 12:58
- Lokalizacja: Bolechowo Osiedle
- Kontakt:
sprawdź po vinie może coś więcej sie dowiesz http://www.japancars.ru/cat/nissan/
Witam ponownie,
Może to na coś Ci się przyda (najtańsza opcja, ale jakościowo optymalna):
- filtr oleju - JC OP 588/1 - 26,80zł,
- filtr paliwa - JCP PP 857 - 25,00zł,
- filtr powietrza - Filtron AR 304/1 - ok 40,00zł,
- olej silnikowy - Castrol Magnatec Diesel 10W/40,
- płyn do układu chłodzenia - Petrygo -35°C 5l - 27,00zł,
- olej przekładniowy - skrzynia biegów oraz skrzynia redukcyjna - Valvoline DuraBlend 75W/90 GL-4 1l - 31,00zł,
- olej przekładniowy - przednia przekładnia główna - Valvoline DuraBlend 75W/90 GL-5 1l - 32,00zł,
- olej przekładniowy - tylna przekładnia główna z blokadą LSD - Valvoline High Performance Gear Oil 80W/90 GL-5 Limited Slip - 29,00zł.
Pozdrawiam,
Piotr
Może to na coś Ci się przyda (najtańsza opcja, ale jakościowo optymalna):
- filtr oleju - JC OP 588/1 - 26,80zł,
- filtr paliwa - JCP PP 857 - 25,00zł,
- filtr powietrza - Filtron AR 304/1 - ok 40,00zł,
- olej silnikowy - Castrol Magnatec Diesel 10W/40,
- płyn do układu chłodzenia - Petrygo -35°C 5l - 27,00zł,
- olej przekładniowy - skrzynia biegów oraz skrzynia redukcyjna - Valvoline DuraBlend 75W/90 GL-4 1l - 31,00zł,
- olej przekładniowy - przednia przekładnia główna - Valvoline DuraBlend 75W/90 GL-5 1l - 32,00zł,
- olej przekładniowy - tylna przekładnia główna z blokadą LSD - Valvoline High Performance Gear Oil 80W/90 GL-5 Limited Slip - 29,00zł.
Pozdrawiam,
Piotr
Dzięki Piotrze. Z dużym zainteresowaniem śledzę Twoje tematy i właśnie wymianę płynów przygotowałem w oparciu o to opracowanie.
Bonzo: Popędziłem na stronę byłych "sojuszników", faktycznie w moim moście powinno występować LSD, zobaczę jaka będzie zmiana w pracy po "transfuzji" płynów.
Zakładam, że objaw zaobserwowany przeze mnie świadczy o świeżości mechanizmu różnicowego. Pozdrawiam wszystkich biorących udział w temacie.
Bonzo: Popędziłem na stronę byłych "sojuszników", faktycznie w moim moście powinno występować LSD, zobaczę jaka będzie zmiana w pracy po "transfuzji" płynów.
Zakładam, że objaw zaobserwowany przeze mnie świadczy o świeżości mechanizmu różnicowego. Pozdrawiam wszystkich biorących udział w temacie.
Lewarek, tył w górę (najwygodniej jednak podnośnikiem kolumnowym) i kręcisz tylnym kółkiem, jak drugie kręci się tak samo jest LSD, jak odwrotnie to nie ma, lub umarło...Padre pisze:Próbowałem ustalić czy na moście jest oznaczenie LSD
Ale nawet dobrze dzałające LSD, nie powoduje piszczenia opon w zakrętach... owszem tył łatwiej się "uślizguje" i np w deszczu trzeba uważać, ale nie piszczenie...
u moim terrano piszczał przód... ustało po wymianie opon... co masz teraz na kołach założone?
Przeprowadziłem taką próbę, koła kręcą się w jedną stronę, ale potrzeba było bardzo dużej siły żeby obrócić kołem. Potem uniosłem tylko jedną stronę, drugie koło było oparte o ziemię i wtedy obrócenie kołem powodowało wytrzeszcz oczu i spodnie nie wytrzymywały. Nie jestem przekonany czy tak ma działać to LSD.
Piszczą mi na pewno tylne koła i to w dodatku na suchym asfalcie, nie obserwowałem żadnego uślizgu. Opony mam już zimowe Michelin 235/62/17
Piszczą mi na pewno tylne koła i to w dodatku na suchym asfalcie, nie obserwowałem żadnego uślizgu. Opony mam już zimowe Michelin 235/62/17
Mój błąd, profil 65 oczywiście
Przy próbie LSD skrzynia była na "luzie" i hamulec ręczny nie był zaciągnięty
Opory takie jak już opisałem, zresztą pierwszy raz widziałem taki "opór materii"
Co do opon, z takimi kupiłem i myślę, że zanim pojadę gdzieś "taplać" w błotku autko muszę najpierw nabrać wprawy bo zakopać się to nie sztuka. Potem oczywiście zmiana opon itd.
Przy próbie LSD skrzynia była na "luzie" i hamulec ręczny nie był zaciągnięty
Opory takie jak już opisałem, zresztą pierwszy raz widziałem taki "opór materii"
Co do opon, z takimi kupiłem i myślę, że zanim pojadę gdzieś "taplać" w błotku autko muszę najpierw nabrać wprawy bo zakopać się to nie sztuka. Potem oczywiście zmiana opon itd.
