[Terrano] łańcuszk rozrządu-co ile się wymienia?
[Terrano] łańcuszk rozrządu-co ile się wymienia?
Mój maverick 2.4 ma silnik na łańcuszku rozrządu.Jak wygląda sprawa z wymianą?Mam przejechane 190 000 km i z tego co wynika z książki serwisowej taka rzecz nie była robiona.
Z tego co wyczytałam jeśli nie slychać cykania nie trzeba nic ruszac,ale czy to prawda?
Proszę o porady czy robi sie to przy konkretnym przebiegu?
Z tego co wyczytałam jeśli nie slychać cykania nie trzeba nic ruszac,ale czy to prawda?
Proszę o porady czy robi sie to przy konkretnym przebiegu?
Witam,
Z łańcuchem rozrządu to też lekkie przegięcie. Z założenia konstrukcja miała być wieczna, założenia wielkie a wyszło jak zawsze. Osobiście nie chciałbym silnika z takim napędem rozrządu. Oprócz łańcucha do wymiany są napinacze, ślizgi. Chyba w Audi i Mercedesie są silniki z łańcuchem rozrządu od strony koła zamachowego! O wiele taniej wychodzi jednak pasek, przewidziana okresowa wymiana i raczej zapewniony dostęp serwisowy do niego.
Ciekawe poza tym, czy produkuje się obecnie jakieś silniki do samochodów (oprócz ciężarowych) na kołach zębatych?
Pozdrawiam,
Piotr
Z łańcuchem rozrządu to też lekkie przegięcie. Z założenia konstrukcja miała być wieczna, założenia wielkie a wyszło jak zawsze. Osobiście nie chciałbym silnika z takim napędem rozrządu. Oprócz łańcucha do wymiany są napinacze, ślizgi. Chyba w Audi i Mercedesie są silniki z łańcuchem rozrządu od strony koła zamachowego! O wiele taniej wychodzi jednak pasek, przewidziana okresowa wymiana i raczej zapewniony dostęp serwisowy do niego.
Ciekawe poza tym, czy produkuje się obecnie jakieś silniki do samochodów (oprócz ciężarowych) na kołach zębatych?
Pozdrawiam,
Piotr
... W życiu piękne są tylko chwile ...
http://allegro.pl/rozrzad-lancuch-kpl-n ... 24021.html
Poza ceną,która wacha się od 500-800zł jak tutaj na podanym linku bardziej bałbym się mechanika,który będzie to zmieniał bo już róźne opowiesci dotyczące złej wymiany rozdządu usłyszałem zarówno paska jak i łańcucha
Pisałem wczesniej o mojej Felici.Przytocze małą historie dotyczącą łańcucha....
Po zakupie skody felici pojezdziłem jakieś parę miesięcy po czym z silnika zaczęły dochodzić dziwne rzęchy-mechanik stwierdził,że cykają zawory i je ustawił.Mimo wszystko dalej coś cykało.Pojechałem jeszcze do 2 i uznali,że to jeden z wtrysków
Olałem w takim razie problem i dalej jezdziłem,aż wymieniłem olej i zszedł mi z opiłkami.Wtedy do 3 mechanika i ten powiedział mi,że tak miałem już rozciągnięty łańcuch,że zaraz bym sie pozbył silnika bo tak tłukł.
Suma sumarum szkoda,że w serwisówce nie określono wyraźnie: wymiana przy takim przebiegu-przynajmniej w mojej tego nie ma...
Na 1 z forum wyczytałem kiedyś opinie,że prędzej zdechnie ci cały silnik niż zmieni zajdzie potrzeba zmiany łańcuszka w terrano-oby tak było
Hmnn czy się mylę,ale Terrano II z silnikiem 3.0 jest także na łańcuchu?
Może ktoś z właścicieli Terrano I 2.4 wypowie się w temacie kiedy wymieniał bo autka z tamtych roczników mają już sporo nakulane
Poza ceną,która wacha się od 500-800zł jak tutaj na podanym linku bardziej bałbym się mechanika,który będzie to zmieniał bo już róźne opowiesci dotyczące złej wymiany rozdządu usłyszałem zarówno paska jak i łańcucha
Pisałem wczesniej o mojej Felici.Przytocze małą historie dotyczącą łańcucha....
Po zakupie skody felici pojezdziłem jakieś parę miesięcy po czym z silnika zaczęły dochodzić dziwne rzęchy-mechanik stwierdził,że cykają zawory i je ustawił.Mimo wszystko dalej coś cykało.Pojechałem jeszcze do 2 i uznali,że to jeden z wtrysków
Olałem w takim razie problem i dalej jezdziłem,aż wymieniłem olej i zszedł mi z opiłkami.Wtedy do 3 mechanika i ten powiedział mi,że tak miałem już rozciągnięty łańcuch,że zaraz bym sie pozbył silnika bo tak tłukł.
Suma sumarum szkoda,że w serwisówce nie określono wyraźnie: wymiana przy takim przebiegu-przynajmniej w mojej tego nie ma...
Na 1 z forum wyczytałem kiedyś opinie,że prędzej zdechnie ci cały silnik niż zmieni zajdzie potrzeba zmiany łańcuszka w terrano-oby tak było

Hmnn czy się mylę,ale Terrano II z silnikiem 3.0 jest także na łańcuchu?
