FORUM NISSAN ZONE

Witam,

Prośba o pomoc do bardziej doświadczonego bractwa. Samochód ma być w miarę wodoodporny i aby to zrobić to:

Mam dwie opcje i skłaniam się w sumie bardziej do pierwszej.
1. Przenieść kompa pod dach. Odłączyć pompę od kompa i zamienić ją na pompę patrola Y60. Ponadto zamienić pedał gazu na także stary od Y60.
PYTANIA: czy to wystarczy żeby już się bawić w wodzie czy trzeba jeszcze coś odłączyć?
Czy w ogóle ktoś zamieniał u siebie pompę paliwa i pedał gazu i odłączał to od kompa?

2. Opcja druga - wywalić całego kompa, nowa "stara" pompa, nowy "stary" gaz. I co dalej się dzieje? Wskaźniki na desce rozdzielczej grają "sobie a muzom", klima? co tam jeszcze może zwariować.

Jeżeli mieliście już doświadczenia w takim temacie to prośba o rady.

Pozdrawiam,
Paweł

Ja mam nowa starą pompę, pedał gazu i linkę ssania z y60.
Po tym zabiegu zapaliła się kontrolka chek engine ale ja wywaliłem auto pali jeździ.
Co do klimy to gdy ja załączę to spadają obroty innych skutków ubocznych nie widzę

A co to znaczy że spadają obroty? Dużo mało? Jest duża różnica do stanu przed zamianą?

Pozdrawiam,
Paweł

Przed zmianą obroty nie powinny spadać wcale. Więc nawet niewielki spadek obrotów bedzie odczuwalny.

Ardengard, obroty spadają jakieś 200-250 obrotów na minutę

Bonzo a myślałeś jaka może być tego przyczyna? Właśnie chłopaki w warsztacie mi zamieniają pompę i pewnie jest okazja żeby coś zmajstrować z tą klimą.
Pozdrawiam,
Paweł

Przyczyna jest taka że wywalasz sterowanie kompem w Y60 jest do tego jakiś pierdolnik co podnosi obroty
Ja to rozwiązałem linką od ssania jak śmigam z klima to ją leciutko podkręcam i jest OK