Witam,
Po wymianie oleju w skrzyni biegów, skrzynię zalej o 1l (+/-) więcej niż jest to zalecane, czyli powyżej dolnej krawędzi otworu kontrolnego. Jak komuś zlecisz tą robotę to trzeba przy tym być bo wiadomo jak jest. Większość osób tak robi ze względu na prawdopodobne problemy (niby błąd konstrukcyjny i ogólnie przeciętna trwałość konstrukcji) ze smarowaniem łożyska w skrzyni przy zalecanym poziomie oleju. Przy pozostałych przekładniach nie trzeba nic kombinować.
Ja u siebie również nie jestem w stanie kręcić kołem tylnej osi gdy drugie jest na ziemi, więc mam nadzieję, że jest dobrze. Jak chcesz poszukać przyczyny oporów kręcąc kołami tylnej osi to ustaw dźwignię skrzynki rozdzielczej w pozycję N to wtedy skrzynia biegów będzie odłączona i sprawdzisz czy występuje jakaś różnica.
Pozdrawiam,
Piotr
Po wymianie oleju w skrzyni biegów, skrzynię zalej o 1l (+/-) więcej niż jest to zalecane, czyli powyżej dolnej krawędzi otworu kontrolnego. Jak komuś zlecisz tą robotę to trzeba przy tym być bo wiadomo jak jest. Większość osób tak robi ze względu na prawdopodobne problemy (niby błąd konstrukcyjny i ogólnie przeciętna trwałość konstrukcji) ze smarowaniem łożyska w skrzyni przy zalecanym poziomie oleju. Przy pozostałych przekładniach nie trzeba nic kombinować.
Ja u siebie również nie jestem w stanie kręcić kołem tylnej osi gdy drugie jest na ziemi, więc mam nadzieję, że jest dobrze. Jak chcesz poszukać przyczyny oporów kręcąc kołami tylnej osi to ustaw dźwignię skrzynki rozdzielczej w pozycję N to wtedy skrzynia biegów będzie odłączona i sprawdzisz czy występuje jakaś różnica.
Pozdrawiam,
Piotr
... W życiu piękne są tylko chwile ...
Witam wszystkich.
Trochę czasu upłynęło, ale wypada dokończyć temat. Otóż w trakcie wymiany płynów okazało się, że linka hamulca ręcznego jest do wymiany " na wczoraj".
Płyny wymienione, zgodnie z sugestią kol. piotr323f - dzięki!, linka ręcznego wymieniona i wszystko pracuje tak jak trzeba.
Konkluzja, zgodnie z zasadą absurdu obaj, ja i mechanik, próbowaliśmy obracać prawym tylnym kołem akurat tym, które było zablokowane przez "stojący ręczny" . Sprawa się wyjaśniła, dziękuję za zainteresowanie problemem.
Pozdrawiam
Padre
Trochę czasu upłynęło, ale wypada dokończyć temat. Otóż w trakcie wymiany płynów okazało się, że linka hamulca ręcznego jest do wymiany " na wczoraj".
Płyny wymienione, zgodnie z sugestią kol. piotr323f - dzięki!, linka ręcznego wymieniona i wszystko pracuje tak jak trzeba.
Konkluzja, zgodnie z zasadą absurdu obaj, ja i mechanik, próbowaliśmy obracać prawym tylnym kołem akurat tym, które było zablokowane przez "stojący ręczny" . Sprawa się wyjaśniła, dziękuję za zainteresowanie problemem.
Pozdrawiam
Padre
-
- nowy na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 2012-01-07, 23:56
- Lokalizacja: Warszawa
Witam, tak podłącze sie do tematu LSD
zakupiłem T II jakiś rok temu. Od razu zmieniłem oleje w napędach na zwykłe bez LSD. Jakiś czas temu dowiedziałem sie ze w moim tyranie jednak mam LSD. Moje pytanie jest takie jak sprawdzić czy to LSD działa tak jak powinno? Czy rozkręcenie dyfra i dokładne wyczyszczenie całego mechanizmu, zalanie odpowiednim olejem uratuje blokade?Czy będzie działała w takim stopniu jak powinno? Czy może już za późno na reanimacje?
dodam jeszcze tylko, ze jak kręce jednym kołem na podnośniku, to drugie sie kręci w tąsamą strone, ale jak sie ostatnio powiesiłem na tylnym moście to kręciło mi sie luźno tylko jedno tylne koło, mimo iż drugie ledwo co dotykało podłoża
zakupiłem T II jakiś rok temu. Od razu zmieniłem oleje w napędach na zwykłe bez LSD. Jakiś czas temu dowiedziałem sie ze w moim tyranie jednak mam LSD. Moje pytanie jest takie jak sprawdzić czy to LSD działa tak jak powinno? Czy rozkręcenie dyfra i dokładne wyczyszczenie całego mechanizmu, zalanie odpowiednim olejem uratuje blokade?Czy będzie działała w takim stopniu jak powinno? Czy może już za późno na reanimacje?
dodam jeszcze tylko, ze jak kręce jednym kołem na podnośniku, to drugie sie kręci w tąsamą strone, ale jak sie ostatnio powiesiłem na tylnym moście to kręciło mi sie luźno tylko jedno tylne koło, mimo iż drugie ledwo co dotykało podłoża
-
- nowy na forum
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-07-07, 22:01
- Lokalizacja: Kozienice
2.6 - to chyba tylko na przeloty autostradowe z takim balonemPiotr_z_WKZ pisze:Mi piszczały opony jak obniżyłem ciśnienie do 2.2 ... wróciłem do 2.6 i już nie piszczą
Zaznaczę że mam MATADOR IZZARDA A/T
U siebie mam normalnie 2.2, a w cięższy teren lub piaski zmniejszam...
GY Duratrac.
U mnie przy żadnym ciśnieniu tył nie piszczy - LSD coś tam trzyma