Może ktoś z właścicieli Terrano I 2.4 wypowie się w temacie kiedy wymieniał bo autka z tamtych roczników mają już sporo nakulane
Witam,
Z mechanikami to masz rację, trzeba dobrze trafić a najlepiej to samemu starać się jak najwięcej robić. Ja też myślałem, że jak pojadę do mechanika i mu zapłacę to rozwiąże za mnie wszystkie problemy, niestety musiałem sam się za wszystko zabrać i tak zrobiłem wszystko, ale nie w tej kolejności co trzeba było.
Terrano 2 z silnikiem 3.0, czyli ZD30DDTi ma silnik na łańcuchu. Cena jak za ten cały komplet z podanego linku do tak mało popularnego silnika jest do przyjęcia. Plus z posiadania łańcucha jest taki, że nie naciągają Cię na nie zawsze konieczną wymianę pompy wody, jak jest to w zwyczaju przy napędzie paskiem zębatym. Czy nie mogą być pompy cieczy napędzane paskiem wieloklinowym wspólnym z alternatorem? Mogą, ale wymieniało by się je wtedy kiedy się zepsują, a tak czy jest dobra czy zła to i tak się ją wymienia. Ja oprócz Terrano jeszcze mam Punto, auto bardzo przyjemne w naprawach, kompletny rozrząd z pompą cieczy kosztował 150zł w dodatku sam go wymieniam. Jedyny stres i w Punto i w Terrano to te komputery, ale od tego ucieczki już raczej nie będzie.
Pozdrawiam,
Piotr
Z mechanikami to masz rację, trzeba dobrze trafić a najlepiej to samemu starać się jak najwięcej robić. Ja też myślałem, że jak pojadę do mechanika i mu zapłacę to rozwiąże za mnie wszystkie problemy, niestety musiałem sam się za wszystko zabrać i tak zrobiłem wszystko, ale nie w tej kolejności co trzeba było.
Terrano 2 z silnikiem 3.0, czyli ZD30DDTi ma silnik na łańcuchu. Cena jak za ten cały komplet z podanego linku do tak mało popularnego silnika jest do przyjęcia. Plus z posiadania łańcucha jest taki, że nie naciągają Cię na nie zawsze konieczną wymianę pompy wody, jak jest to w zwyczaju przy napędzie paskiem zębatym. Czy nie mogą być pompy cieczy napędzane paskiem wieloklinowym wspólnym z alternatorem? Mogą, ale wymieniało by się je wtedy kiedy się zepsują, a tak czy jest dobra czy zła to i tak się ją wymienia. Ja oprócz Terrano jeszcze mam Punto, auto bardzo przyjemne w naprawach, kompletny rozrząd z pompą cieczy kosztował 150zł w dodatku sam go wymieniam. Jedyny stres i w Punto i w Terrano to te komputery, ale od tego ucieczki już raczej nie będzie.
Pozdrawiam,
Piotr
... W życiu piękne są tylko chwile ...
-
- nowy na forum
- Posty: 28
- Rejestracja: 2012-06-25, 17:59
- Lokalizacja: Czechy-Polska
Ha! A ja doszukałem się informacji-cytuje:
Nissan Terrano/Ford Maverick
Łańcuch rozrządu w silnikach benzynowych o pojemności 2.4 wymienia się nie wcześniej jak przy przebiegu 250.000-300.000 km(w przypadku stwierdzenia konieczności wymiany przez mechanika lub zbyt dużego luzu na łańcuchy zazwyczaj charakteryzującego się "rzęszeniem lub stukiem z silnika) lub nie wymienia się w ogóle jeśli nie zachodzi taka potrzeba ponieważ producent przewidział żywotność łańcucha wraz z końcem żywotności silnika
Jest to wypowiedz mechanika pracującego w ASO Forda
Nissan Terrano/Ford Maverick
Łańcuch rozrządu w silnikach benzynowych o pojemności 2.4 wymienia się nie wcześniej jak przy przebiegu 250.000-300.000 km(w przypadku stwierdzenia konieczności wymiany przez mechanika lub zbyt dużego luzu na łańcuchy zazwyczaj charakteryzującego się "rzęszeniem lub stukiem z silnika) lub nie wymienia się w ogóle jeśli nie zachodzi taka potrzeba ponieważ producent przewidział żywotność łańcucha wraz z końcem żywotności silnika
Jest to wypowiedz mechanika pracującego w ASO Forda
No proszę, a jednak można. Mam nadzieję, że to nie pomyłka albo podstawionego konstruktoraJarzyn pisze:V10 TDI z VAGów ma rozrząd na kołach zębatych.piotr323f pisze:Ciekawe poza tym, czy produkuje się obecnie jakieś silniki do samochodów (oprócz ciężarowych) na kołach zębatych?

Wracając do naszych klimatów i silnika 2.4 na łańcuszku to ja osobiście pojechałbym na osłuchanie silnika do jakiegoś serwisu, koszt tej usługi niewielki (pod warunkiem, że będzie rzetelna) a zapewniony będzie święty spokój. Słyszałem, że łańcuchy szczególnie nie lubią pracy silnika na niskich prędkościach obrotowych.
Pozdrawiam,
Piotr
... W życiu piękne są tylko chwile ...